Czy któraś z Was tak miała?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Nie pomogę, ale ja bym na Twoim miejscu wyjaśniła dokładnie z lekarką co miała na myśli po badaniu palcem, bo z tego co piszesz to nic nikt Ci raczej nie powie, ponieważ nawet nie wiadomo czy ta główka faktycznie jest nisko czy tylko lekarka coś innego wyczuła palcem, a potem się zreflektowała. Ja bym nawet telefonicznie wyjaśniała, że mnie zaniepokoiła i niech tłumaczy. A jak wytłumaczy to trzeba zaufać lekarzowi albo iść do drugiego, moim zdaniem każda z nas powinna mieć lekarza, któremu ufa.
aga2319 lubi tę wiadomość
-
Kurczę ja mam podobnie , a jestem dopiero w 18 tyg Mam miękka szyjke , lekarka w badaniu palpitacyjnym wyczuła nawet rozwarcie , choć na usg podobno wyglada to nie najgorzej . Na razie mam leżeć 2 tygodnie pózniej zobaczymy ( A co u Ciebie?
aga2319 lubi tę wiadomość
-
A ja myślała, że mój Piotruś też jest nisko ale okazało się że na tym etapie jest dobrze ułożony. Szyjkę mam na 35 mm i zaknięta. Mój lek co tydzien robi mi usg szyjki. Do tego biorę luteine 2x1 i magnez. No spy nie biorę ponieważ no spa skraca szyjkę tzn rozluźnia ja tak jak pozostałe tkanki.
-
nick nieaktualnyISZTAR wrote:A No spy nie biorę ponieważ no spa skraca szyjkę tzn rozluźnia ja tak jak pozostałe tkanki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2014, 20:05
aga2319 lubi tę wiadomość
-
Hej nie martw sie ja tez tak miałam problemy ze skurczami od 25 tyg ciazy glowka tez byla nisko musisz sie nie przemeczac duzo odpoczywac i nie denerwowac sie .Ja bralam duzo lekow ktore pomogly po 35 tyg odstawiłam i sie nic nie działo urodziłam dopiero w 39 tyg. wazne ze szyjka sie nie skraca jest twarda i zamknieta chodzi o to zebys jak najmniej chodziła bo dzidzius napierajac na szyjke moze powodowac jej skracanie
aga2319 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyrobię małą reaktywacje, więc oto co mój lekarz powiedział w temacie leków rozkurczowych. Nospa jak najbardziej na skurcze macicy, on pierwsze słyszy żeby nospa miała rozmiękczać szyjkę, wręcz przeciwnie. Szyjka się skraca i rozwiera kiedy są skurcze, a nospa skurcze własnie niweluje. z tym że mała uwaga, nospa nie działa przeciwbólowo i należy ją brać zanim skurcze się pojawią, żeby do nich nie dopuszczać - tak się ją prawidłowo przyjmuje. jeżeli bierze się okazjonalnie, wtedy jak skurcze już są i brzuch napięty to jest duży błąd i że tak powiem po ptokach. natomiast buscopan jest tez lekiem przeciwskurczwym jednak o nieco odmiennym działaniu niż nospa, ale generalnie efekt dają ten sam.
generalnie oba leki znam z autopsji, oba biorę. efekt jest taki, że mimo, że główka nadal nisko to szyjka się nie skraca, nie rozmiękcza, rozwarcia nie ma, skurczy też zdecydowanie mniej i brzuch już też nie twardnieje. żadnych sztucznych progesteronów brac juz nie musze a synuś jest wielki i zdrowy. oczywście nadal mam odpoczywać ale funkcjonować mogę normalnie.
z tym, że dziewczyny, słuchajcie swoich lekarzy, bo każda ciąza jest inna. w moim przypadku skurcze to duży problem - ja mam nieprawidłową budowe macicy i więc żadne magnezy łykane nie pomogą. co nie oznacza, że u Was nie zniwelują skurczy bez zastosowania leków stricte rozkurczowych. dlatego nie sugerujcie sie tym co innym lekarz przepisuje, bo każda ma inny problem i trzeba zaufać swojemu ginowi -
A co z nospą, mi lekarz zalecał ją na twardnienie i pomagało, ładnie miękł brzuch. Brałam na początku 3xpo1 forte co odpowiada 6 zwykłym na dobę. Po tygodniu już zaczynalam zmniejszać dawkę, brałam tylko gdy czułam twardnienie. Po jakichś dwóch kolejnych mogłam odstawić całkiem. Zostałam na magnezie i luteinie, ale co jeszcze zauważyłam, że magnez jednak nie kazdy się wchłania i ważne, zeby sprawdzić ile go faktycznie przyjmujesz na dobę. Ja brałam asmag 3x2 i czulam skurcze łydek, jak doczytałam to okzalo się, ze jeden asmag ma tylko 20 mg magnezu, czyli brałam go zdecydowanie za mało. Myślę, że z nospą spokojnie możesz podzialać, tak mówił moj lekarz. Chociaż mi zalecał wiecej niz ogolnie zaleca sie ciezarnym, wszedzie slyszalam, ze mozna 3xpo1 ale tej normalnej anie forte.