Długie plamienie
-
Dziewczyny, piszę, bo już trochę psychika mi wysiada. Może, któraś z Was miała pdoobny przypadek lub słyszała i będziecie mogły mnie jakoś ukierunkować. Tydzień temu dostałam brązowych plamień, które trwają do dzisiaj. Międzyczasie poza standardymi plamieniami w kolorze beż /brąz przez dwa dni pojawiły się też bardzo ciemne skrzepy. Przez ten tydzień miałam dwa razy usg. Na badaniu wszystko wygląda ok, nie ma krawiaka, serduszko bije. Jestem obecnie w 12 tygodniu i 2 dniu ciąży. Lekarz nie znalazł przyczyny tego długiego plamienia. Biorę luteinę, odpoczywam, ale nie widać żadnej poprawy. Ból brzucha dość standardowy, po bokach, więc lekarz mówi, że to więzadła. Czy miałyście podobne problemy i możecie podpowiedzieć, skąd może być długotrwałe plamienie? Wiem, se sporo dziewczyn plami, ale zwykle trwa to około 3 dni, a u mnie dzisiaj mija już tydzień.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2021, 15:12
-
Witam. Ooo watek wprost dla mnie, ja juz plamienie mam dwa tygodnie, zaczelo sie od zywej krwi.. Potem te brazowe plamienia.. Byly juz dni ze skrzepami jak u Ciebie. Tydzien temu na USG duuuzy krwiak.. Tez jestem obstawiona lekami ale poprawy brak.. Tez juz psychika siada a to dopiero 6tc 😞 Czy u Ciebie plamienia sa obfite przez caly czas? U mnie po nocy sa male, w ciagu dnia sie nasilaja. Lekarz kaze lezec a z drugiej strony mowi ze dobrze jak to wyplywa.. Tego wlasnie nie rozumiem
-
A duzo lezysz czy raczej funkcjonujesz normalnie? Czesto masz wizyty? Ja ide w piatek i jesli nic sie nie zmieni.. Lekarz juz nastraszyl mnie szpitalem 🤷♀️ psychicznie jest to serio trudne.. Bo co odwiedzam toalete to mam strach czy znow wkladka bedzie poplamiona 😞
-
Byłam teraz na zwolnieniu, więc się oszczędzałam,ale powinnam już wracać do pracy. U mnie wkładka prawie cały czas popalmiona bo luteina wycieka z brązowym śluzem. Wiem jak to męczy psychicznie, masakea. Jutro mam wizytę, zobaczymy co powie lekarz.
-
Mia91 wrote:Byłam teraz na zwolnieniu, więc się oszczędzałam,ale powinnam już wracać do pracy. U mnie wkładka prawie cały czas popalmiona bo luteina wycieka z brązowym śluzem. Wiem jak to męczy psychicznie, masakea. Jutro mam wizytę, zobaczymy co powie lekarz.
I jak tam po wizycie?? -
Lekarz kazał odczekać jeszcze tydzień, jak nie przejdzie mam wrócić. Nadal nie ustaliliśmy przyczyny plamienia, które jest nieco jaśniejsze i rzadsze niż wcześniej, co gin uznał za dobry znak. Liczę na to, że to zwiastun zakończenia tego problemu, ale zobaczymy, bo wydzielina nadal jest podbarwiona . A jak u Ciebie?
-
U mnie krwiak na szczescie sie zmiejszyl. Ale plamienia wciaz sa 😒 Niby lekarz uspokaja i mowi ze plamienia/brudzenia sa normalne i poki nie sa bardzo obfite i nie jest to zywa krew to uznajemy ze jest ok. Czekamy az krwiak sie calkowicie wchlonie. Ale teraz jeszcze dopadla mnie choroba zatoki glowa peka przy kazdym ruchu i jeszcze kaszel wiec zas strach czy to nie zaszkodzi. Ehh ciagle cos sie dzieje 😒 nie wiem jak przetrwac te 9 miesiecy i nie umrzec ze strachu 🤷♀️
-