Główka wysoko
-
Hej dziewczyny.
Jestem w 37tc (36t+3d).
Wczoraj byłam na wizycie u gin. I stwierdził, że dziecko ma bardzo wysoko główkę. Do tej pory syn był cały czas pośladkowo, teraz jakimś cudem fiknął główką w dół, ale zatrzymał się na wysokości połowy brzucha (!), tuż nad pępkiem. Więc bardzo daleko mu do kanału rodnego.
Lekarka twierdzi, że nie ma szans na poród naturalny i że maluch już nie zejdzie do kanału, chyba że zdarzy się jakiś Cud, ale ona jeszcze takiego nie widziała.
Czy któraś z Was miała wysoko wstawioną główkę, i jak to się u Was skończyło?
Pozdrawiam -
Ja na tym etapie też dostałam informację od lekarki, że syn jest wysoko, głowa wysoko i póki co nie schodzi do kanału rodnego. Nie mówiła, że nie mam szans na poród sn, ale prosiła żebym więcej spacerowała, żeby główka zaczęła się wstawiać. Niestety, po wielu godzinach na oxytocynie i dojścia do rozwarcia 7cm, nie udało się urodzić SN, główka nie zeszła, ciągle była bardzo wysoko, rozwiązali ciąże CC. Ale ja też nie miałam żadnego swojego skurczu, trafiłam do szpitala bo wody odeszły, skurcze były indukowane oksytocyną.
-