niepokojący problem tuż po in vitro
-
Dziewczyny, poradźcie mi coś jeśli potraficie, będę wdzięczna...Postaram się opisać problem najkrócej jak się da.
Jestem 17 dni po transferze dwóch 3 -dniowych zarodków. Dokładnie 14 dni po transferze zrobiłam b hcg - wynik 71,31, 24 godziny później wynik 64,49. Badania były robione w różnych laboratoriach (może to błąd). Każde z tych laboratoriów ma swoje inne kryteria. Według tego ostatniego wyniku, patrząc na ich skalę powinnam być w 2-3 tygodniu ciąży, tymczasem ja zaczynam już 5 tydzień. Tymczasem sugerując się "widełkami" pierwszego laboratorium to mimo iż wynik badania jest niski to załapałam się na 4-5 tydzień. Szczerze powiedziawszy - zgłupiałam. Tak czy siak, biorąc pod uwagę tylko wartość - beta nie urosła. Mało tego, wczoraj okazało się że pęcherzyk ciążowy jest niewidoczny. Lekarz powiedział, że może jeszcze go nie widać, ale czy to możliwe na początku 5 tygodnia? Sugerował by powtórzyć betę za 24 h najlepiej w obydwu laboratoriach. Dodam, że nie mam żadnych krwawień, przyjmuję leki zgodnie z zaleceniami kliniki w której robiłam invitro, od czasu do czasu pojawia się niewielki ból w podbrzuszu, ale mija. Może którejś z was przychodzi do głowy co się ze mną dzieje? Dziękuję za każdą opinię. -
MarcelinaM wrote:Dziękuję, obawiam się najgorszego, bo ta beta jest niziutka, ale jakaś iskierka nadziei jednak ciągle się tli...
To zbadaj betę w tym samym laboratorium, w odstępie 48h i wtedy będzie można coś wnioskować. Wyników z dwóch różnych labów bym nie porównywała, bo to nie jest miarodajne. -
Zrób jeszcze raz 20.03. Tendencja jest rosnąca, a spadek i dalej słaby przyrost może oznaczać, że jedno jajo przetrwało, a drugie nie. Jeśli taka hipoteza byłaby prawdziwa to przyrost powinien się rozkręcać w czasie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2019, 15:57
-
Rozmawiałam z lekarzem, który prowadził mnie przez in vitro, powiedział że faktycznie beta niska, ale nie przekreślił tej ciąży. Jutro mam znowu zrobić betę i zobaczymy jaki jest postęp. Wtedy tez umówię się na usg, jeszcze kilka dni temu nic nie było widać.
Najgorsze jest to czekanie w niepewności...
Własnie odczytałam wyniki z drugiego laboratorium, są jeszcze gorsze niż poprzednie:
14.03 71,31
18.03 117,00
czyli przyrost bety 28,2%Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 08:12
-
MarcelinaM wrote:Rozmawiałam z lekarzem, który prowadził mnie przez in vitro, powiedział że faktycznie beta niska, ale nie przekreślił tej ciąży. Jutro mam znowu zrobić betę i zobaczymy jaki jest postęp. Wtedy tez umówię się na usg, jeszcze kilka dni temu nic nie było widać.
Najgorsze jest to czekanie w niepewności...
Własnie odczytałam wyniki z drugiego laboratorium, są jeszcze gorsze niż poprzednie:
14.03 71,31
18.03 117,00
czyli przyrost bety 28,2% -