X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Obrót zewnętrzny płodu
Odpowiedz

Obrót zewnętrzny płodu

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Patabr Ekspertka
    Postów: 127 103

    Wysłany: 17 czerwca, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    Nie widziałam takiego tematu, a jestem w sytuacji gdzie rozważam obrót bobasa.
    Czy jest tu mamuśka, która przeszła obrót i chciałaby sie podzielić historią?
    Dzięki:)

    Abcdeka lubi tę wiadomość

    31 lat

    Przedwczesne wygasanie czynności jajników

    AMH 0,8
    FSH średnio 26-28

    Klinika Bocian
    ET 07.2024 ciąża biochemiczna
    FET 09.2024 ciąża biochemiczna
    FET 25.11.2024 4.1.1
    5 dpt pozytywny test
    7 dpt beta 110
    9 dpt beta 280
    11 dpt beta 850
    14 dpt beta 3950
    20 dpt zarodek 6mm i serduszko
    10w0d test sanco - wszystko prawidłowe, chłopiec
    11w3d ziomeczek ma 4,7 cm, nadgonił 3 dni
    13w2d (04.02) prenatalne
    18w6d połówkowe w mojej przychodni: 300g bobasa (77 percentyl, będzie duuuży chłop)
  • Buli Nowa
    Postów: 1 2

    Wysłany: 18 czerwca, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Ja dzisiaj dokonalam takiego obrotu😅 rano bylam na usg i okazalo sie ze mala lezy dupka w dol. Lekarz zalecil obrot zewnetrzny. Bylam przerazona. Kilka godzin pozniej wrocilam na szpital. Zrobiono ktg i kolejne usg, podano cos w wenflonie na rozluznienie macicy. Po czym serce zaczelo moze ze 30 sek pikac jak szalone (o czym zostalam poinformowana i jest to calkowicie normalne). Dwie panie doktor odwrocily mala w niecale 2 min. Nastawiona bylam na kosmiczny bol i dyskomfort. Nic takiego nie mialo miejsca. Uwazam ze wizyta u stomatologa jest gorszym doswiadczeniem😅 Pozniej znowu ktg i kolejne usg. Caly pobyt w szpitalu ok 2,5 godziny. Samo obracanie dziecka jak pisalam moze 2 min. Mieszkam w Szwecji, ale w Pl chyba wyglada podobnie cala procedura. Uwazam, ze najlepiej nastawic sie na meki, a potem milo sie zaskoczyc, niz odwrotnie. Po szpitalu prosto na obiad i lody😁 Powodzenia.

    Patabr, Abcdeka lubią tę wiadomość

  • Blackapple Autorytet
    Postów: 810 773

    Wysłany: 19 czerwca, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, ja miałam obrót zewnętrzny w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie.
    Najpierw byłam na kwalifikacji 26 maja, trzeba było rano przyjść na IP i zaczekać na lekarza, który się zajmuje obrotami, on sprawdzał na USG czy wszystko jest ok i można obracać. Na szczęście było i miałam nawet propozycje, żeby zostać od razu, ale byłam całkiem bez rzeczy a nie chciałam wyrywać męża z pracy, żeby dowiózł, więc zdecydowałam się przyjść na następny dzień, na 8.00 na czczo (nie jest koniecznie wymagane, ale podobno jest lepiej mieć pusty żołądek). Wtedy też się zgłosiłam na IP z karteczką z dnia wcześniej + karta ciąży + grupa krwi + prosili też o te badania typu hcv, więc je wzięłam, brakowało mi tylko gbsa + miałam też skierowanie od swojej lekarki, ale nie było ono koniecznie wymagane.
    Na IP miałam najpierw standardowo pomiar ciśnienia, wywiad, ważenie, sprawdzenie wymiarów miednicy, potem chwilę czekałam aż się zwolni sala (myślałam, że zejdzie dłużej, ale ostatecznie od przyjścia do wejścia na salę zeszło może z 1.5 godz). Tam miałam pobieraną krew na morfologię i jakieś jeszcze inne podstawowe badania oraz ktg. Jak przyszły wyniki morfologii (to też bardzo krótko trwało) to dostałam kroplówkę z lekiem rozkurczowym, paracetamolem i chyba też elektrolity (ale tego nie jestem pewna, na pewno elektrolity były po zabiegu). No i potem już sam zabieg, u mnie to trwało chyba trochę dłużej niż 2 min, bo mały się nie dał tak od razu przekręcić i trzeba było odczekać chwilę po pierwszej próbie, bo mi się macica napięła, ale sumarycznie może zeszło z 10 min. Cały czas w trakcie zabiegu też miałam USG. Jeśli chodzi o odczucia bólowe to dla mnie było tak jak masaż u fizjo tzn nic przyjemnego, ale też nie jakoś bardzo bolesne. Potem miałam jeszcze kroplówkę i kontrolne ktg, a potem przewieźli mnie na obserwację na patologie ciąży do następnego dnia. Akurat nie we wszystkich szpitalach jest ta obserwacja, ale ja się nawet cieszyłam, że zostanę, bo mnie to jakoś uspokajało, że będą kontrolować jeszcze czy z dzieckiem wszystko ok. Chyba na sali miałam jeszcze jedno ktg i potem wieczorem tylko położna na chwilę przykładała pelotę, żeby sprawdzić tętno. Na następny dzień z samego rana kolejne ktg, a potem USG i wypis jakoś kolo 13.00, bo wszystko było ok.
    Jeśli miałabyś zostawać do następnego dnia to ja sobie zabrałam po prostu taką mniejszą torbę, którą i tak miałam spakowaną do porodu, tylko sobie wymieniłam koszule do porodu na zwyklą piżamę. Miałam też zwykła koszulę nocną na przebranie i w sumie to się cieszyłam, że ją wzięłam, bo trochę się spociłam w trakcie zabiegu (chyba głównie ze stresu).
    Ogolnie opieka lekarska w tym szpitalu to jak dla mnie top i jeśli jesteś z Krakowa albo z małopolski po prostu to polecam tam zabieg.
    Starałam się opisać wszystko jak najdokładniej, mam nadzieję, że nic nie pomieszałam i jakbyś miała jakieś pytania to pisz.

    Aha zabieg miałam w 36+3, ale też widziałam, że niektóre szpitale czekają do 37+0.
    I mi serce nie pikało tak jak tej pani powyżej, jedynie co to jak wstałam po zabiegu do WC to troszkę miałam nogi jak z waty, ale podejrzewam, że to kwestie indywidualne.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca, 13:27

    Patabr lubi tę wiadomość

    age.png
  • Patabr Ekspertka
    Postów: 127 103

    Wysłany: 19 czerwca, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za wasze historie, dodają odwagi i napawają optymizmem:)
    Ja z Pomorza, także z polecajki nie skorzystam, ale u nas rzeczywistości czeka sie do 37 tygodnia a jak jest z tą obserwacją później to nawet nie wiem, ale zgadzam się z tym, że można poczuć sie bezpieczniej, że ktoś nad nami czuwa

    A czy lekarze mówili coś czy jak bobas tak długo był dupaskiem do dołu to jest większa szansa, że sie obróci z powrotem i no cóż.. pozostanie wtedy cc? Czy to bez większego znaczenia moze?

    Trzymam za was kciuki 💙💙

    Blackapple, Abcdeka lubią tę wiadomość

    31 lat

    Przedwczesne wygasanie czynności jajników

    AMH 0,8
    FSH średnio 26-28

    Klinika Bocian
    ET 07.2024 ciąża biochemiczna
    FET 09.2024 ciąża biochemiczna
    FET 25.11.2024 4.1.1
    5 dpt pozytywny test
    7 dpt beta 110
    9 dpt beta 280
    11 dpt beta 850
    14 dpt beta 3950
    20 dpt zarodek 6mm i serduszko
    10w0d test sanco - wszystko prawidłowe, chłopiec
    11w3d ziomeczek ma 4,7 cm, nadgonił 3 dni
    13w2d (04.02) prenatalne
    18w6d połówkowe w mojej przychodni: 300g bobasa (77 percentyl, będzie duuuży chłop)
  • Blackapple Autorytet
    Postów: 810 773

    Wysłany: 19 czerwca, 23:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patabr wrote:
    Dzięki dziewczyny za wasze historie, dodają odwagi i napawają optymizmem:)
    Ja z Pomorza, także z polecajki nie skorzystam, ale u nas rzeczywistości czeka sie do 37 tygodnia a jak jest z tą obserwacją później to nawet nie wiem, ale zgadzam się z tym, że można poczuć sie bezpieczniej, że ktoś nad nami czuwa

    A czy lekarze mówili coś czy jak bobas tak długo był dupaskiem do dołu to jest większa szansa, że sie obróci z powrotem i no cóż.. pozostanie wtedy cc? Czy to bez większego znaczenia moze?

    Trzymam za was kciuki 💙💙

    Na pewno lekarz mówił, że jakby wrócił do poprzedniej pozycji to można próbować jeszcze raz w 38 tc, ale nie kojarzę, żeby wspominał czy często to się zdarza, ja się pocieszałam, że głowa u takiego maleństwa jest największa to w drugą stronę będzie ciężej.

    Miałam też potem 2 wizyty u swojej lekarki tydzień po tygodniu (tzn w 37 i 38 tyg), bo sama chciała weryfikować, no i jeszcze w ostatni poniedziałek byłam na ktg w szpitalu, który zamierzam wybrać do porodu, bo termin się zbliża i też mi tam robili USG, no i na każdym był nadal głową do dołu.

    Patabr lubi tę wiadomość

    age.png
  • Korki Autorytet
    Postów: 319 500

    Wysłany: 24 czerwca, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patabr wrote:
    Dzięki dziewczyny za wasze historie, dodają odwagi i napawają optymizmem:)
    Ja z Pomorza, także z polecajki nie skorzystam, ale u nas rzeczywistości czeka sie do 37 tygodnia a jak jest z tą obserwacją później to nawet nie wiem, ale zgadzam się z tym, że można poczuć sie bezpieczniej, że ktoś nad nami czuwa

    A czy lekarze mówili coś czy jak bobas tak długo był dupaskiem do dołu to jest większa szansa, że sie obróci z powrotem i no cóż.. pozostanie wtedy cc? Czy to bez większego znaczenia moze?

    Trzymam za was kciuki 💙💙
    Nie wiem czy to będzie pomocne, ale mi w pierwszej ciąży syn w kołko obracał raz w dół raz w górę, dostałam już skierowanie na cc, ale porobiłam różne ćwiczenia spinning babies (można znaleźć np na jutubie, albo na jakichś stronach położnych, nawet opisane które pozycje najlepsze na obrót), poszłam też na basen gdzie próbowałam stać na rękach ile się da w wodzie, i pomogło :) a na pewno było to już późno, koło 36 tygodnia, dokładnie nie pamiętam

    03.2021 synek 👦🏼

    🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼

    Prenatalne 3 17.07


    url=https://www.tickerfactory.com]preg.png[/url]
  • 94Donia12 Przyjaciółka
    Postów: 250 34

    Wysłany: 25 czerwca, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patabr wrote:
    Dzięki dziewczyny za wasze historie, dodają odwagi i napawają optymizmem:)
    Ja z Pomorza, także z polecajki nie skorzystam, ale u nas rzeczywistości czeka sie do 37 tygodnia a jak jest z tą obserwacją później to nawet nie wiem, ale zgadzam się z tym, że można poczuć sie bezpieczniej, że ktoś nad nami czuwa

    A czy lekarze mówili coś czy jak bobas tak długo był dupaskiem do dołu to jest większa szansa, że sie obróci z powrotem i no cóż.. pozostanie wtedy cc? Czy to bez większego znaczenia moze?

    Trzymam za was kciuki 💙💙


    Moja mała od 25 tygodnia ciągle pupą w dole, wczoraj byłam na USG (33+3) i była poprzecznie, zależy dużo od tego ile ma się wód czy pępowina jest długa i ile dziecko ma miejsca, mi lekarka powiedziała że mała ma dużo miejsca i poprostu jeszcze sobie tę pozycję zmienia następna wizyta w 37 tyg i wtedy padnie decyzja co do rozwiązania ;)

    🙋🏻‍♀️94
    👨🏻‍🦱93

    13.10.2016 🩵
    SN 41+4
    4100g 62cm ❤️

    14.09.2024 ⏸️
    02.10.2024 💔🖤

    29.11.2024 ⏸️💞
    🔜 09.08.2025 czekamy na Alicję 🩷

    preg.png
  • zmija Przyjaciółka
    Postów: 74 95

    Wysłany: 5 lipca, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    Ja byłam już umówiona na cesarkę z uwagi na ułożenie miednicowe płodu, po przyjęciu zaproponowano mi jeszcze próbę obrotu zewnętrznego (w 40 tyg.), jesteś z Pomorza więc ważne info, że było to w UCK a obrot wykonywał doktor Adamski (w obecności 10 studentów ale nie miałam z tym problemu).
    Nie było to jakoś super przyjemne, ale też nie jakoś bardzo bolesne, najpierw dostałam leki przeciwbólowe i rozkurczowe i później doktor po prostu obrócił dziecko 😅 na YouTube jest cała masa filmów. Sądząc po minach studentów musiało wyglądać to makabrycznie ale ja uważam, że było dosyć lajtowe, po samym obrocie około godzinę leżałam pod KTG gdyby akcja miała się zacząć, ale wróciłam na oddział. Nic strasznego naprawdę! A sam dr Adamski zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, spokojny rzeczowy i bardzo opanowany (ale też rzucił żarcikiem na rozluźnienie atmosfery (wśród studentów 😂)).

    Patabr lubi tę wiadomość

    age.png
  • Patabr Ekspertka
    Postów: 127 103

    Wysłany: 6 lipca, 06:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zmija wrote:
    Hej,

    Ja byłam już umówiona na cesarkę z uwagi na ułożenie miednicowe płodu, po przyjęciu zaproponowano mi jeszcze próbę obrotu zewnętrznego (w 40 tyg.), jesteś z Pomorza więc ważne info, że było to w UCK a obrot wykonywał doktor Adamski (w obecności 10 studentów ale nie miałam z tym problemu).
    Nie było to jakoś super przyjemne, ale też nie jakoś bardzo bolesne, najpierw dostałam leki przeciwbólowe i rozkurczowe i później doktor po prostu obrócił dziecko 😅 na YouTube jest cała masa filmów. Sądząc po minach studentów musiało wyglądać to makabrycznie ale ja uważam, że było dosyć lajtowe, po samym obrocie około godzinę leżałam pod KTG gdyby akcja miała się zacząć, ale wróciłam na oddział. Nic strasznego naprawdę! A sam dr Adamski zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, spokojny rzeczowy i bardzo opanowany (ale też rzucił żarcikiem na rozluźnienie atmosfery (wśród studentów 😂)).


    Tak, rozmyślając o obrocie brałam pod uwage UCK, też mi to polecił lekarz z redłowa, ale rodzić chciałam i chcę w redłowie, także jeśli pójdę na obrót to w 37 tygodniu.

    A powiedz - udał się obrót? Czy wtedy poród zaczął sie samoistnie czy był wywołany?
    Ja w przyszłym tygodniu tez juz mam dostać skierowanie na cc, bo moja ginekolog już szans na obrót nie widzi, ale to z racji tego, ze bobas od kilku miesięcy w ogóle nie zmienił pozycji..już zaczęłam rozmyślać czy może to jakiś problem medyczny u niego, że totalnie siedzi w jednym miejscu, ale nikt mi na żadnym badaniu nie wskazał jakichś problemów, rusza nogami normalnie, także raczej to leń 🤷‍♀️ lub sie jakoś nie wiem.. "zaklinował" w mojej miednicy, pojecia nie mam, ale ani drgnie ..

    31 lat

    Przedwczesne wygasanie czynności jajników

    AMH 0,8
    FSH średnio 26-28

    Klinika Bocian
    ET 07.2024 ciąża biochemiczna
    FET 09.2024 ciąża biochemiczna
    FET 25.11.2024 4.1.1
    5 dpt pozytywny test
    7 dpt beta 110
    9 dpt beta 280
    11 dpt beta 850
    14 dpt beta 3950
    20 dpt zarodek 6mm i serduszko
    10w0d test sanco - wszystko prawidłowe, chłopiec
    11w3d ziomeczek ma 4,7 cm, nadgonił 3 dni
    13w2d (04.02) prenatalne
    18w6d połówkowe w mojej przychodni: 300g bobasa (77 percentyl, będzie duuuży chłop)
  • zmija Przyjaciółka
    Postów: 74 95

    Wysłany: 6 lipca, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patabr wrote:
    Tak, rozmyślając o obrocie brałam pod uwage UCK, też mi to polecił lekarz z redłowa, ale rodzić chciałam i chcę w redłowie, także jeśli pójdę na obrót to w 37 tygodniu.

    A powiedz - udał się obrót? Czy wtedy poród zaczął sie samoistnie czy był wywołany?
    Ja w przyszłym tygodniu tez juz mam dostać skierowanie na cc, bo moja ginekolog już szans na obrót nie widzi, ale to z racji tego, ze bobas od kilku miesięcy w ogóle nie zmienił pozycji..już zaczęłam rozmyślać czy może to jakiś problem medyczny u niego, że totalnie siedzi w jednym miejscu, ale nikt mi na żadnym badaniu nie wskazał jakichś problemów, rusza nogami normalnie, także raczej to leń 🤷‍♀️ lub sie jakoś nie wiem.. "zaklinował" w mojej miednicy, pojecia nie mam, ale ani drgnie ..

    Sam obrót się udał, później, chwile po obrocie założono mi balonik (koło 11:00) a w okolicach 19:00 odeszły mi wody. Przewieźli mnie na porodówkę, powalczyłam jakieś 5 godzin ale tętno zaczęło spadać na KTG więc lekarz zdecydował, że czas na CC. Mimo wszystko nie żałuję decyzji o obrocie, mówi się, że nawet trochę skurczy itd. przynosi korzyści dla dziecka w porównaniu z cesarką „na zimno”.

    Później oczywiście miałam takie myśli, że może mała nie obróciła się z jakiegoś powodu, który utrudniał naturalny poród, ale przed obrotem doktor wytłumaczył mi, jakie warunki są potrzebne do podjęcia próby obrotu (sprawdził przepływy, ilość wód płodowych, wagę płodu itd.) więc wydaje mi się, że wszystko przed sprawdzają.

    Patabr lubi tę wiadomość

    age.png
  • Blackapple Autorytet
    Postów: 810 773

    Wysłany: 7 lipca, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patabr wrote:
    Tak, rozmyślając o obrocie brałam pod uwage UCK, też mi to polecił lekarz z redłowa, ale rodzić chciałam i chcę w redłowie, także jeśli pójdę na obrót to w 37 tygodniu.

    A powiedz - udał się obrót? Czy wtedy poród zaczął sie samoistnie czy był wywołany?
    Ja w przyszłym tygodniu tez juz mam dostać skierowanie na cc, bo moja ginekolog już szans na obrót nie widzi, ale to z racji tego, ze bobas od kilku miesięcy w ogóle nie zmienił pozycji..już zaczęłam rozmyślać czy może to jakiś problem medyczny u niego, że totalnie siedzi w jednym miejscu, ale nikt mi na żadnym badaniu nie wskazał jakichś problemów, rusza nogami normalnie, także raczej to leń 🤷‍♀️ lub sie jakoś nie wiem.. "zaklinował" w mojej miednicy, pojecia nie mam, ale ani drgnie ..

    Hej, jak coś to ja już opisywałam mój przypadek, ale dodam jeszcze, że mój też był cały czas w tej samej pozycji, no i wychodzi na to, że to po prostu leń, do wyjścia na świat się też nie spieszył 😅 Ale wszystko u nas ok, urodziłam sn, tylko, że miałam indukcję, ale to też bezproblemowo przebiegło i może jestem dziwna, ale raczej bardzo dobrze wspominam poród, 0 traumy 😉

    age.png
  • Patabr Ekspertka
    Postów: 127 103

    Wysłany: 7 lipca, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blackapple wrote:
    Hej, jak coś to ja już opisywałam mój przypadek, ale dodam jeszcze, że mój też był cały czas w tej samej pozycji, no i wychodzi na to, że to po prostu leń, do wyjścia na świat się też nie spieszył 😅 Ale wszystko u nas ok, urodziłam sn, tylko, że miałam indukcję, ale to też bezproblemowo przebiegło i może jestem dziwna, ale raczej bardzo dobrze wspominam poród, 0 traumy 😉

    Hej! Cudowne wieści, jakoś po wcześniejszym wpisie nie ogarnęłam, że to moze już być po - wybacz 🤦‍♀️
    Gratulacje! 💙
    Wróciłam sobie do Twojego postu i miałaś obrot w 36 z hakiem, czy do dnia indukcji leniwiec juz pozostawał głową w dół?
    Pociesza mnie Twoja historia, bo już zwątpilam, głównie przez prowadzącą, która za tydzień wystawia mi skierowanie na cc..I odciąga od obrotu zewnętrznego;/ i tak już trochę opadłam z werwy do obrotu, dając się częściowo przekonać lekarce, ale po Twojej historii nabieram na nowo energii :)
    Dzięki!

    31 lat

    Przedwczesne wygasanie czynności jajników

    AMH 0,8
    FSH średnio 26-28

    Klinika Bocian
    ET 07.2024 ciąża biochemiczna
    FET 09.2024 ciąża biochemiczna
    FET 25.11.2024 4.1.1
    5 dpt pozytywny test
    7 dpt beta 110
    9 dpt beta 280
    11 dpt beta 850
    14 dpt beta 3950
    20 dpt zarodek 6mm i serduszko
    10w0d test sanco - wszystko prawidłowe, chłopiec
    11w3d ziomeczek ma 4,7 cm, nadgonił 3 dni
    13w2d (04.02) prenatalne
    18w6d połówkowe w mojej przychodni: 300g bobasa (77 percentyl, będzie duuuży chłop)
  • Blackapple Autorytet
    Postów: 810 773

    Wysłany: 7 lipca, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patabr wrote:
    Hej! Cudowne wieści, jakoś po wcześniejszym wpisie nie ogarnęłam, że to moze już być po - wybacz 🤦‍♀️
    Gratulacje! 💙
    Wróciłam sobie do Twojego postu i miałaś obrot w 36 z hakiem, czy do dnia indukcji leniwiec juz pozostawał głową w dół?
    Pociesza mnie Twoja historia, bo już zwątpilam, głównie przez prowadzącą, która za tydzień wystawia mi skierowanie na cc..I odciąga od obrotu zewnętrznego;/ i tak już trochę opadłam z werwy do obrotu, dając się częściowo przekonać lekarce, ale po Twojej historii nabieram na nowo energii :)
    Dzięki!

    Tak, cały czas był głową w dół, byłam na USG u swojej prowadzącej jeszcze w 37+3 i 38+3 a potem już w szpitalu przy okazji Ktg w 39+2 i 40+2 i zawsze był głową w dół.

    Patabr lubi tę wiadomość

    age.png
  • Patabr Ekspertka
    Postów: 127 103

    Wysłany: 9 lipca, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem wam dziewczyny, że jestem zaskoczona.
    Jestem po spotkaniu z moją położną i zarówno ona, jak i moja prowadząca odciągają mnie od tematu obrotu. Stoi to w sprzeczności z waszymi doświadczeniami i to jest dla mnie bardzo ciekawe, zgłupiałam już do reszty mówiąc uczciwie..

    Stwierdziłam, że zawezmę jeszcze opinii jednej położnej i jednego lekarza, nie związanych w żaden sposób ze sobą i wtedy będę myśleć.

    Nie wiem skąd taka różnica zdań, myślałam, ze obrót to zabieg proponowany "rutynowo" przy odwrotnym położeniu bobasa i braku wskazań medycznych dlaczego takie ułożenie, a tu proszę, taka niespodzianka.

    Czy u was też lekarze nosem kręcili a wyście sie uparły czy zachęcali was do tego?

    Im blizej końca tym więcej pytań 🤦‍♀️🤷‍♀️

    31 lat

    Przedwczesne wygasanie czynności jajników

    AMH 0,8
    FSH średnio 26-28

    Klinika Bocian
    ET 07.2024 ciąża biochemiczna
    FET 09.2024 ciąża biochemiczna
    FET 25.11.2024 4.1.1
    5 dpt pozytywny test
    7 dpt beta 110
    9 dpt beta 280
    11 dpt beta 850
    14 dpt beta 3950
    20 dpt zarodek 6mm i serduszko
    10w0d test sanco - wszystko prawidłowe, chłopiec
    11w3d ziomeczek ma 4,7 cm, nadgonił 3 dni
    13w2d (04.02) prenatalne
    18w6d połówkowe w mojej przychodni: 300g bobasa (77 percentyl, będzie duuuży chłop)
  • Blackapple Autorytet
    Postów: 810 773

    Wysłany: 13 lipca, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patabr wrote:
    Powiem wam dziewczyny, że jestem zaskoczona.
    Jestem po spotkaniu z moją położną i zarówno ona, jak i moja prowadząca odciągają mnie od tematu obrotu. Stoi to w sprzeczności z waszymi doświadczeniami i to jest dla mnie bardzo ciekawe, zgłupiałam już do reszty mówiąc uczciwie..

    Stwierdziłam, że zawezmę jeszcze opinii jednej położnej i jednego lekarza, nie związanych w żaden sposób ze sobą i wtedy będę myśleć.

    Nie wiem skąd taka różnica zdań, myślałam, ze obrót to zabieg proponowany "rutynowo" przy odwrotnym położeniu bobasa i braku wskazań medycznych dlaczego takie ułożenie, a tu proszę, taka niespodzianka.

    Czy u was też lekarze nosem kręcili a wyście sie uparły czy zachęcali was do tego?

    Im blizej końca tym więcej pytań 🤦‍♀️🤷‍♀️

    Sama zaczęłam mówić u prowadzącej, że chce spróbować najpierw obrót i ona była na tak, tylko bardzo polecała mi konkretnego lekarza w tym szpitalu w którym byłam, bo twierdziła, że jest najlepszy i są u niego największą szanse (no i rzeczywiście udało się tak, że on mi robił obrót).

    Miałam też od niej skierowanie na cesarkę tak na wszelki wypadek, no ale nie wykorzystałam.

    Patabr lubi tę wiadomość

    age.png
  • Kkllaa Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 16 lipca, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patabr wrote:
    Hej! Cudowne wieści, jakoś po wcześniejszym wpisie nie ogarnęłam, że to moze już być po - wybacz 🤦‍♀️
    Gratulacje! 💙
    Wróciłam sobie do Twojego postu i miałaś obrot w 36 z hakiem, czy do dnia indukcji leniwiec juz pozostawał głową w dół?
    Pociesza mnie Twoja historia, bo już zwątpilam, głównie przez prowadzącą, która za tydzień wystawia mi skierowanie na cc..I odciąga od obrotu zewnętrznego;/ i tak już trochę opadłam z werwy do obrotu, dając się częściowo przekonać lekarce, ale po Twojej historii nabieram na nowo energii :)
    Dzięki!


    U mnie taka sama sytuacja. Mała od 28 tygodnia miednicowo, dzisiaj wizyta 35 tydzień 4 dzień - lekarz zdecydowanie nie namawia , a wręcz odradza....
    Finalnie zostałam umówiona na obrót w przyszły wtorek, czyli 36 tydzień 3 dzień .....


    Boję się, ale czuje , że chce wykorzystać szansę. Do tego dzisiaj kolejny cios, dodatni GBS. Gdzie ja nigdy nawet żadnej infekcji nie miałam..

  • Patabr Ekspertka
    Postów: 127 103

    Wysłany: 16 lipca, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kkllaa wrote:
    U mnie taka sama sytuacja. Mała od 28 tygodnia miednicowo, dzisiaj wizyta 35 tydzień 4 dzień - lekarz zdecydowanie nie namawia , a wręcz odradza....
    Finalnie zostałam umówiona na obrót w przyszły wtorek, czyli 36 tydzień 3 dzień .....


    Boję się, ale czuje , że chce wykorzystać szansę. Do tego dzisiaj kolejny cios, dodatni GBS. Gdzie ja nigdy nawet żadnej infekcji nie miałam..

    A czemu lekarz odradza?
    Szybko dość ten obrót, ja dzisiaj na wizycie z lekarką rozmawiałam o 37+6, za dwa tygodnie żeby zrobić.

    A gbs (wiem łatwo mówić), ale dużo kobiet ma, jest na to lek, takze nie ma co sobie stresu dokładać, będzie dobrze 💙

    31 lat

    Przedwczesne wygasanie czynności jajników

    AMH 0,8
    FSH średnio 26-28

    Klinika Bocian
    ET 07.2024 ciąża biochemiczna
    FET 09.2024 ciąża biochemiczna
    FET 25.11.2024 4.1.1
    5 dpt pozytywny test
    7 dpt beta 110
    9 dpt beta 280
    11 dpt beta 850
    14 dpt beta 3950
    20 dpt zarodek 6mm i serduszko
    10w0d test sanco - wszystko prawidłowe, chłopiec
    11w3d ziomeczek ma 4,7 cm, nadgonił 3 dni
    13w2d (04.02) prenatalne
    18w6d połówkowe w mojej przychodni: 300g bobasa (77 percentyl, będzie duuuży chłop)
  • Blackapple Autorytet
    Postów: 810 773

    Wysłany: 17 lipca, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Patabr też miałam tak jak @Kkllaa tzn 36+3, chyba to trochę zależy od szpitala.

    GBS chyba nie zależy od infekcji, po prostu się ma tą bakterie lub nie i wydaje mi się, że nawet więcej kobiet ma.

    Będę za was trzymać kciuki, dajcie znać czy się udało 😉

    age.png
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z poczuciem winy i ze wstydem?

Poczucie winy i wstydu może wpływać na to, jak postrzegasz siebie, jakie decyzje podejmujesz i jak budujesz relacje z innymi. Jeśli nie umiesz ich rozpoznać i zrozumieć, mogą Cię przytłaczać, odbierać energię i podcinać pewność siebie. Nie musisz w tym tkwić. Nauka rozróżniania tych emocji i skutecznego radzenia sobie z nimi pomoże Ci odzyskać wewnętrzny spokój i lepszy kontakt ze sobą.

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ