Hej, Byłam dzisiaj u gina na nfz, zbadał mnie, powiedział, że szyjka wysoko, wszystko szczelnie zamknięte, macica ma dobre odruchy (jak to sprawdził i o co dokładnie w tym chodziło to pojęcia nie mam). Śladu po plamieniu brak. Położna zbadała mi też tętno młodej, więc nie tylko ją czuje, ale też dzisiaj słyszałam pięknie pukające serduszko:) Plamienia od dwóch dni nie mam, wrócił biały ciążowy śluz.
Byłam też dzisiaj na naukach przedporodowych. Jak tylko dorwałam położną to od razu się wypytałam wszystkiego co dot. tego mojego plamienia. I ona mi powiedziała (a wydaje się naprawdę kompetentną, mądrą i doświadczoną kobitką), że to najprawdopodobniej był ślad po okresie. Wcześniej tego nie miałam, bo szyjka była mega szczelnie zamknięta, teraz się ciążą rozpulchniła i coś tam delikatnie wyleciało. Teraz tak mogę mieć ponoć co miesiąc do porodu. I powiedziała, że to niby normalne. Nie powiem trochę odetchnęłam, ale i tak dla mnie najważniejsze jest jutrzejsze usg.
margaret87