Problemy mojego męża, czyli rozmiar może mieć znaczenie.
-
Dzień dobry,
Dziewczyny – bardzo proszę o anonimową pomoc, bo temat wstydliwy. Niestety nie mogę o tym mówić głośno wśród przyjaciółek, bo raz – że samej mi wstyd, a dwa – mąż by mi nie wybaczył.
Chodzi o wielkość członka mojego męża. Nie używamy linijki, ale pełen wzwód to maksymalnie 7-8 centymetrów, czyli połowa „średniej”. O ile kiedyś nie było to dla mnie problemem, o tyle z czasem czuję się ograniczona.
Nie chcę tu się wdawać w szczegóły, ale satysfakcji seksualnej nie osiągnęłam od dawna. I tak to pozostawmy.
Do meritum: czy partner którejś z Was ma podobne problemy? Czy można powiększyć członka? Czytałam o operacjach, ale kosztowo... tragedia, nie na nasz budżet. Opcjonalnie myślałam o kremach na penisa, np. https://expansil.pl – też nie najtańsze... czy to może zadziałać? Ewentualnie co działa i jest w miarę budżetowo?
Dziękuję za zrozumienie i proszę bez hejtu i żartów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2021, 21:19
-
Peonio, problem szczęśliwie jest mi obcy, ale myślę, że bardzo pomógłby wam dobry seksuolog. Temat ten często poruszany jest przez Kasię Koczułap (na insta @kasia_coztymseksem) i może od tego punktu warto byłoby zacząć 😊 A w sumie, to przede wszystkim warto byłoby pogadać o tym z mężem! Jeśli długość penisa wpływa na jakość waszego życia seksualnego, to może gadżety je nieco podratują? Możliwości jest wiele, ale farmaceutyki w tym przypadku to ściema.
-