Pytanie na temat nerwicy w ciąży
-
Witam. Jestem w 2 miesiącu ciąży. Może któraś z Was miała podobny problem, albo podzieli się ze mną swoim zdaniem na temat, który w skrócie poruszę?
Otóż dowiedziałam się, że krótkodystansowe nerwy dnia codziennego nie mają żadnego wpływu na dzidzię. Pierwsze moje tygodnie przechodziłam w miarę łagodnie i starałam się zbytnio nie denerwować. Ale jakieś kilka dni temu miałam 2-dniową silną nerwicę, nerwy mnie zaciskały, całą noc nie spałam, trochę płakałam i nawet raz wpadłam w panikę, bo mnie podbrzusze zaczęło boleć i nie wyglądało to ciekawie. Myślałam, że zaraz stanie się coś bardzo złego, trochę przypominało to bolesne uciski.
Minęły z 4 dni od tamtego momentu i nie mam żadnych oznak krwi, silnych bóli itp.
Czy to oznacza, że nie grozi mi utrata ciąży? Jednorazowe silniejsze nerwy nie wpłynęły źle na dziecko? Miałyście podobnie??
Dodam, że dzisiaj później mam wizytę u ginekologa. -
Nie wiem czy to pocieszenie ale znam koleżankę, której w I trymestrze zmarła bliska osoba co wiązało się z przedłużonym b. silnym stresem - dziewczyna brała zalecone środki uspokajające od lekarza prowadzącego a dziś jest matką najbardziej spokojnego dziecka jakie znam.
Niestety ciężko którejś z nas dać Ci gwarancję, że z ciąża jest wszystko dobrze bo prawda jest taka, że te pierwsze 12 tyg to najczęściej okres w którym organizm matki sam wybiera "drogę" i tylko lekarz może Cie uspokoić - szczególnie, że nie wszystkie straty wiążą się z typowymi objawami jak plamienia czy ból brzucha ( tak było również u mnie po prostu przestało bić serduszko )
Trzeba mieć silną wiarę .... a jak pojawia się niepokój zawsze odrobinkę pomaga filiżanka melissy!
Trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę i dalszy rozwój ciąży
-
Nie miej takich mysli mysl raczej że większość ciąż kończy się jednak powodzeniem. Jak nie masz pamienie ani krwawienia to pewnie wszystko jest ok a kilkudniowy stres nie mysle by mógł aż tak zle zadziałać na dzidzie. Ciesz się z ciąży i nie myśl czarno. Na pewno wszystko jest OK !!!eweline
-