Słaby przyrost bety / podejrzenie cp
-
Hej dziewczyny,
Mam mega mętlik w głowie.
03.01 test pozytywny, beta 27,87
07.01 beta 57 …, cienka ściana macicy - lekarz przepisała mi duphaston ze względu na wcześniejsze krwawienia na początku poprzednich 2 ciąży.
09.01 beta 157
10.01 247
12.01 385
13.01 418,57
14.01 470
16.01 494
Praktycznie co 2/3 dni USG ze względu na cp, która na ten moment wykluczono .
14.01 pierwszy raz widoczny pęcherzyk 3mm - 2 niezależnych lekarzy stwierdziło że może być to pseudo ale bardziej stawiają na ładny pęcherzyk ciążowy.
Dzień później wizyta w szpitalu z powodu słabego przyrostu i znowu usg czy nie ma cp - nic nie widzieli , ciężko coś stwierdzić.
Ostatnia miesiączka 4 grudzień więc patrząc na to to już 6t4d. Lekarze mówią że może owulacja mega się opóźniła … mam duphaston 3 x2 i tak biorę. Kolejna wizyta w poniedziałek 20.01 - a ja wariuje.
Niee robiłam już bety bo mam dość … nie wiem co myśleć. Czy ktoś słyszał o podobnym przypadku ?
Na ten moment zero plamien itd
-
A nie jest tak, że duphaston sztucznie podtrzymuje Ci ciążę? Bardzo mi przykro, że taka sytuacja Cię spotkała, ale z tej ciąży nic nie będzie, przyrosty są za niskie od samego początku. Tych wyników dzień po dniu nie porównuje. Ale tak patrząc kiedy miałaś pozytywny test, to po dwoch tygodniach te wartości powinny być zdecydowanie wyższe.
U mnie w pierwszej ciąży beta też tak dziwnie rosła, przyrosty po dwóch dniach wyglądały mniej więcej tak 50-75-90-110… i dopiero zaczęły spadać, też się obawiałam pozamacicznej. Jak już odnotowałam pierwszy spadek to następnego dnia zaczęło się krwawienie i poroniłam sama w domu. Ale ja nic nie brałam na podtrzymanie. Też w międzyczasie gdziestam się zobrazował malutki pęcherzyk o dziwnym kształcie, następnego dnia już go nie było widać na USG. I mimo, że nic na podtrzymanie nie brałam i lekarze to traktują jako ciążę biochemiczną, to u mnie od pozytywnego testu do poronienia minęły aż 2 tygodnie.Janette lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny.
Byłam dziś u ginekolog potwierdzić ciążę (licząc na to, że usłyszę już serduszko).
Ostatnią miesiączka 2.12.2024
Wyniki bety:
3.1.2025 - 91
17.1.2025 - 1141
20.01.2025 - 1649
Według OM ciąża powinna mieć 8t1d, według USG 5t5d,
pęcherzyk (pusty) 8,6mm.
Ponoć pozostaje tylko czekać, gin stwierdziła, że póki co nie jest w stanie mi nic powiedzieć, że rokowania będzie można postawić na wizycie w przyszłym tygodniu.
Wprowadziła mi luteinę 2 x 200mg
Myślicie, że powinnam się bardzo martwić pustym pęcherzykiem, czy któraś z Was miała podobnie? -
Sprawdź przyrost bety w kalkulatorze. Z tego co pamiętam powinna zwiększać się co najmniej o 66% co 48h. Tutaj niestety trzeba cierpliwie czekać (wiem jak o to trudno) i zaufać lekarzom. Być może faktycznie owulacja była przesunięta i stąd inny wiek ciąży. Trzymam kciuki
-
Cześć,
Powiedzcie proszę czy poniższe przyrosty beta definitywnie rokują źle? Może któraś miała podobny przypadek i okazało się jednak wszystko dobrze?
10 dpt - 252 beta, 29 progesteron
13 dpt - 474 beta, 44 progesteron
15 dpt - 626 beta, 57 progesteron
Zarodek 4bb
Będę wdzięczna za dobre słowo.Ada
Moja historia:
Starania od 2021 roku
2021 rok - torbiel prawego jajnika, laparoskopia
2023 rok - torbiel lewego jajnika, laparoskopia, stwierdzona endometrioza
od 2023 roku leczę się z mężem w przychodni niepłodności
Mąż kiepskie parametry nasienia, po operacji podwrozka nasiennego
2024 rok - 3 nieudane inseminacje
11.2024 - decyzja o in vitro i punkcja
11. 2024 - pierwszy transfer nieudany
12.2024 - drugi transfer nieudany
01.2025 - trzeci transfer - zaszłam w ciaże, ale przyrost bety był bardzo niski.
03.2025 - 8 tydz. + 6 dni poronienie samoistne 💔 -
Miki94 wrote:Hej dziewczyny,
Mam mega mętlik w głowie.
03.01 test pozytywny, beta 27,87
07.01 beta 57 …, cienka ściana macicy - lekarz przepisała mi duphaston ze względu na wcześniejsze krwawienia na początku poprzednich 2 ciąży.
09.01 beta 157
10.01 247
12.01 385
13.01 418,57
14.01 470
16.01 494
Praktycznie co 2/3 dni USG ze względu na cp, która na ten moment wykluczono .
14.01 pierwszy raz widoczny pęcherzyk 3mm - 2 niezależnych lekarzy stwierdziło że może być to pseudo ale bardziej stawiają na ładny pęcherzyk ciążowy.
Dzień później wizyta w szpitalu z powodu słabego przyrostu i znowu usg czy nie ma cp - nic nie widzieli , ciężko coś stwierdzić.
Ostatnia miesiączka 4 grudzień więc patrząc na to to już 6t4d. Lekarze mówią że może owulacja mega się opóźniła … mam duphaston 3 x2 i tak biorę. Kolejna wizyta w poniedziałek 20.01 - a ja wariuje.
Niee robiłam już bety bo mam dość … nie wiem co myśleć. Czy ktoś słyszał o podobnym przypadku ?
Na ten moment zero plamien itd
Jak sytuacja? Mam prawie identyczny przypadek , bardzo słaby przyrost beta hcg i podejrzenie ciąży pozamacicznej -