Witajcie
Miałam dzisiaj badania prenatalne 13w6d, podczas których Pani Doktor zachwalała wszystko co widziała na monitorze, wszystko w normie, super i w ogóle.. Ucieszyłam się, biorąc pod uwagę, że od początku ciąży problemy- krwiak podkosmówkowy, poronienie zagrażające, mocne plamienia z krwią, zażywane leki duphaston, lutinus i leżenie.. krwiaka na usg dzisiaj nie było widać, łożysko w górze.. ponieważ mam 35 lat zalecili test pappa, po usg i wpisaniu parametrów okazało się, wyniki białka niecałe 0.36 MoM i mina Pani doktor i już ciśnienie mi wzrosło... w poprzednich dwóch ciążach miałam nadciśnienie, w drugiej ciąży dodatkowo cukrzycę.. Nie wiem co robić w takiej sytuacji, na co się decydować i czy mam się czego obawiać... ktoś był w podobnej sytuacji? czy ktoś brał równocześnie duphaston i acard?
reniad.