Hej, chciałam się Was poradzić. Co sądzicie o zmianie pracy podczas starań in vitro? Od ponad 4 lat z mężem staramy się o potomstwo, a w obecnej pracy czuję się coraz gorzej. Po prostu wewnętrznie potrzebuję zmiany i odcięcia się od tego toksycznego środowiska. Niestety odkładałam to z roku na rok, bo liczyłam że zajdę w ciążę i pójdę na macierzyński. Już mam trochę dość tego odkładania, bo w pracy nie czuję się lepiej, a wręcz mam ostatnio jeszcze więcej stresu, który nie sprzyja też zajściu w ciążę. Dopowiem jeszcze, że wzięłam dłuższy urlop, żeby odpocząć od pracy, ale nie pomogło to rozwiązać problemów… Będę wdzięczna za szczerą opinię. Zdaję sobie sprawę, że mogę zostać bez pracy przy umowie na czas określony…
Ada
Moja historia:
Starania od 2021 roku
2021 rok - torbiel prawego jajnika, laparoskopia
2023 rok - torbiel lewego jajnika, laparoskopia, stwierdzona endometrioza
od 2023 roku leczę się z mężem w przychodni niepłodności
Mąż kiepskie parametry nasienia, po operacji podwrozka nasiennego
2024 rok - 3 nieudane inseminacje
11.2024 - decyzja o in vitro i punkcja
11. 2024 - pierwszy transfer nieudany
12.2024 - drugi transfer nieudany
01.2025 - trzeci transfer - zaszłam w ciaże, ale przyrost bety był bardzo niski.
03.2025 - 8 tydz. + 6 dni poronienie samoistne 💔
Ada
Moja historia:
Starania od 2021 roku
2021 rok - torbiel prawego jajnika, laparoskopia
2023 rok - torbiel lewego jajnika, laparoskopia, stwierdzona endometrioza
od 2023 roku leczę się z mężem w przychodni niepłodności
Mąż kiepskie parametry nasienia, po operacji podwrozka nasiennego
2024 rok - 3 nieudane inseminacje
11.2024 - decyzja o in vitro i punkcja
11. 2024 - pierwszy transfer nieudany
12.2024 - drugi transfer nieudany
01.2025 - trzeci transfer - zaszłam w ciaże, ale przyrost bety był bardzo niski.
03.2025 - 8 tydz. + 6 dni poronienie samoistne 💔