4 pęcherzyki Lametta
-
AlinaRosca wrote:Dziewczyny, proszę o pomoc. Po stymulacji Lametta mam 4 pecherzyki dominujace, po 2 w kazdym jajniku. Endometrium slabe oczywiscie 5mm, z tym jest najwiekszy problem. Czy przy 4 pecherzykach ryzykowalybyscie starania?
Ja miałam 4 pęcherzyki z czego trzy na lewym, może nie po lamettcie ale po clo i normalnie dostałam zastrzyk i miałam się starać 😊 czekam czy będą efekty 😊34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
AlinaRosca wrote:Dziękuje za odpowiedz! Lekarz mówił aby się starać? Boję się, bo nie wiem jak duza istnieje szansa na zapłodnienie wszystkich czterech
U nas lekarka powiedziała, że mamy się starać. Co będzie to będzie najwyżej ona przyjedzie bawić 😂 to tak śmiechem żartem ale u nas to była kwestia zwiększenia szansy zapłodnienia przy słabych parametrach nasienia. Jak macie prawidłowe to jest większa szansa na zapłodnienie wszystkich albo np. 3 czy 2 😊 to już zależy od Ciebie. Ja zaryzykowałam, stwierdziłam że urodze wszystkie dzieci za 1 razem i z głowy więcej się starać nie będę musiała 😋 chciałabym żeby chociaż jedną komórkę udało się ustrzelić34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
nick nieaktualny
-
Sleepy wrote:Stymulowana byłam przynajmniej z 6-7 razy. Za każdym razem między 4 a 6 pęcherzyków. Staraliśmy się normalnie. Nigdy z tego ciąży nie było 🤷🏼♀️
Sleepy a czym byłaś stymulowana?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2022, 13:11
Starania od kwietnia 2021--> udało się kwiecień 2022!
Hsg --> prawy jajowód niedrożny --> sHSG w styczniu - udrożniony. Stymulacja Clo od stycznia do kwietnia
21.04 - wyraźny cień 😲
22.04 - (10 dpo) ⏸️ 🌸🌸🌸🙂
16.05 - dzidzia ma 8 mm ❤️ 122
27.05 - dzidzia ma 1.6 cm
23.06 - dzidzia ma 5.91 cm, ❤️165, USG i pappa - wszystko w porządku🥰
13.07 - zdrowy chłopiec (Nifty)
14.07 - mały waży 140 g
18.08 - maluch waży 360g
22.09 - 762 g maluszka - Julian? ❤️
10.11 - 2050 g "maluszka"
28.2022 Julian na świecie 3340g ❤️❤️ -
AlinaRosca wrote:Dziewczyny, proszę o pomoc. Po stymulacji Lametta mam 4 pecherzyki dominujace, po 2 w kazdym jajniku. Endometrium slabe oczywiscie 5mm, z tym jest najwiekszy problem. Czy przy 4 pecherzykach ryzykowalybyscie starania?
Ja byłam/jestem stymulowana Aromkiem (to też letrozol) i miałam dwa dominujące, jeden na jednym i drugi na drugim jajniku z czego koniec końców owulacja po zastrzyku była tylko z jednego, większego. Wydaje mi się, że korzystając ze stymulacji musisz mieć z tyłu głowy ryzyko ciąży mnogiej. W Twojej sytuacji ryzyko przy 4 pęcherzykach podejmowalabym po rozmowie z partnerem biorąc pod uwagę naszą sytuację życiową ja osobiście cieszylabym się z bliźniaków albo trojaczków, z czworaczkami byłby już większy problem ale i tak bym ryzykowała -
nick nieaktualnyAlinaRosca wrote:4-6 dominujących pecherzyków? Wow, nie miałas zadnych obaw? Ja jestem mega szczupła i w ogóle drobnej budowy i się tego boje najbardziej. Blizniaki okej, ale czworaczki 🙈
Potworny ból jajników. Podczas samej owulacji, ból podbrzusza tak promieniujący, że każdy krok sprawiał mi ból i ni mogłam znaleźć odpowiedniej pozycji do siedzenia, bo dosłownie czułam "wnętrzności".
Co do ciąży mnogiej, znałam ryzyko i brałam to na klatę. Jednak jak pisałam wyżej, żadna stymulacja w tym 3 iui nie dały u mnie żadnej ciąży, nawet beta nie drgnęła.
Wiadomo u mnie było w ten sposób, u każdej z Was może być inaczej. Nie zmienia to faktu że lekarz napewno informuje o ryzyku. -
nick nieaktualny
-