Ach ta waga...
-
Witam w temacie, z którym borykam się od porodu mojej martwej Córeczki - Kalinki... otóż ciążę rozpoczęłam z wagą 65 kg (przy wzroście 170 cm). teraz mam 10-11 kg na plusie, które w żaden sposób nie chce się ode mnie odczepić.
Macie może jakieś sprawdzone metody na zrzucenie nadmiaru kg, które nie przeszkodzą przy staraniach się o dziecko?
Wiem, pomieszanie z poplątaniem - ale może jednak ktoś pomoże?
Będę wdzięczna - dziękuję! -