ANONIMOWE PROFILE I MARKETING PEŁNĄ GĘBĄ..
-
hej dziewczyny! na pewno tak jak ja zdążyłyście już zauważyć, że na forum jest BARDZO dużo fałszywych profilów. Kobietki piszą, że biorą jakiś tam lek/produkt i bardzo go chwalą.. łatwo wykryć taki przekręt bo wystarczy skopiować ich wiadomość i wkleić w google (wyskoczy dużo punktów). Sama pracowałam w firmie farmaceutycznej. Nie dajcie się nabrać temu markeingowi i nie kupujcie magicznych leków na płodość bez konsultacji z ginekologiem (UWAGA! ginekolodzy również dostają różne "prezenciki" od firm farmaceutycznych za polecanie ich środków więc musi być to jakiś zaufany lekarz).
A Panią /bądź Panom z tych wszystkich fałszywych profili, którzy dostają kasę za marketing w necie gorąco dziękujemy Nie żerujcie na nadziei zdesperowanych kobiet, które mają marzenie.vanessa, misia79, Anoolka, Eklerka, sylwiaśta159, gosiunia, Iwka, Magdalenna, Daisy lubią tę wiadomość
-
To ja jestem mało spostrzegawcza... bo nic nie zauważyłam... nawet nie przyszło mi do głowy że coś takiego może być na OF...
Dzięki za wątek bardzo przydatny, pomocny itd. -
Aaaaaaaaaa to dlatego jak zapytałam na tym wątku o ten produkt to ktoś pięknie mnie przekierował na ich stronkę i wskazał jak można sie najwięcej dowiedzieć o tym produkcie w zakładce dla lekarzy... ale nie pamiętam kto to był... ale piękną prezentacje obejrzałam nt. tego leku.
-
nick nieaktualny
-
Tak właśnie przypuszczałam, że chodzi m.in. o Inofolic...
Aszka na temat inozytolu w Inofolicu odpowiedziałam pod Twoim postem. Sama go stosuję i na mnie działa, przynajmniej czuję się po nim dobrze, nie mam PMSu i czuję, że jajniki pracują. A jeśli chcecie sprawdzonych opini o min, to zapraszam do wątku: https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/inofolic,1678,1.html Można sprawdzic, czy są to "podstawione" osoby.
I żeby było jasne, nie dostaję żadnych grantów za to, że chwalę Inofolic. Tak samo chwalę aptekę, w której go zamawiam, bo są tani i nie mam nic wspólnego ani z jednymi ani z drugimi.kwiatuszek789 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyQrczak ale tutaj tylko rozmawiamy Przeciez to kazdej z nas decyzja, akurat u mnie lekarz stanowczo odradził, byc moze innej jest potrzeba. Ja tez napisałąm ze w 1 saszetce masz 2000 mg a dawka dzienna to 300-500, plus owoce, warzywa, wiec po po pchac w siebie nadmiar? Jednak tak samo jak w ultokach jest napisane, przewazajace korzysci ze stosowania, moze jak lekarz kazal zrobic badania, uwaza ze to ma sens, to zapisuje-to jest jego odpowiedzialnosc.
-