Witam, wraz z mężem od dłuższego czasu staramy się o dziecko. Od roku leczymy się w klinice. Stwierdzona została azoospermia, brak plemników w nasieniu. Diagnoza nas nie ucieszyła, ale dalej mamy nadzieje. stosuje aktualnie clostilbegyt co drugi dzień na poprawę testosteronu oraz apo-pentox jedną tabletkę codziennie . Został także skierowany na badania genetyczne. Jak na razie mamy wynik kariotypu, który jest prawidłowy. Czekamy na dwa ostatnie badania. Moje pytanie kieruje do osób które już miały takie badania. Co dalej ? Jakie leczenie lekarz przewidywał ? Czy była jakaś szansa na naturalne zapłodnienie ? Jakie wasze relacje po usłyszeniu najgorszej wiadomości ?
Proszę o pomoc! Chce być trochę przyszykowana .