Bakteria ecoli w szyjce macicy a niepowodzenia

Witam serdecznie,

dziewczyny, nurtuje mnie od jakiegoś czasu pewne pytanie, na które niestety nie mogę otrzymać odpowiedzi od gin... otóż, czy bakteria ecoli w pochwie może mieć jakikolwiek wpływ na niepowodzenia ciążowe? Staram się o dziecko od marca 2017, w maju miałam pewne objawy infekcji bakteryjnej. Jednak objawy trwały tylko przez okres dni płodnych, później ustąpiły. Stwierdziłam, że może jednak to nie infekcja i odpuściłam. W kolejnym cykl w dniach płodnych znowu powtórka i wtedy zrobiłam posiew z kanalu szyjki macicy - wykryta bakteria ecoli przepisano mi antybiotyk, który wybrałam przed dniami płodnymi (tak, by móc nadal się starać - wiem, to bardzo głupie:(). Po leczeniu okazało się, że bakterii nie wypędziłam, a cykl oczywiście nadal stracony. W kolejnym cyklu znów antybiotyk przed płodnymi, później posiew - bakteria wypędzona, a cykl znowu bezowocny. Kolejny cykl bez bakterii, ale nadal bezowocny.
Jak myślicie, czy bakteria mogła mieć wpływ na brak ciąży?

Dodam, że w obecnym cyklu się starałam, bo byłam pełna optymizmu z powodu braku bakterii. Po dniach płodnych (przypuszczam, że dni płodne miałam już za sobą) znowu te same objawy, co miesiące wcześniej. Udałam się na posiew, lekarz mnie opierdzielił, że jak to mogłam się starać o ciążę z tą bakterią, a ja przecież tym razem nie zrobiłam tego z premedytacją, nie wiedziałam, że bakteria mogła wrócić. Niestety, przypuszczenia się potwierdziła, znów te paskudztwo wróciło.
Zaczynam analizować, czy przez tą bakterię nadal nic się nie zmienia

Na pewno nalezy wyleczyć wszystkie infekcje intymne przed staraniami. Przecież to może być niebezpieczne dla płodu! Koniecznie to wylecz bo może nastąpić infekcja wstępująca do macicy i przydadków prowadząc do zapalenia endometrium i np ZROSTY w macicy i jajowodach.

Tak, oczywiście.. już ją wyleczyłam, a miesiąc później znowu wróciła. Już nie mam na to siły...

bsia4 lekarz nie powinien opierdzielać a tłumaczyć.
generalnie jak jest infekcja to wiadomo ze lepiej ogólnie się nie kochać.
zakładam ze wybrałaś cały przepisany antybiotyk? zażywałaś jakaś osłonę i probiotyki?? w czasie brania antybiotyku straciłaś cala dobra florę bakteryjna.
Słaba flora= wieksza podatność na wszystkie infekcje. Musisz koniecznie zainwestować w probiotyki dopochwowo i doustnie. Polecam invag dopochwowo! zrob sobie intensywana terapię.
Teraz pytanie czy masz objawy infekcji? ogolnie ta bakteria bytuje w naszym organizmie niestety w pochwie nie powinno jej byc choc wazne jest czy masz jakies objawy?
kwestia jest taka ze dopoki nie odbudujesz sobie flory, nie będziesz miała w pochwie tych dobrych bakterii. wowczas ecoli bedzie miala przewagę i będziesz łapać wszystkie infekcje. Zazywanie antybiotyków jeden po drugim tez niestety nie jest dobrym rozwiazaniem bo bakterie sie uodparniaja na nie, i za jakis czas na antybiogramie wyjdzie Ci ze wiekszosc lekow jest opornych na twoja ecoli..zwlaszcza jak bedziesz w ciazy i dozwolonych antybiotykow jest malo.

jezeli masz nawracajace infekcje podpytaj lekarza o kuracji uro-vaxom. poczytaj sobie o tym w necie. Oprocz tego pij teraz zurawine- ecoli lubi powodowac infekcje pecherza..z pochwy maja tam bardzo blisko...

zainwestuj w priobiotyki, podpytaj o uroxavom a za 2-3 cykle wrocisz do staran. W przeciwnym wypadku bedziesz sie tak bujac z ta bakteria dlugi czas.

No to nie wiem, może trzeba brac antybiotyk dłużej albo jakies dwa różne nie mam pojęcia. Rozumiem że jesteś zmęczona tym ale tu chodzi o twoje zdrowie nie możesz sie poddac. Jeśli twój lekarz nie ma pomysłu lub masz do niego jakies zastrzezenia to go zmien albo zasiegnij drugiej opinii. I pamiętaj zawsze o probiotykach dopochwowych dla twj dobrej flory bakteryjnej

Dziewczyny, dziękuję za słowa otuchy
Jeśli chodzi o probiotyk, to oczywiście po zakończonej antybiotykoterapii brałam probiotyk - invag. Tylko, że brałam go przez 5 dni. Czy to może za krótko? Po tym drugim antybiotyku zrobiłam posiew i wyszło, że ecoli nie ma, a za to wyhodowałam te zdrowe bakterie, które powinnam mieć.. więc dlaczego wróciła ecoli? Nie mam pojęcia.

Jeśli chodzi o objawy - u mnie są NIETYPOWE, bo trwają jakieś 3-4 dni i są tylko w dniach płodnych. A potem nie mam żadnych objawów. A jak wygląda mój objaw? Nieprzyjemny zapach "tam".

p.s - dzisiaj mój narzeczony zrobił posiew - zobaczymy, może to on mnie zaraża? Chociaż mocno bym się zdziwiła, bo u niego kompletnie nie ma objawów. Do tego przy mojej ostatniej antybiotykoterapii on również dostał antybiotyk, w razie gdy się okaże, że on też ma bakterię.

Facet moze miec infekcje ale bez objawow;)
5 dni to zdecydowanie za krotko. wedlug mnie potrzebna jest intensywna kuracja, minimum 14-dniowa a pozniej przez pare miesiecy przynajmniej pare dni po okresie. Ja mialam podobne problemy i przez dluugi czas przyjmowalam priobiotyki.

w ciagu 5 dni nie moglas odbudowac sobie flory stad znow powrot infekcji. nie potrafie tylko zrozumiec, dlaczego objawy masz tylko w dniach plodnych...
infekcja tez nie moze byc az tak powazna skoro jedynym objawem jest zapach..
na posiewie masz podane ile jest tych bakterii ecoli? antybiogram jest zalaczony do badan?

A tego mi juz lekarz nie powiedział, ze probiotyk powinnam brać przez taki długi okres czasu. Po tej kuracji na pewno zrobię tak jak Ty. Moze tym razem wszystko sie uda. Dziwne, ze po ostatniej kuracji wyhodowałam te odpowiednie bakterie, a ecoli nadal wróciła. Moze była za słaba...
Nic mnie nie piecze, a te upławy to nie nazwałabym uplawami, bo zapach wychodzi wraz z śluzem... teraz jest np wszystko Ok. Dziwne. Lekarz tez oczywiście nie wie... a antybiogram oczywiście załączony, a bakterii LICZNE.