Bardzo wczesne objawy jak na okres, a jednak 2 kreseczki :)
-
Moje drogie! Witam Was serdecznie. Jestem tu nowa i już troszkę tracę nadzieję na ciążę, mimo, że wcale aż tak długo się nie staramy.. (8 miesięcy). W 2 cyklu starań niestety ciąża biochemiczna, a beta przystastała ładnie
od tamtej pory klops i nie wychodzi.. W tym miesiącu celowaliśmy w dni płodne i owulację, wszystko sie zgadzało tzn. Odpowiedni śluz, test owulacyjny pozytywny. Jestem dzisiaj około 9 dni przed okresem, a już od 2 dni mam typowe objawy okresowe + to okropne burczenie w brzuchu
objawy zaczynały mi sie zazwyczaj tak 5-6 dni maksymalnie przed miesiączką, czasem 2-3 dni przed.. czy jest jeszcze jakaś nadzieja na pozytywny test? Ja się czuję jak przed gigantycznym, bolesnym okresem..Czy miałyście podobnie, a jednak mile zaskoczyły Was 2 kreski?
trochę straciłam nadzieję, też fakt, że sporo sie stresuje a to może utrudniać cały proces...
chciałabym posłuchać Waszych historii, żeby podnieść się na duchu
pozdrawiam!
-
Na tym etapie nie są to objawy ciąży, ponieważ to fizycznie niemożliwe: jeśli doszło do zapłodnienia, to zarodek wędruje jajowodem bez połączenia z organizmem matki, więc ciało nawet nie wie że jest w ciąży. To efekt progesteronu lub innych czynników.Basiax wrote:Moje drogie! Witam Was serdecznie. Jestem tu nowa i już troszkę tracę nadzieję na ciążę, mimo, że wcale aż tak długo się nie staramy.. (8 miesięcy). W 2 cyklu starań niestety ciąża biochemiczna, a beta przystastała ładnie
od tamtej pory klops i nie wychodzi.. W tym miesiącu celowaliśmy w dni płodne i owulację, wszystko sie zgadzało tzn. Odpowiedni śluz, test owulacyjny pozytywny. Jestem dzisiaj około 9 dni przed okresem, a już od 2 dni mam typowe objawy okresowe + to okropne burczenie w brzuchu
objawy zaczynały mi sie zazwyczaj tak 5-6 dni maksymalnie przed miesiączką, czasem 2-3 dni przed.. czy jest jeszcze jakaś nadzieja na pozytywny test? Ja się czuję jak przed gigantycznym, bolesnym okresem..Czy miałyście podobnie, a jednak mile zaskoczyły Was 2 kreski?
trochę straciłam nadzieję, też fakt, że sporo sie stresuje a to może utrudniać cały proces...
chciałabym posłuchać Waszych historii, żeby podnieść się na duchu
pozdrawiam!walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (CINIII i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 x letrozol ❌
30♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB
🌈naturals po scratchingu: accofil, neoparin, acard, encorton, luteina → został neoparin 0,6

-
Basia, streszczając moją wypowiedź, bo widzę że nie do końca ją zrozumiałaś: wszystko się jeszcze może zdarzyć, albo i nie.walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (CINIII i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 x letrozol ❌
30♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB
🌈naturals po scratchingu: accofil, neoparin, acard, encorton, luteina → został neoparin 0,6

-
Są takie osoby, są również takie, które przy takich objawach w ciąży nie były. I takie, które były w ciąży bez takich objawów. Po prostu na tym etapie to nie mówi nic. 😊Basiax wrote:Rozumiem
Ale zastanawiam się, czy są tu osoby, które spisały cykl na straty bo miały takie właśnie objawy jak przed okresem, po czym dowiadywały się, że jednak są w ciąży.Starania od 2023r.
03.24 💔
♀ Hashimoto, trombofilia wrodzona
♂ Oligoteratozoospermia -



