Cześć dziewczyny! Piszę, niestety z niezbyt przyjemną sytuacja dla mnie:( od paru tygodni zaczęliśmy starać się z mężem o dziecko, ostatnio na teście ciążowym zauważyłam drugi cień, po dwóch dniach wyszedł ciemniejszy, Wiec byłam pewna, ze coś się zadziało, wcześniej wychodziły negatywne. Zrobiłam badanie bety hcg. Za pierwszym razem wyszła 5,11 wiec bardzo niska, wiedziałam od razu, ze coś jest nie tak, ale liczyłam na cud… dzisiaj (po dwóch dniach od ostatniego badania) znowu pobrałam krew beta wyniosła 5,70, wiem, ze na pewno z tego nic nie będzie. Przyrost jest żaden… moje pytanie brzmi co teraz? Czy to może być ciąża pozamaciczna? Czy raczej będzie biochemiczna? Powinnam dalej badać będę? Czy iść do lekarza, jestem pierwszy raz w takiej sytuacji.