Bo i dla nas wyjdzie słońce 🤩
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama8latka, trzymam kciuki za małych żołnierzy 😁 niech dotrą do swojego życiowego celu 💓
Ja już po rozmowie, nie było źle 🙂
Clausix, Juliet, awE lubią tę wiadomość
-
Mama8latka super!! Działajcie i czekamy potem na II kreski♥♥ Gdzie kupowałaś testy do tego monitorka? Ja też mam monitor, ale odkąd skończyły się testy to nie używam, a w sumie fajny jest, byłam zadowolona.
ami piękny brzusio, ślicznie wyglądasz:**
Bebetka kciuki za rozmowę z szefową, będzie dobrze!
ami_ami lubi tę wiadomość
"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
Ja pierwszy raz uzywam i zamowilam testy z jakiejs niemieckiej apteki apo discounter czy jakoś tak za 139zl 20owu+4ciazowe. Przyszło w ciągu 3 dni 👍hannah_92 wrote:Mama8latka super!! Działajcie i czekamy potem na II kreski♥♥ Gdzie kupowałaś testy do tego monitorka? Ja też mam monitor, ale odkąd skończyły się testy to nie używam, a w sumie fajny jest, byłam zadowolona.
ami piękny brzusio, ślicznie wyglądasz:**
Bebetka kciuki za rozmowę z szefową, będzie dobrze!
Bebetka widzisz nie taki diabeł straszny 😉😋Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2021, 09:26
hannah_92 lubi tę wiadomość
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Dziewczyny, a wy wierzycie, że ktoś tam na górze was pilnuje i pomaga? Możecie się śmiać, ale ja mam takie wewnętrzne wrażenie, że moja babunia gdzieś wokół mnie krąży jak Anioł Stróż. To była moja ukochana babcia, chodziłam w jej spódnicach, obcasach, malowałam się jej kosmetykami, uwielbiałam spędzać z nią czas. Byłyśmy bardzo zżyte. Kiedy umierała, miałam takie wewnętrzne przeczucie, że dzieje się coś złego i będąc w szkole wpadłam w histerię. Kiedy z niej wróciłam okazało się, że miałam rację...
Co jakiś czas mi się śni, że jesteśmy na wakacjach nad morzem (Kochała morze, co roku jeździli tam z dziadkiem), że zbieramy muszelki.
Kilka lat temu robiłam prawo jazdy i o ile na tych wszystkich lekcjach wszystko szło mi genialnie, tak na egzaminach oblewałam 🤷🏻♀️ wzięłam dodatkowe lekcje, facet, który mnie szkolił stwierdził, że ja tych lekcji wcale nie potrzebuję, bo wszystko robię jak należy.. No i nadszedł styczeń, pojechałam na egzamin z myślą, że kolejny raz udupie, wsiadłam do auta i w ogóle nie myśląc i nie zastanawiając się co ja mam robić jeździłam po mieście. Dostałam karteczkę z napisem "pozytywny", ale się zdziwiłam. Dopiero po południu uświadomiłam sobie, że jest dzień babci 🙊 w tym roku owulacja też mi wypadła na 21 stycznia. Rodzić mam 16 października, a rocznica śmierci mojej babci wypada na 10 października i tak się zastanawiam, czy ona mnie jakoś tam z góry nie wspiera 🥰 Wiem, wiem.. Równie dobrze może to być przypadek, ale jakoś mi lepiej myśląc, że to ona 😔
MayMasza, awE, Achna, hannah_92, ami_ami, PannaAnna35, PannaAnna35 lubią tę wiadomość

31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Juliet wrote:Dziewczyny, a wy wierzycie, że ktoś tam na górze was pilnuje i pomaga? Możecie się śmiać, ale ja mam takie wewnętrzne wrażenie, że moja babunia gdzieś wokół mnie krąży jak Anioł Stróż. To była moja ukochana babcia, chodziłam w jej spódnicach, obcasach, malowałam się jej kosmetykami, uwielbiałam spędzać z nią czas. Byłyśmy bardzo zżyte. Kiedy umierała, miałam takie wewnętrzne przeczucie, że dzieje się coś złego i będąc w szkole wpadłam w histerię. Kiedy z niej wróciłam okazało się, że miałam rację...
Co jakiś czas mi się śni, że jesteśmy na wakacjach nad morzem (Kochała morze, co roku jeździli tam z dziadkiem), że zbieramy muszelki.
Kilka lat temu robiłam prawo jazdy i o ile na tych wszystkich lekcjach wszystko szło mi genialnie, tak na egzaminach oblewałam 🤷🏻♀️ wzięłam dodatkowe lekcje, facet, który mnie szkolił stwierdził, że ja tych lekcji wcale nie potrzebuję, bo wszystko robię jak należy.. No i nadszedł styczeń, pojechałam na egzamin z myślą, że kolejny raz udupie, wsiadłam do auta i w ogóle nie myśląc i nie zastanawiając się co ja mam robić jeździłam po mieście. Dostałam karteczkę z napisem "pozytywny", ale się zdziwiłam. Dopiero po południu uświadomiłam sobie, że jest dzień babci 🙊 w tym roku owulacja też mi wypadła na 21 stycznia. Rodzić mam 16 października, a rocznica śmierci mojej babci wypada na 10 października i tak się zastanawiam, czy ona mnie jakoś tam z góry nie wspiera 🥰 Wiem, wiem.. Równie dobrze może to być przypadek, ale jakoś mi lepiej myśląc, że to ona 😔
Mam to szczęście, że wszyscy moi najbliżsi nadal są ze mną i mogę na nich liczyć
Mam nadzieję, że teraz czuwa nad nami także Tata mojego M... smutno mi, że nasze dzieci go nie poznają
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10🪩➡️ 8🥚➡️ 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
No to zazdroszczę Ci bardzo, żemasz ich wszystkich obok siebie. Babcia umarła młodo, bo miała tylko 56 lat, zabrał ją rak 😔 miałam wtedy 12 lat. Dziadek nadal żyje i ma się świetnie, szkoda, że jej nie ma, ale wierzę, że to ona jest odpowiedzialna za te wszystkie dobre rzeczy w moim życiu.Clausix wrote:Mam to szczęście, że wszyscy moi najbliżsi nadal są ze mną i mogę na nich liczyć
Mam nadzieję, że teraz czuwa nad nami także Tata mojego M... smutno mi, że nasze dzieci go nie poznają 
Na pewno tata Twojego M jest z wami i niedługo poczujecie jego pomoc 😊 moje dzieci też nie będą miały dziadka, bo mój tata ma mnie w dupie, a tata M zmarł miesiąc temu 😔
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Juliet, wiem o czym mówisz. Mam podobnie ze swoim dziadkiem. Zmarł gdy byłam dzieciakiem 10-letnim jeszcze. Wyczułam, że jest coś nie tak. Wiedziałam, podpowiadało mi to serce dziecka. Zmarł 7listopada. Ta siódemka ma dla nas znaczenie, tzn dla mnie. To ja w niej widzę 'znaki'. 7listopada zwolnili mamę, 7listopada miałam stłuczkę i kilka jeszcze innych zdarzeń. Ta siódemka jest jakby taka przypominajka, ostrzeżeniem. Zdarzały sie też pozytywne wydarzenia, ale jednak zawsze to był 7... Nieświadomie w sumie-nasz slub 7.07. Nie śni mi się, ale myślę o nim często. Wiem, że trzyma mnie za rękę. Nie pożegnałam się z Nim, bo bałam się wejść do sali szpitalnej i widzieć wszystkie rurki. Do dziś żałuję i mam łzy w oczach nawet jak to piszę. Wierzę...nie w pecha, ale w to, że ktoś czuwa i wie kiedy i co podsunąć by 'obudzic' nas do życia tu, na ziemi.
Juliet lubi tę wiadomość

Witamina D -> 78
HSG 2019 -> drożne
AMH 1,91
badanie nasienia 2019 vs 2021
morfologia 4% -> 3% ❌
Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
Ruchome 58,14 %(2021) ✅ -
Gapię się na ten swój wykres jak porąbana dziś hahaha... nie rosła mi tak tempka od czasu operacji. Oby to był dobry znak 🤞🤞
Achna, MayMasza, awE lubią tę wiadomość
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10🪩➡️ 8🥚➡️ 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Juliet no wszystko by się składało na to że babcia czuwa nad Tobą 🥰 ja mam tak pół na pół, raz wierzę raz nie.... jak dzieje się coś zlego to wątpię w e wszystko.... jak dzieje się dobrze to dziękuję Bogu... i tak sama niepotrafie się okreslic... tak samo jak w duchy moja mama bardzo wierzy , jak się naslucham jej opowieści to idąc oglądam się za siebie A po chwili se mówię przecież nic nie ma... nigdy mnie nie spotkało nic zwiazanego z duchami...
Clausix dobrze to wygladaaaaaa 🤞🤞🤞🤞🤞
Mila pewnie zapraszamy 😙
Juliet lubi tę wiadomość
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
mila_87 wrote:Hej dziewczyny czy mogę dołączyć???
Hej Mila, rozgość się
oby nie na długo 
Mama8latka a miałam się już nie wkręcać... dopiero co gadałam o znieczulicy po 1,5 roku starań nooooo haha
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10🪩➡️ 8🥚➡️ 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Dziewczyny, będzie wysyp kresek bo zaraz wysyp brzuchów NA GRUBO 🙈
Moja bezobjawowa ciąża się skończyła - od wczoraj leżę na patologii.
Dostałam sterydy na rozwój płucek małego i kroplowki z magnezem.
Nagle bez przyczyny zaczęłam krwawić... Na IP rozwarcie na 1 palec i prawdopodobnie pękły jakieś naczynka, stąd krew 🤦♀️
Z małym na szczęście wszytko ok, szyjka ma niby 2.5cm więc jeszcze dobra, tylko to cholerne rozwarcie 🤷♀️ także... niczego nie można byc pewnym, a już na pewno nie w ciąży.
Ksawery ma już 2 kg, wiec nie jest źle, ale jednak trochę jeszcze za wcześnie na opuszczanie matki... trzymajcie proszę kcuki, żeby jeszcze kilka tygodni posiedzial 🙏🙏🙏
Przepraszam, że nie odniosę się do wszystkiego, ale wiecie jak jest 🤯🤯🤯
Ami, super wyglądasz, brzuszek zgrabniutki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2021, 19:02
-
Jejku dziewczyny, ale wasze dzieci pędzą na Świat 🙈 gdzie im będzie lepiej niż w waszych brzuszkach? Trzymam kciuki za wszystkie, żeby maluszki jeszcze poczekały. Słyszycie dzieciaki? Nie stresować mam, tutaj nie jest tak super jak wam się wydaje 😛
Natka cieszę się, że z małym jest wszystko dobrze, odpoczywajcie i bądźcie dzielni ❤
Natka95 lubi tę wiadomość

31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Natka, niedawno przeżywałam to samo, a dzisiaj zaczynam 37 tydzień. Będzie dobrze! Wyleżycie i też zaraz będzie donoszony
Trzymam kciuki. Masz zachowane wody płodowe?
Natka95 lubi tę wiadomość
27l
Starania od: listopad 2019
PCOS, brak owulacji
09.2020- stymulacja clostilbegyt
28.09.2020- wizyta i monitoring (dwa pęcherzyki po 19mm)
11.10.2020 - test pozytywny
11.2020 - dwie fasolki
11.2020 została jedna fasolka
29.04.2021, 32 tydzień, poród przedwczesny, wstrzymany, leżymy do końca.
20.06.2021 poród 5/10 ale już jest dobrze 🙏 Dziękuję. -
Myślałam, że mnie to nie rusza... oglądałam cały dzień zdjęcia koleżanek z bobasami w ich pierwszy, albo kolejny już dzień matki. Wszystko było ok, aż zobaczyłam na ulicy taką naszą osiedlową patoparę, mają już jedno dziecko, dawno ich nie widziałam, a teraz patrzę, a ona w ciąży... coś pękło. Wszyscy, tylko nie ja. Wróciłam do domu i ryczę... to miał być także mój dzień...33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10🪩➡️ 8🥚➡️ 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Natka no ja nie wspominam dobrze takiej nagłej wizyty na IP w 30 tygodniu, od tamtej pory do 36tygodnia na ginekologi plus pobyt na poloznictwie i wyszłam że szpitala po 2 miesiacach, całe wakacje w łóżku szpitalnym spedzilam🙄😑
Mam nadzieję że Tobie jednak się zaraz wszystko uspokoi i wyjaśni i wyjdziesz do domku 😙😙😙😙✊✊✊✊
Clausix nie ma co się zalamywac... te patusiary najczęściej zachodzą w ciaze której wcale nie chcą A już napewno nie zasluguja.... nie wiem jak to się dzieje dlaczego tak jest i wiem że boli że taka może my nie ale jak dla mnie to szkoda tylko tych dzieci...
Ja się kiedys smialam do szwagierki że musimy zacząć chlac cpac i nie wiem co jeszcze to wtedy się uda .... ale wiecie to takie do śmiechu tylko...
My też zajdziemy!!!! A Ty już za tydzień więc stawiam Cię do pionu bo w jakiej atmosferze maluszek ma się zagniezdzic 🥰🥰🥰🥰😋😋😋😋😋😋☝️☝️w przyszłym roku 26maja będzie Twoim dniem 😙Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2021, 20:04
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Mama8latka wrote:Clausix nie ma co się zalamywac... te patusiary najczęściej zachodzą w ciaze której wcale nie chcą A już napewno nie zasluguja.... nie wiem jak to się dzieje dlaczego tak jest i wiem że boli że taka może my nie ale jak dla mnie to szkoda tylko tych dzieci...
Ja się kiedys smialam do szwagierki że musimy zacząć chlac cpac i nie wiem co jeszcze to wtedy się uda .... ale wiecie to takie do śmiechu tylko...
My też zajdziemy!!!! A Ty już za tydzień więc stawiam Cię do pionu bo w jakiej atmosferze maluszek ma się zagniezdzic 🥰🥰🥰🥰😋😋😋😋😋😋☝️☝️w przyszłym roku 26maja będzie Twoim dniem 😙
Wiem, że nie można tak myśleć i zazdrościć, ale chyba musiałam to z siebie wyrzucić. Musiało to napięcie zejść. Nie płakałam przy cp, ale gdzieś to we mnie siedziało. Jutro będzie lepiej. Dziękuje :*33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10🪩➡️ 8🥚➡️ 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
No napewno jutro już będzie lepiej 😙😙
Każdy musi się kiedys wyplakac, trzymanie wszystkiego w sobie nie jest dobre , wiem to po pierwszej poronionej ciazy kiedy to przed rodzina udawalam ze jest wszystko ok A za zamknietymi drzwiami ze sluchawkami w uszach laly się lzy....
I do tej pory nikt o tym nie wie... mąż wtedy był za granicą....
Teraz tego żałuję mogłam się wyplakac komus... Nie trzymać tego w sobie i udawać że sobie radze...
DAJMY się pocieszac! 👍
Juliet lubi tę wiadomość
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
To może po krotce się przedstawie, mamy z mężem po 34 lata jakoś tak zabiegani zawsze odkładaliśmy że jeszcze to czy tamto i dopiero dziecko i w sumie i mieszkanie jest, auta i nawet działka a bobasa nie, staramy się tak naprawdę ok 3 lat ale wcześniej bez presji uda się to się uda, potem zachorowałam ciężko niestety i wszystko się posypało. Dopiero teraz trafiłam na odpowiedniego lekarza. Moim problemem głównym jest bardzo niski progesteron, owu jest ale nie ma opcji by taki progesteron utrzymał. Ciążę. Mierze temperaturę, obserwuję śluz zostały ki ostatnie badania do zrobienia i zaczynam leczenie
MayMasza lubi tę wiadomość
-
Ja dziś nie zaglądam, sama nie mam mamy więc ogólnie jakoś omijam to święto, ale też mam ten żal? Że inni piją pala i dzieci mają a nam się nie udaje.. Także mam podobnie dziśClausix wrote:Myślałam, że mnie to nie rusza... oglądałam cały dzień zdjęcia koleżanek z bobasami w ich pierwszy, albo kolejny już dzień matki. Wszystko było ok, aż zobaczyłam na ulicy taką naszą osiedlową patoparę, mają już jedno dziecko, dawno ich nie widziałam, a teraz patrzę, a ona w ciąży... coś pękło. Wszyscy, tylko nie ja. Wróciłam do domu i ryczę... to miał być także mój dzień...









