Brak okresu- nie wiem co zrobić
-
Hejka przyszłam z takim pytaniem czy jest możliwe abym była w ciąży. Ostatni @ skończył mi się 13 września, dzień po nim 14/15 (mieliśmy) się kochać lecz chłopak był w połowie i nie mógł wejść przez suchość i zrezygnowałam z dalszej próby przez chumor (było trochę gorzej i nie miałam na nic ochoty)
Tydzień później w czw 19 września (owulacja miała być 22/23)znów spróbowaliśmy z zabezpieczeniem i brzydko tak powiem (było raz i od razu wyjęte) bo dowiedziałem się że chłopak już doszedł 😜 ale z jego słów było to poza. 4/5 dpo znów pojawił mi się śluz "płodny" bardziej kremowy , był tylko na papierze np 1-2 razy dziennie uznałam że to dziwne.po 2 dniach było go mało, kremowy jak po owulacji i tak przez 2 dni. W skrócie codziennie inny śluz. Naczytałam się potem i nakręciłam że jestem. @ miał być 8/9 mam regularne, więc tydzień przed powinny zacząć boleć mnie piersi jak zawsze, ale nic okres spóźnia mi się 2 dni czuję ból jak na @ taki jak zawsze temp.w normie. Nie wiem co mam myśleć śluz do terqz raz taki raz taki
Dodam że byłam lekko przeziębiona między 17 a 20 czyli przed owulacja
Niepotrzebnie się nakręcam o stresuje
Mój cykle 31 dniowe -
Zrób test zamiast się nakręcać i tyle, super czuły w aptece kosz max 10 zl.
Nie wiem w jakim wieku jestes ale warto pomyśleć o skutecznej antykoncepcji, to że uprawiacie seks dwa dni przed owulacją przed niczym nie uchronWiadomość wyedytowana przez autora: 11 października, 10:31
🧍♀️92 🧍♂️92 + 🐕 🐕
Starania od 04/24
Ona:
Niedowaga ❌, ferrytyna 26 ❌, b12 50% normy ❌ (4/09)
AMH 2,0
Monitoring owulacji ✅, cykle regularne ✅, histeroskopia z hp bez stanu zapalnego endo✅,
jajowody drożne ✅, hormony5dc+tarczyca ✅, hormony 7dp (prog 27,8, estradiol 165) ✅, cytologia ✅, wymazy zwykle+MUCHa (przeleczona ureaplasma) ✅, bad. kału (w tym giardia, helikobakter, owsiki) ✅, pozostałe badania krwi ✅
On:
Test hba 54% ❌
Stres oksy. 1,6 ❌
Reszta ✅
Oboje:
Suplementacja+żel ✅
I iui : 11/24
Plan na ten miesiąc: obie krzywe? +? -
Hej pisze żeby się wygadać bo już mi głowa pęka, może w tym wątku znajde odpowiedź, nie wiem co myśleć, zastanawia się czy któraś z was też tak może miała? Chodzi mi o objawy ciąży a wynik negatywny, moje cykle bardzo nieregularne od pół roku aż za bardzo bo cykl wynosi 47/52/44 można powiedzieć że co drugi miesiąc mam okres, nie wiem kiedy wypada moja owulacja i czy wgl przy takich cyklach ją mam, nie obserwuje u siebie dni płodnych itp jestem po 4 ciążach, 3 ciążę zakończone poronieniem na wczesnym etapie mam dwuletnią córkę, mój ostatni okres był 6 września a więc do sedna 6 października zjadłam obiad i zanosząc talerz do zlewu poczułam silne uczucie że chce mi się wymiotować trwało to może z dwie minuty ale nie zwymiotowałam w sumie olałam sytuację I żyłam dalej, dziwnie się też czułam i czuje dalej bo boli mnie kręgosłup czuje się zmęczona taka trochę jak na przeziębienie, więc 9 i 11 października zrobiłam test ciążowy wyszedł negatywnie, zaczęłam bardziej się sobie przyglądać 12 i 13 października zaobserwowałam że mam od czasu do czasu mdłości w niedzielę (13 października) miałam takie dziwne uczucia pukania i napinania/rozciągania w dole brzucha więc 14 października zrobiłam test super czuły o 17stej ale wyszedł negatywny na następny dzień zrobiłam z rana kolejny test ciążowy o czułości 20ml/U i też wyszedł negatywny wczoraj zbadałam szyjkę i jest bardzo wysoka a ścianki szyjki są rozpulchnione jak to chłop powiedział zrobiłam się tam ciasna 😅 śluz przezroczysty bardzie jak woda rzadki i w dużej ilości, dzisiaj spuchły mi piersi w sensie zrobiły się takie lejące i obwód sutków się powiększył, pojawiło mi się kilka pryszczy nawet na sutkach i piersiach, przepraszam że tak dokładnie wszytko opisuje, ale liczę na pomoc, może któraś z was też tak miała i zechcę sie tym podzielić, a tak ogółem jestem bardzo wybuchowa i rozdrażniona cierpię na PMS ale takich objawów nigdy nie miałam, dzisiaj mam 42 dzień cyklu i nie wiem kiedy mogła być owulacja i nie wiem jak to policzyć 😖 czy któraś z was też tak kiedyś miała że czuła takie objawy a testy wychodziły negatywnie a jednak była w ciąży? Czy tamte testy możliwe że były wykonane zbyt wcześnie? Kiedy najlepiej zrobić test ciążowy? Czy mając już takie objawy test by pokazał prawdę? Czy lepiej jeszcze poczekać ? Poczekałabym do dnia miesiączki tyle że przy takich cyklach nie wiem kiedy to by miało nastąpić 🙈 mam nadzieję że nie uznacie mnie za wariatkę i ktoś z chęcią odpowie na moje pytania.
-
Hej, objawy wczesnej ciąży łatwo pomylić z objawami przed okresem. Ja w cyklach, w których nie zaszłam czułam dużo objawów nawet te, które wymieniłaś. A zaszłam w ciążę w cyklu gdzie myślałam, że już nic z tego. Jeżeli czujesz już objawy to powinno dojść do zagnieżdżenia bo tylko wtedy organizm wie, że jest w ciąży i testy wychodzą pozytywnie. Najlepiej jakbyś poszła zrobić betę hcg i to rozwieje wszystkie wątpliwości. Jeżeli wyjdzie negatywna to skontaktowałabym się z ginekologiem.
-
Kiki321 wrote:Hej pisze żeby się wygadać bo już mi głowa pęka, może w tym wątku znajde odpowiedź, nie wiem co myśleć, zastanawia się czy któraś z was też tak może miała? Chodzi mi o objawy ciąży a wynik negatywny, moje cykle bardzo nieregularne od pół roku aż za bardzo bo cykl wynosi 47/52/44 można powiedzieć że co drugi miesiąc mam okres, nie wiem kiedy wypada moja owulacja i czy wgl przy takich cyklach ją mam, nie obserwuje u siebie dni płodnych itp jestem po 4 ciążach, 3 ciążę zakończone poronieniem na wczesnym etapie mam dwuletnią córkę, mój ostatni okres był 6 września a więc do sedna 6 października zjadłam obiad i zanosząc talerz do zlewu poczułam silne uczucie że chce mi się wymiotować trwało to może z dwie minuty ale nie zwymiotowałam w sumie olałam sytuację I żyłam dalej, dziwnie się też czułam i czuje dalej bo boli mnie kręgosłup czuje się zmęczona taka trochę jak na przeziębienie, więc 9 i 11 października zrobiłam test ciążowy wyszedł negatywnie, zaczęłam bardziej się sobie przyglądać 12 i 13 października zaobserwowałam że mam od czasu do czasu mdłości w niedzielę (13 października) miałam takie dziwne uczucia pukania i napinania/rozciągania w dole brzucha więc 14 października zrobiłam test super czuły o 17stej ale wyszedł negatywny na następny dzień zrobiłam z rana kolejny test ciążowy o czułości 20ml/U i też wyszedł negatywny wczoraj zbadałam szyjkę i jest bardzo wysoka a ścianki szyjki są rozpulchnione jak to chłop powiedział zrobiłam się tam ciasna 😅 śluz przezroczysty bardzie jak woda rzadki i w dużej ilości, dzisiaj spuchły mi piersi w sensie zrobiły się takie lejące i obwód sutków się powiększył, pojawiło mi się kilka pryszczy nawet na sutkach i piersiach, przepraszam że tak dokładnie wszytko opisuje, ale liczę na pomoc, może któraś z was też tak miała i zechcę sie tym podzielić, a tak ogółem jestem bardzo wybuchowa i rozdrażniona cierpię na PMS ale takich objawów nigdy nie miałam, dzisiaj mam 42 dzień cyklu i nie wiem kiedy mogła być owulacja i nie wiem jak to policzyć 😖 czy któraś z was też tak kiedyś miała że czuła takie objawy a testy wychodziły negatywnie a jednak była w ciąży? Czy tamte testy możliwe że były wykonane zbyt wcześnie? Kiedy najlepiej zrobić test ciążowy? Czy mając już takie objawy test by pokazał prawdę? Czy lepiej jeszcze poczekać ? Poczekałabym do dnia miesiączki tyle że przy takich cyklach nie wiem kiedy to by miało nastąpić 🙈 mam nadzieję że nie uznacie mnie za wariatkę i ktoś z chęcią odpowie na moje pytania.
-