Chlamydia, ureoplasma, mycoplasma i candidia...
-
WIADOMOŚĆ
-
slash wrote:A długo leczyłyście te bakterie?
Ja kuracje na Mycoplsme i chlmamydię mam na razie 3 miesiące, ale... leczymy się oboje i ja i mąż. Bo skoro ja je mam, to on na pewno też.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2014, 12:06
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
slash wrote:Dziś chyba nie pracują bo nie mogę się nigdzie dodzwonić, zatem po wekendzie spróbuję jeszcze raz. Póki co poczytam jeszcze trochę na ten temat w internecie, może jeszcze czegoś ciekawego się dowiem.
A długo leczyłyście te bakterie?
u męża dwa antybiotyki, na początku mojego leczenia i przy ostatnim antybiotyku -
O kurcze to faktycznie długo trwa to leczenie.
A w trakcie tego leczenia jest w ogóle jakaś szansa na poczęcie czy to wo ogóle jeszcze bardziej odwleka szansę. Zapewne antybiotyki mają wpływ na plemniki jak i na jajeczkowanie? Wiecie co na ten temat. -
slash wrote:O kurcze to faktycznie długo trwa to leczenie.
A w trakcie tego leczenia jest w ogóle jakaś szansa na poczęcie czy to wo ogóle jeszcze bardziej odwleka szansę. Zapewne antybiotyki mają wpływ na plemniki jak i na jajeczkowanie? Wiecie co na ten temat.
Mnie lekarz do wyleczenia kategorycznie zabronił starań. I tu nawet nie chodzi o ciąże tylko, że podczas starań "wymieniamy" się bakteriami. Ja się podleczę - to mąż da nowe bakterie i odwrotnie. Tak więc u nas od półtora miesiąca jest post-serduszkowy.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
slash wrote:O kurcze to faktycznie długo trwa to leczenie.
A w trakcie tego leczenia jest w ogóle jakaś szansa na poczęcie czy to wo ogóle jeszcze bardziej odwleka szansę. Zapewne antybiotyki mają wpływ na plemniki jak i na jajeczkowanie? Wiecie co na ten temat. -
slash wrote:Dzięki, to poparzę jeszcze w necie gdzie we Wrocławiu się udać do labolatorium.
pewnie za pozno ale jesli pojdziesz do Towarzystwa Rozwoju Rodziny- ul. Podwale 74 we Wroclawiu (polecam dr Durys, ODRADZAM Mosinska) to tam skieruja Cie wlasnie do tego lab Alab na badania za darmo ja w zeszlym tyg zrobilam sobie badanie na rozyczke, toxo, i wymaz z pochwy wszystko za darmo bylam w szoku, bo zaden lekarz wczesniej nie dal mi skierowania na badania z nfz. a z tego co pamietam tez robia badania na chlamydie, szkoda, ze dopiero teraz sie dowiedzialam bo ja za swoje zaplacilam ok 150zl, ale mowi sie trudno. Moze nie jest to super przychodnia, z nowoczesnym sprzetem ale jesli chcesz skierowanie na badania za free to polecam:-) -