Jestem w trakcie pierwszego cyklu starań. Owulacja miała miejsce ok. 4 dni temu i nie sądzę, żeby od razu się udało, ale tego nie mogę być pewna i może będą kolejne cykle starań. Nurtuje mnie jedno pytanie. Czy malowanie w maseczce farbą wodną przez ponad tydzień po kilka godzin, a przebywanie w tych pomieszczeniach (z otwartymi oknami) przez ok. 8 godzin dziennie może mieć jakiś wpływ na starania lub ewentualne zagnieżdżenie zarodka? Może ktoś ma takie doświadczenie albo dokładniejszą informację?