Cześć, to mój pierwszy post i szczerze nie wiem od czego zacząć. 25.06 miałam transfer in vitro, doszło do poronienia 22.07. Następnego dnia czyli 23.07 już nic nie było na USG, beta też spadla po około tygodniu. Od kilku dni bolały mnie piersi, zrobiłam test i ku mojemu zaskoczeniu test wyszedł pozytywny. Czy któraś z was tak miała i od razu w następnym cyklu po poronieniu zaszła w ciążę. Nigdy wcześniej nie miałam ciąży naturalnej mimo kilku letnich starań. Co teraz zrobić? Proszę o odpowiedź 😇