Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Ciąża przed okresem czy też nie
Odpowiedz

Ciąża przed okresem czy też nie

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Marylalala Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 13 listopada, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przychodzę do was z pytaniem jaka jest szansa że mogłam zajść w ciążę tuż przed okresem. Staramy się z partnerem od paru miesięcy o dziecko. Jednak dwa dni przed okresem uprawiliśmy stosunek przerywany idąc tym tokiem rozumowania że wtedy i tak nie ma szans na ciążę. Praktycznie nigdy nie spóźnia mi się okres a teraz jest już 6 dni spóźnienia. Przed okresem czułam jakbym miała go dostać i teraz też codziennie czuję jakby to miało być już zaraz a jednak nic z tego. Brzuch mnie kuje po jednej ze stron, piersi mnie bolą, od dwóch dni też mi nie dobrze ale okres nie przychodzi a testy ciążowe negatywne. 6 dni po stosunku robiłam betę i wyszła tylko 2.30 stąd pytanie czy to nie było za wcześnie czy raczej wynik był rzetelny i mogę wykluczyć ciążę i czekać na okres. Nie mam na razie pieniędzy na następne badanie, dziś czyli niecałe 11 dni po stosunku robiłam super czuły test pink , ale nie rano i też był negatywny. Pytanie czy miałyście podobną sytuację i czy mogę wykluczyć ciążę i czekać na okres czy jeszcze nie wiadomo

  • Clausix Autorytet
    Postów: 5647 3494

    Wysłany: 13 listopada, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marylalala wrote:
    Przychodzę do was z pytaniem jaka jest szansa że mogłam zajść w ciążę tuż przed okresem. Staramy się z partnerem od paru miesięcy o dziecko. Jednak dwa dni przed okresem uprawiliśmy stosunek przerywany idąc tym tokiem rozumowania że wtedy i tak nie ma szans na ciążę. Praktycznie nigdy nie spóźnia mi się okres a teraz jest już 6 dni spóźnienia. Przed okresem czułam jakbym miała go dostać i teraz też codziennie czuję jakby to miało być już zaraz a jednak nic z tego. Brzuch mnie kuje po jednej ze stron, piersi mnie bolą, od dwóch dni też mi nie dobrze ale okres nie przychodzi a testy ciążowe negatywne. 6 dni po stosunku robiłam betę i wyszła tylko 2.30 stąd pytanie czy to nie było za wcześnie czy raczej wynik był rzetelny i mogę wykluczyć ciążę i czekać na okres. Nie mam na razie pieniędzy na następne badanie, dziś czyli niecałe 11 dni po stosunku robiłam super czuły test pink , ale nie rano i też był negatywny. Pytanie czy miałyście podobną sytuację i czy mogę wykluczyć ciążę i czekać na okres czy jeszcze nie wiadomo

    hej ;) 6 dni po to zdecydowanie za wcześnie na betę. Jeżeli nie wiesz kiedy miałaś owulację to wróżenie z fusów póki co. Jeżeli chodzi o test to z wczesnych polecam Facelle z Rossmanna, bardziej niż Pink.

    32 lata, starania od 10.2019
    03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
    💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅

    💊 M - Fertilman Plus 2x1

    "Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec."
  • Marylalala Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 13 listopada, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clausix wrote:
    hej ;) 6 dni po to zdecydowanie za wcześnie na betę. Jeżeli nie wiesz kiedy miałaś owulację to wróżenie z fusów póki co. Jeżeli chodzi o test to z wczesnych polecam Facelle z Rossmanna, bardziej niż Pink.
    Dzięki za radę , spróbuję go jutro . Robiłam bo raz ale parę dni temu i ogólnie robię codziennie testy tylko nie udaje mi się ich zrobić z samego rana a dopiero po pracy i są one negatywne. Choć to mało prawdopobnie żeby tak mi się przesunął cykl no i jeszcze dochodzi niska temperatura ciała. Z drugiej strony na jednej stronie czytam żeby mierzyć temperaturę pod pachą a na drugiej że w pochwie i już szaleje od tego czekania

  • Clausix Autorytet
    Postów: 5647 3494

    Wysłany: 13 listopada, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marylalala wrote:
    Dzięki za radę , spróbuję go jutro . Robiłam bo raz ale parę dni temu i ogólnie robię codziennie testy tylko nie udaje mi się ich zrobić z samego rana a dopiero po pracy i są one negatywne. Choć to mało prawdopobnie żeby tak mi się przesunął cykl no i jeszcze dochodzi niska temperatura ciała. Z drugiej strony na jednej stronie czytam żeby mierzyć temperaturę pod pachą a na drugiej że w pochwie i już szaleje od tego czekania

    Proponuję w pochwie, bardziej powtarzalne wyniki ;) plus zawsze rano przed wstaniem z łóżka, o tej samej porze. Ja sobie ustawiałam budzik po prostu ;) no i pierwsza wizyta w toalecie = test, bo najszybciej wyłapie z porannego moczu.

    32 lata, starania od 10.2019
    03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
    💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅

    💊 M - Fertilman Plus 2x1

    "Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec."
  • Marylalala Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 14 listopada, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki wielkie za odpowiedź , zastanawiało mnie to, na razie zrobiłam dziś dwa testy właśnie facelle tylko nie ze z porannego moczu i raczej są negatywne, choć wydaje mi się że na jednym widzę jaśniutką kreseczkę ale to mogą być moje urojenia. Zaczynam się już stresować bo nigdy mi się nie spóźni okres a tu nagle tydzień ale no cóż

  • Marylalala Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 14 listopada, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie muszę się zebrać w sobie i zrobić rano, zawsze sobie o tym przypominam jak już pójdę do pracy 🤣

  • Swietliczanka Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 14 listopada, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej a może okres spóźnia Ci się ze stresu bo za mocno się spinasz? Wyluzuj trochę to może w końcu uda Ci się zajść.

  • siesiepy Autorytet
    Postów: 6238 11947

    Wysłany: 14 listopada, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Swietliczanka wrote:
    Hej a może okres spóźnia Ci się ze stresu bo za mocno się spinasz? Wyluzuj trochę to może w końcu uda Ci się zajść.
    Przepraszam ale co? 😆 Wyluzuj a uda Ci się zajść? 🤡

    ♀️29
    ◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
    mała tarczyca i niedoczynność;
    ◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
    ◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero - acard i heparyna 💉
    ◾7.2024 puste jajo płodowe + nierozwijający się pęcherzyk - IV stymulacja 💔💔
    ◾9-10.2024 prawdopodobnie brak owulacji który sama wykryłam mimo stymulacji
    ◾11-12.2024 walczę, stymulacje

    ♂️ 33
    ◾HBA 49%

    walka o pierwsze 🦕 od 7.2022
    🩺Rządowy Program leczenia niepłodności do końca 2024r. 🔚

    ✅kariotyp ja
    🔜kariotyp męża, HSG
    🔜 2025 IVF

    "Do you ever get a little bit tired of life?
    Like you're not really happy but ya don't wanna die.
    Like you're hanging by a thread 'cause you gotta survive.
    'Cause you gotta survive." ❤️‍🩹👎
  • Elza1234 Autorytet
    Postów: 3106 3115

    Wysłany: 14 listopada, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    siesiepy wrote:
    Przepraszam ale co? 😆 Wyluzuj a uda Ci się zajść? 🤡
    Ojej
    Zapomniałam, że wystarczy wyluzować żeby zajść w ciążę
    Bo diabla mi to całe in vitro, mogłam wyluzować
    DZIĘKI ZA RADĘ

    siesiepy lubi tę wiadomość

    PCOS
    3 lata starań
    2 straty
    2024 - in vitro
    I transfer - ❌
    II transfer - 💔
    III transfer - ❌
    IV transfer
    10 dpt beta 448 🥹
    14 dpt beta 2396 🥳🥹❤️
    20 dpt zarodek z akcja serca ❤️‍🔥
    35 dpt 1.73 cm człowieczka

    preg.png
  • Marylalala Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 14 listopada, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Swietliczanka wrote:
    Hej a może okres spóźnia Ci się ze stresu bo za mocno się spinasz? Wyluzuj trochę to może w końcu uda Ci się zajść.
    Też biorę to pod uwagę tylko kwestia jest tego że ja mam bardzo luźne podejście do tego i nie stresuje się tylko u mnie cykle zawsze były bardzo regularne a jak mam negatywne testy i brak okresu już ponad tydzień to takie zniecierpliwienie czuję że chciałabym wiedzieć na czym stoję 😇

  • siesiepy Autorytet
    Postów: 6238 11947

    Wysłany: 14 listopada, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elza1234 wrote:
    Ojej
    Zapomniałam, że wystarczy wyluzować żeby zajść w ciążę
    Bo diabla mi to całe in vitro, mogłam wyluzować
    DZIĘKI ZA RADĘ
    Ja jak wyluzowałam to... po 3 miesiącach mi się odwidzialo nie mieć owulacji i okresu i skończyłam cykl luteina. 😂 Żeby w ogóle mieć szansę na cokolwiek. 🤪
    Rada złoto, taka idealna dla tych co zachodzą w 1cs.

    ♀️29
    ◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
    mała tarczyca i niedoczynność;
    ◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
    ◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero - acard i heparyna 💉
    ◾7.2024 puste jajo płodowe + nierozwijający się pęcherzyk - IV stymulacja 💔💔
    ◾9-10.2024 prawdopodobnie brak owulacji który sama wykryłam mimo stymulacji
    ◾11-12.2024 walczę, stymulacje

    ♂️ 33
    ◾HBA 49%

    walka o pierwsze 🦕 od 7.2022
    🩺Rządowy Program leczenia niepłodności do końca 2024r. 🔚

    ✅kariotyp ja
    🔜kariotyp męża, HSG
    🔜 2025 IVF

    "Do you ever get a little bit tired of life?
    Like you're not really happy but ya don't wanna die.
    Like you're hanging by a thread 'cause you gotta survive.
    'Cause you gotta survive." ❤️‍🩹👎
  • Swietliczanka Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 14 listopada, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może I zabrzmi to śmiesznie ale naprawdę kobieta nie potrzebuje za wiele by zajść w ciążę. Trzeba się dobrze nastawić a nie stesowac. Gdybyśmy odrzucili nasze smutki dnia codziennego to byłoby o wiele łatwiej w życiu. Często bowiem kobiety przechodzą przez duży stres a potem ciąża przychodzi sama. Znam przypadek małżeństwa jakie długo się starało do tego stopnia,że adoptowali dziecko a potem cud się wydarzyl i udało im się zajść w ciążę.

  • siesiepy Autorytet
    Postów: 6238 11947

    Wysłany: 14 listopada, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Swietliczanka wrote:
    Może I zabrzmi to śmiesznie ale naprawdę kobieta nie potrzebuje za wiele by zajść w ciążę. Trzeba się dobrze nastawić a nie stesowac. Gdybyśmy odrzucili nasze smutki dnia codziennego to byłoby o wiele łatwiej w życiu. Często bowiem kobiety przechodzą przez duży stres a potem ciąża przychodzi sama. Znam przypadek małżeństwa jakie długo się starało do tego stopnia,że adoptowali dziecko a potem cud się wydarzyl i udało im się zajść w ciążę.
    Odrzuciłam smutki po odstawieniu anty. Przez 3 lata nic się nie zadziało. Miałam okres raz na pół roku! Zaczęłam się starać. Po 8 miesiącach miałam dosyć walki o zwykła owulację. Odpuściłam na 3 miesiące i byłam szczęśliwa. I nie miałam ani owulacji ani okresu, cykl kończyłam sztucznie po 80 dniach.
    Przyznaj się, nie wiesz co to niepłodność, brak owulacji, niedrożne jajowody, endometrioza, poronienia nawracające czy całe spektrum problemów z mężczyzną. Inaczej byś nie radziła niepłodnym kobietom, które bez leków nie są w stanie owulować, ronią lub ich faceci nie mają plemników w nasieniu, aby wyluzowały. 🤡

    Nie życzę Ci tego, co te osoby przechodzą. Mam nadzieję, że nigdy Cię to nie spotka. Ale polecam przeczytać Ci książkę "niewidzialni rodzice" aby zrozumieć punkt widzenia wszystkich tych osób, a nie tylko twój. Takie "rady" są krzywdzące i nic nie wnoszą.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada, 19:20

    BuBu90 lubi tę wiadomość

    ♀️29
    ◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
    mała tarczyca i niedoczynność;
    ◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
    ◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero - acard i heparyna 💉
    ◾7.2024 puste jajo płodowe + nierozwijający się pęcherzyk - IV stymulacja 💔💔
    ◾9-10.2024 prawdopodobnie brak owulacji który sama wykryłam mimo stymulacji
    ◾11-12.2024 walczę, stymulacje

    ♂️ 33
    ◾HBA 49%

    walka o pierwsze 🦕 od 7.2022
    🩺Rządowy Program leczenia niepłodności do końca 2024r. 🔚

    ✅kariotyp ja
    🔜kariotyp męża, HSG
    🔜 2025 IVF

    "Do you ever get a little bit tired of life?
    Like you're not really happy but ya don't wanna die.
    Like you're hanging by a thread 'cause you gotta survive.
    'Cause you gotta survive." ❤️‍🩹👎
  • siesiepy Autorytet
    Postów: 6238 11947

    Wysłany: 14 listopada, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Swietliczanka wrote:
    Może I zabrzmi to śmiesznie ale naprawdę kobieta nie potrzebuje za wiele by zajść w ciążę. Trzeba się dobrze nastawić a nie stesowac. Gdybyśmy odrzucili nasze smutki dnia codziennego to byłoby o wiele łatwiej w życiu. Często bowiem kobiety przechodzą przez duży stres a potem ciąża przychodzi sama. Znam przypadek małżeństwa jakie długo się starało do tego stopnia,że adoptowali dziecko a potem cud się wydarzyl i udało im się zajść w ciążę.
    Osobie chorującej na raka też poradzisz wyluzować? 🤔

    ♀️29
    ◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
    mała tarczyca i niedoczynność;
    ◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
    ◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero - acard i heparyna 💉
    ◾7.2024 puste jajo płodowe + nierozwijający się pęcherzyk - IV stymulacja 💔💔
    ◾9-10.2024 prawdopodobnie brak owulacji który sama wykryłam mimo stymulacji
    ◾11-12.2024 walczę, stymulacje

    ♂️ 33
    ◾HBA 49%

    walka o pierwsze 🦕 od 7.2022
    🩺Rządowy Program leczenia niepłodności do końca 2024r. 🔚

    ✅kariotyp ja
    🔜kariotyp męża, HSG
    🔜 2025 IVF

    "Do you ever get a little bit tired of life?
    Like you're not really happy but ya don't wanna die.
    Like you're hanging by a thread 'cause you gotta survive.
    'Cause you gotta survive." ❤️‍🩹👎
  • aszin Autorytet
    Postów: 5532 11806

    Wysłany: 14 listopada, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Swietliczanka wrote:
    Może I zabrzmi to śmiesznie ale naprawdę kobieta nie potrzebuje za wiele by zajść w ciążę. Trzeba się dobrze nastawić a nie stesowac. Gdybyśmy odrzucili nasze smutki dnia codziennego to byłoby o wiele łatwiej w życiu. Często bowiem kobiety przechodzą przez duży stres a potem ciąża przychodzi sama. Znam przypadek małżeństwa jakie długo się starało do tego stopnia,że adoptowali dziecko a potem cud się wydarzyl i udało im się zajść w ciążę.
    Masz rację, to co piszesz, jest śmieszne. I na dodatek jest totalną bzdurą.

    siesiepy lubi tę wiadomość

    🚩Hashimoto
    🚩 Trombofilia wrodzona ↩️
    🧬 czynnik V(Leiden) hetero, PAI-1 4G hetero
    ~~~~~~~~~~~~~~
    13.02.2024 ⏸️ 5cs
    19.03.2024 💔💔
    ~~~~~~~~~~~~~~~~
    9cs:
    - 1cs stymulowany Clostilbegyt+Ovitrelle❌
    - 2cs z Clo 🙏✨

    💉Neoparin+💊 Acard150

    „Somewhere over the rainbow…”
  • Rzelka Znajoma
    Postów: 25 12

    Wysłany: 14 listopada, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Swietliczanka wrote:
    Może I zabrzmi to śmiesznie ale naprawdę kobieta nie potrzebuje za wiele by zajść w ciążę. Trzeba się dobrze nastawić a nie stesowac. Gdybyśmy odrzucili nasze smutki dnia codziennego to byłoby o wiele łatwiej w życiu. Często bowiem kobiety przechodzą przez duży stres a potem ciąża przychodzi sama. Znam przypadek małżeństwa jakie długo się starało do tego stopnia,że adoptowali dziecko a potem cud się wydarzyl i udało im się zajść w ciążę.
    Wiadomo. Przecież działalność klinik leczenia niepłodności polega na tym, że ktoś mówi tym wszystkim idiotkom, żeby wyluzowały. Płaci się za to tysiące, ale jak w końcu ktoś to powie jednej i drugiej wprost, że po prostu za bardzo się spina, to wtedy cuda się dzieją, ciąża za ciążą, porodówki nie wyrabiają z odbieraniem porodów.
    Ładnie podziękujmy koleżance, że za darmo sprzedaje nam ten sposób na ciążę. W klinice byśmy za to słono zapłaciły!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada, 19:29

    aszin, siesiepy, Elza1234 lubią tę wiadomość

  • Elza1234 Autorytet
    Postów: 3106 3115

    Wysłany: 14 listopada, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Swietliczanka wrote:
    Może I zabrzmi to śmiesznie ale naprawdę kobieta nie potrzebuje za wiele by zajść w ciążę. Trzeba się dobrze nastawić a nie stesowac. Gdybyśmy odrzucili nasze smutki dnia codziennego to byłoby o wiele łatwiej w życiu. Często bowiem kobiety przechodzą przez duży stres a potem ciąża przychodzi sama. Znam przypadek małżeństwa jakie długo się starało do tego stopnia,że adoptowali dziecko a potem cud się wydarzyl i udało im się zajść w ciążę.
    Trolollollo
    Idź denerwuj niepłodne kobiety gdzie indziej
    I mimo wszystko nie życzę ci przechodzenia naszej drogi

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada, 21:07

    PCOS
    3 lata starań
    2 straty
    2024 - in vitro
    I transfer - ❌
    II transfer - 💔
    III transfer - ❌
    IV transfer
    10 dpt beta 448 🥹
    14 dpt beta 2396 🥳🥹❤️
    20 dpt zarodek z akcja serca ❤️‍🔥
    35 dpt 1.73 cm człowieczka

    preg.png
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ