Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Ciężkie chwile, długie starania
Odpowiedz

Ciężkie chwile, długie starania

Oceń ten wątek:
  • Jagodowa Mama Autorytet
    Postów: 1093 936

    Wysłany: 18 października 2020, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sleepy, masz dobrego lekarza, będzie wlew za który trzymam kciuki, będzie dobrze. Nie martw się na zapas. Ja właśnie tak jak pisalaś miałam chyba to nieszczęście trafiać na lekarzy co tylko oby się kasa zgadzała. Zero empatii, mała wiedza, nic tylko usiąść i płakać. Kliniki niepłodności dopiero powstawały, kiedy my zaczynaliśmy się starać więc późno do nich trafiliśmy. A u Was będzie dobrze, nie tracicie czasu, musi się udać 😊.

    Sleepy lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2020, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matulu, ale się rozkręciłyście. Super :D

    Chory chłop to tragedia zgadzam się. Agaciorka tekst boski <3

    Co do szybkiego zachodzenia w drugą ciążę - znam przypadek, że jednak tak łatwo nie jest. Znajomi starali się o pierwsze 2 lata, teraz o kolejne już im stuknęło pół roku i dalej się nie zanosi.

    Marysia, Jagodowa współczuję endomendy. Sama podejrzewałam u siebie, objawy na to wskazywały. Ale laparo nic nie pokazało.

    Szamanko, ciepła herbata z cytryną i miodem i pod kołderkę. Zdrówka :*

    Dziewczyny popłynęłam 🙈🙈
    Zamówiłam 2 kokonki 🤣
    Ten musztardowy, który wcześniej pokazywałam
    0180df32b6b3.jpg
    i taki kawowy
    596d02d1bed4.jpg

    Nie mogę się doczekać ;D

    Agaciorka, Kasztanek, Marysiaaa, Joan lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2020, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Jagodowa. :*Chciałabym, żeby tak było.
    Na lekarza trafiłam cudownego. Anioł nie człowiek :)

    Marysiaaa, Jagodowa Mama lubią tę wiadomość

  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2297 1523

    Wysłany: 18 października 2020, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę Sleepy, jeden z kokonków jest merino. Robiłaś już coś z merino? Ciekawa go jestem.

    6.12.2022 💔 puste jajo
    28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc
  • Turkusowa90 Autorytet
    Postów: 1357 1378

    Wysłany: 18 października 2020, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina1190 wrote:
    Jej dziewczyny mnie tez ostatnie 3 dni bolala głowa. I to tak, że nie mogłam się skupić. Czułam takie mocne pulsowanie, a dodatkowo miałam tyle pracy.. mam tak co jakiś czas.
    Wczoraj byłam u kolezanki i tez oznajmiła, ze jest w 16 tyg drugiej ciąży. Ucieszyłam się, ale w głębi poczułam straszną zazdrość. Serce az bolalo, po powrocie do domu oczywiscie zalalam się lzami. Czemu nie ja i co mogę jeszcze zrobić. Jak sobie pomóc
    Ja wczoraj dowiedziałam się, że kolejna sąsiadka (w moim wieku ) jest w ciąży. Podobno starali się długo. W pierwszym momencie jak usłyszałam to od mojego to zrobiło mi się smutno, aż mi głupio z tego powodu. Potem sobie pomyślałam, że to dobrze, że się udało. Że może i nam się uda.

    17u99vvjozlosqi5.png




    30.09.2021r. Iga❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2020, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasztanku, nie robiłam. To będzie pierwszy raz 😁 ale kolor mi się strasznie spodobał 🤣 A w akrylowych i bawełniano akrylowych nie było podobnych, utworzyć się swojego w takich kolorach też nie dało.

  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2297 1523

    Wysłany: 18 października 2020, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę, że nie powinnyśmy mieć wyrzutów sumienia z powodu swoich odczuć. W idealnym świecie byśmy cieszyły się szczerze z każdej ciąży, gdy ktoś nie musi przechodzić koszmaru długich starań lub się w końcu z niego wyrywa. Ale serce boli, nic na to nie da rady poradzić. Nie ma sensu się obwiniać, bo to zupełnie normalne.

    Sleepy, Turkusowa90 lubią tę wiadomość

    6.12.2022 💔 puste jajo
    28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 18 października 2020, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sleepy wrote:
    O matulu, ale się rozkręciłyście. Super :D

    Chory chłop to tragedia zgadzam się. Agaciorka tekst boski <3

    Co do szybkiego zachodzenia w drugą ciążę - znam przypadek, że jednak tak łatwo nie jest. Znajomi starali się o pierwsze 2 lata, teraz o kolejne już im stuknęło pół roku i dalej się nie zanosi.

    Marysia, Jagodowa współczuję endomendy. Sama podejrzewałam u siebie, objawy na to wskazywały. Ale laparo nic nie pokazało.

    Szamanko, ciepła herbata z cytryną i miodem i pod kołderkę. Zdrówka :*

    Dziewczyny popłynęłam 🙈🙈
    Zamówiłam 2 kokonki 🤣
    Ten musztardowy, który wcześniej pokazywałam
    0180df32b6b3.jpg
    i taki kawowy
    596d02d1bed4.jpg

    Nie mogę się doczekać ;D

    haha kokonek Mr Miau
    chyba wiem czemu Cię do niego pociągnęło ;)
    robiłaś już coś z Merino ?
    ciekawe czy gryzie

    ja dzisiaj byłam u mamy i mam od niej zamówienie na chustę ;)
    wybrała sobie flowersa 273
    i wzór Lymantria
    tylko prosiła aby jej nie policzyła tak jak chodzą na allegro, bo jak szukałyśmy włóczki to się pojawiła chusta za 170zł ;)
    z tego co patrzyłam to takie 170zł to minimalna cena, chodzą i po 250

    mam w planie zrobić jej pod choinkę

    Agaciorka, Kasztanek, Sleepy lubią tę wiadomość

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 18 października 2020, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak a pro po
    to można łatwiej wstawiać zdjęcia z neta. Nie trzeba wrzucać na zapodaj

    klikasz prawym przyciskiem myszy (na tel tak aby zobaczyć opcje)
    kopiuj adres obrazu
    i wklejasz
    [img*] tutaj ten adres [/img*]
    tylko bez tych gwiazdek*

    np
    500_500_productGfx_40160.jpg

    jak sobie zacytujecie tego posta to widać poprawny kod

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2020, 21:12

    Sleepy lubi tę wiadomość

  • Jagodowa Mama Autorytet
    Postów: 1093 936

    Wysłany: 18 października 2020, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysiaaa wrote:
    Jagodowa mama ja nie wiedziałam też że mam. Pewnie jakbym zaszła w ciążę to nigdy bym się nie dowiedziała. A jak trafiłam po roku nieudanych starań do kliniki to lekarz skierował mnie na CA-125 plus widział jakieś ogniska. Myślę że sporo staraczek może mieć A nie wie. Ja nigdy nie miałam objawów które by na to wskazywały.
    A podczas 12 lat starań nie myślałaś nigdy o in vitro?

    Ja miałam nietypowe objawy, podwyższone CA - 125, ogniska w macicy, torbiel czekoladą. Mialam laparo i mieli mnie obejrzeć, ewentualnie coś wychlastać. No i pooglądali ale nic nie wychlastali 😊 nie wiedzieć czemu. Ja się dziś emotkami z tego śmieję, bo i co mi pozostało. Diagnozę postawili dopiero w Novum i skierowali na dalsze badania. O in vitro myśleliśmy ale z różnych przyczyn byśmy do niego nie podchodzili. Innych rozwiązań nam nie proponowano, przecież "zdrowa pani jest". O adopcji też myślałam ale to dużo bardziej skomplikowane niż się ludziom wydaje.

  • Agaciorka Autorytet
    Postów: 3564 3945

    Wysłany: 18 października 2020, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Te kokonki są przepiękne 😍 i bym chętnie zamówiła ale właśnie wydałam 1,5 tys na sprzęt do pracy 🙈 więc najpierw muszę odrobić za maszynę a potem przyjemności 🤭

    IVF 2021 🍀
    13.03 punkcja jajników ☺️
    18.03 transfer "skocznej" blastki 4.2.2 🍀
    24.03 6dpt beta 48.7mIU/ml
    8dpt 133.9 mIU/ml
    11dpt 358,1 mIU/ml
    8.04 21dpt jest maleństwo 1,3mm i serduszko ❤️
    22.04 fasolka 1,27cm 😍❤️🍀
    26.05 12tc+4 badanie prenatalne wszystko ok ❤️😍
    09.12.2021 3420g szczęścia 54cm miłości ❤️

    Mamy ❄️❄️❄️ (5.2.2, 4.2.2, 4.3.3)

    bhywmg7yzetvsevi.png
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 18 października 2020, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagodowa Mama wrote:
    O in vitro myśleliśmy ale z różnych przyczyn byśmy do niego nie podchodzili. Innych rozwiązań nam nie proponowano, przecież "zdrowa pani jest". O adopcji też myślałam ale to dużo bardziej skomplikowane niż się ludziom wydaje.

    my też nie rozważamy in vitro

    jeżeli okaże się, że nie dane nam będzie mieć dzieci to decydujemy się na adopcję (stary już dawno chciał, ja tego nie czułam, zresztą warunkiem kwalifikacji do dalszych etapów jest pogodzenie się z brakiem możliwości posiadania dziecka. Często jest tak, że jak powiedz, że się staracie to Was z marszu dyskwalifikują)
    Jeżeli w ogóle przejdziemy kwalifikację, bo to proste nie jest.

  • Jagodowa Mama Autorytet
    Postów: 1093 936

    Wysłany: 18 października 2020, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan, zgadzam się. Mamy znajomych z adoptowaną córką, łatwo nie było. A i potem to niestety nie sam miód, jak to się niektórym wydaje. Ja też nie czułam tego, kurcze no nie wiem. To piękne kochać nie swoje dziecko ale jakoś wszystko się we mnie buntowało, uważałam że tyle przeszliśmy, że zasługujemy na nasze dziecko. Wiem, dostanie mi się pewnie za to, źle to brzmi ale tak właśnie było...

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 18 października 2020, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagodowa Mama wrote:
    Joan, zgadzam się. Mamy znajomych z adoptowaną córką, łatwo nie było. A i potem to niestety nie sam miód, jak to się niektórym wydaje. Ja też nie czułam tego, kurcze no nie wiem. To piękne kochać nie swoje dziecko ale jakoś wszystko się we mnie buntowało, uważałam że tyle przeszliśmy, że zasługujemy na nasze dziecko. Wiem, dostanie mi się pewnie za to, źle to brzmi ale tak właśnie było...

    Ale ja mam to samo podejście.
    Nic źle nie brzmi. To wiadomo że naszym marzeniem jest mieć własne biologiczne dziecko.
    Jednak jeżeli wyczerpiemy już wszystkie drogi i możliwości to wtedy będziemy próbować.
    U nas jest problem po obu stronach, więc biorę pod uwagę możliwość, że może nam się nie udać. Nikt mi nie mówi "jest Pani zdrowa, proszę się starać". Prędzej słyszę słowa, "będzie ciężko". Nikt nie powiedział słów " to niemożliwe" ale też nie przejawiają entuzjazmu " na pewno się uda".

    Także ja biorę każdy scenariusz pod uwagę.

  • Agaciorka Autorytet
    Postów: 3564 3945

    Wysłany: 18 października 2020, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z kolei też myślałam o adopcji ale u mnie nie ma szans bo stary się nigdy w życiu nie zgodzi 😟 dlatego albo nam się uda albo będę musiała się pogodzić z brakiem potomstwa i teraz intensywnie się zastanawiam co ja zrobię gdy te obawy się spełnią

    IVF 2021 🍀
    13.03 punkcja jajników ☺️
    18.03 transfer "skocznej" blastki 4.2.2 🍀
    24.03 6dpt beta 48.7mIU/ml
    8dpt 133.9 mIU/ml
    11dpt 358,1 mIU/ml
    8.04 21dpt jest maleństwo 1,3mm i serduszko ❤️
    22.04 fasolka 1,27cm 😍❤️🍀
    26.05 12tc+4 badanie prenatalne wszystko ok ❤️😍
    09.12.2021 3420g szczęścia 54cm miłości ❤️

    Mamy ❄️❄️❄️ (5.2.2, 4.2.2, 4.3.3)

    bhywmg7yzetvsevi.png
  • Jagodowa Mama Autorytet
    Postów: 1093 936

    Wysłany: 18 października 2020, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan to dobrze, że chociaż Was nie czarują. A tak na marginesie - ja nie wierzę, że jestem w pełni zdrowa (no choćby ta endo). To po prostu nie jest możliwe, żeby przez tyle lat nie zajść, jeśli jesteśmy zdrowi. Dobrze wychodziły wyniki ZROBIONYCH badań a wielu nawet nigdy nikt mi nie zlecił, mnóstwo rzeczy robiłam sama na chybił trafił, szukając informacji w necie. Wiecie ile razy usłyszałam od lekarzy "A po co to pani?"

  • Jagodowa Mama Autorytet
    Postów: 1093 936

    Wysłany: 18 października 2020, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaciorka wrote:
    Ja z kolei też myślałam o adopcji ale u mnie nie ma szans bo stary się nigdy w życiu nie zgodzi 😟 dlatego albo nam się uda albo będę musiała się pogodzić z brakiem potomstwa i teraz intensywnie się zastanawiam co ja zrobię gdy te obawy się spełnią

    A może trzeba wrócić do rozmowy za jakiś czas, może się przekona, może ktoś/ coś go zainspiruje np jakiś reportaż... To zależy jakie ma argumenty. Ma jakieś? Czy nie bo nie?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2020, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2020, 20:04

  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2297 1523

    Wysłany: 18 października 2020, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaciorka, będzie lanie za takie myślenie. Koniec końców naprawdę nie udaje się jednostkom. Czasem trzeba powalczyć dłużej, ale w końcu zaskakuje. Trzeba znaleźć w sobie siłę.

    Zawsze myślałam, że chciałabym dać dom jakiemuś dziecku z trudną przeszłością. Brałam pod uwagę, że jeśli nie wyjdzie nam naturalnie, to jest jeszcze adopcja. A kiedy doszłam do etapu długich starań, doszło do mnie, że jednak się zupełnie nie czuję z myślą o adopcji. Te procedury, wymagania, czas... W tej chwili wiem, że to nie dla mnie.

    6.12.2022 💔 puste jajo
    28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc
  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2297 1523

    Wysłany: 18 października 2020, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysiaaa wrote:
    Mi gin powiedział że endometrioza tak działa że mogę za parę miesięcy być w ciąży a mogę za kilka lat I że to jest loteria. Szkoda że nie można prześledzić co się dzieje dokładnie w organizmie od owulki z jakaś mikrokamerka 🙈

    Wczoraj mówiłam mężowi, że staraczki powinny dostawać usg do domu. Same by się badały i wiedziały co i jak. Tyle razy się już oglądało na ekranie u lekarza te pęcherzyki itp, że na pewno byśmy sobie poradzimy z oceną sytuacji.

    Marysiaaa, Jagodowa Mama lubią tę wiadomość

    6.12.2022 💔 puste jajo
    28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc
‹‹ 292 293 294 295 296 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ