Ciężkie chwile, długie starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBoże Sleepy!!!!!!!!!!! Mówiłam, że mam deja vu!!!!!!!!!!
Tak strasznie się ciesze! Cuda sie zdarzaja - mówiłam że wszystko jest możliwe! (Szkoda tylko że sobie nic nie potrafie przewidziec)
Tj prawdziwy piekny cud gratulacjeWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2021, 17:04
Sleepy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKochane czy miałyście biocenoze/wymazy przed histeroskopia? Cała noc nie spałam dziś
przed histeroskopia nie robili mi nic a przecież tam wpsuzczaja też sól fizjologiczna i przepływa wszędzie... a ja miałam tą mycoplasme już na pewno (w październiku miałam liczne leukocyty w moczu, w tym smym mies był zabieg). Boje się o moje jajowody- jak niedrożne to mogę się pożegnac z mecierzynstem bo ivf nie biore pod uwage. Zwariuje do kwietnia czekac
juz wyczylam i sie boje ''Istotnym przeciwwskazaniem do oceny wnętrza macicy jest toczący się stan zapalny.''Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2021, 17:26
-
Sleepy GRATULACJE!!!! 😍😍😍😍
Ja byłam dzis zbadać proga i wyszło 20,2 wiec chyba jednak owulacja była ☺️
A żaden test owu nie wyszedł mi pozytywny, a śluzu płodnego ZERO. Myślałam ze nie mam owulacji...
Po cicho od kilku dni liczę ze może coś się zakluło. Bo od owu dokucza mi brzuch i mam spanko i cycki jakieś takie duże... ale nie nakręcam się. Tez się wole pozytywnie zaskoczyć 😁
Sleepy lubi tę wiadomość
Starania od: 10.2019
1.07.2020 - poronienie 10 tc, łyżeczkowanie
MTHFR Hetero
Homocysteina: 7,3
TSH: 1,18
Prolaktyna: 15
Progesteron: 20,2
On:
Morfologia 6%
Niezbyt ruchawe plemniki
Po wizycie u androloga -
nick nieaktualnyKatherine ja miałam histeroskopie z laparoskopią, już na przeterminowanych wynikach. Nie martw się na zapas! Najpierw się podlecz i nie myśl o najgorszym :*
Jeszcze raz dzięki dziewczyny i Waszym mężom 😘
Paulina, to w takim razie życzę Ci takiej "torbieli" :*
Rudość oby to było to! 💪Paulina1190 lubi tę wiadomość
-
Sleepy! Ciężkie mam dziś zajarzenie ale właśnie uświadomiłam sobie, że dwa lata temu ja też testowałam w marcu (11.03) więc będziesz mieć termin na listopad, jak ja (choć wiem, że jeszcze nie wybiegasz tak bardzo myślami w przyszłość, co oczywiście rozumiem). I u nas też powalentynkowy cud i też z jednego bzyku! Piąteczka i ściskam mocno!
Ps. A jakoś tak wczoraj myślałam akurat o Tobie, wchodzę dziś na wątek a tu proszę 😍.
Znikam i już nie spamuje 😊.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2021, 17:43
Sleepy, Marysiaaa lubią tę wiadomość
-
Sleepy gratulacje!!!! Super, ze się udało!!!
Sleepy lubi tę wiadomość
👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
nick nieaktualny
-
Sleepy ❣️❣️❣️ ale czad 🎉🎉🎉
Straszne gratulacje😊😊😊
Katherine nie robili Ci przed takim zabiegiem wymazow? 😳😳😳
Eh nie martw sie wyleczyc infekcje zrobisz badanie i bedzie wszytsko jasne😊"Myślę, że pewna część mnie, zawsze bedzie czekała na Ciebie..."
5 lat staran 💪 -
nick nieaktualnymeggi wlasnie nie...
kazali tylko zrobić grupę krwi i szczepienie na żóltaczke - a moja ostatnia cytologia pokazywała stan zapalny...
czekam teraz jak na wyrok ;(
Pójdę teraz na wymaz to zapytam dlaczego- skoro i w histerskopii i w sono wprowadza się płyn który przepływa przez macice, jajowody i moze roznieść bakterie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2021, 19:57
-
Eh nie martw sie na zapas bo to nic nie zmieni najważniejsze ze juz wiesz co jest i co leczyc.
Wyleczysz ladnie bakterie zrobisz sono i wszystko bedzie jasne
Wszystko bedzie dobrze zobaczysz ❣️
Z tego co widze to to watek cudow wiec zadnej z nas tutaj sie nie przyjadarzy nic złego 🌷"Myślę, że pewna część mnie, zawsze bedzie czekała na Ciebie..."
5 lat staran 💪 -
Katherine wrote:Joan bardzo sie ciesze z wyników męża!!!
Jaki teraz plan kochana?
Na razie wysłałam Paśnikowi maila z prośbą o receptę. Jeżeli mi wyśle to pójdę do innego gina aby się skonsultować. Chciałabym stymulację na 3 miesiące (tyle ile będzie działać immunosupresja). Chciałabym maksymalnie zwiększyć szanse póki starego wyniki są lepsze niż były przez ostatnie ponad 1,5 rokuSleepy, Marysiaaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKochane moje, chciałam się z Wami pożegnać...
Nie wiecie o mojej hsitorii wszystkiego- nie mam już siły. Dzisiejszy dzień utwierdził mnie w tym że nie mam już sił a nasze starania nie mają sensu.
Mój maż jest uzależniony od amfetaminy i marihuany. Walczymy z tym od lat. Po ślubie się dowiedziałam że wziął 10 tys kredytu żeby pospłacać długi - kupiliśmy wtedy mieszkanie. Wszytskie pniądze który miały iść na wstępne urządzenie poszły na długi. Długów jest co miesiąc mnóstwo + oddawanie rzeczy do lombardu. Bywały miesiące że było lepiej, chodzil na terapie. Jednak co jakiś czas wszytsko wraca... co misiac są długi. W grudniu/styczniu zaczal zaś brać - powynosił do lomabrdu telefon, łańcuszki... tydz temu mi sie przyznał że ma tysiaka długów - nie brał tego świństwa prawie pół roku zaś wrócił. Poszedł teraz na ponad 2tyg L4 żeby zrobić detoks i stawić czoło nalogowi. Dzis go przyłapałam z tym gównem- cały zcas bierze. Tj okropny nałóg niszczy jego i nas - ma depresje, myśli samobójze. Twierdzi ze ja mysle tylko o sobie i o ciazy. Wspieram go jak moge ale on unika tematu.... nie chce dac sobie pomóc.
Najgorsze jest to że przez covid nie dzialaja terapie, tylko online. On nie chce rozmawiać, klamie mnie na kazdym kroku. Wczoraj pow ze idzie do rodziców, rozmawiałm dziś z tesciowo nie było go.
Nie mam siły sie juz starac mam za duzo stresów. Jak powtórzy nasienie to pewnie bedzie do dupy jak to bierze... nie ma dla nas juz nadzieji ;( na pewno ten rok byl duzo lepszy niz poprzednie i widzialam swiatelko w tunelu. Dlugi coraz rzadsze i mniejsze - niestety wszystko wrcilo ze zdwojona sila
3mam za Was kciuki i dziekuje Wam za wszystko! Byłyście moja podpora, dzieki Wam wierzyłam że sie uda. Powodzenia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2021, 21:41
-
Katherine nawet nie wiem co napisac...
Nałóg to jest takie gowno ze gdy człowiek wpadnie za bardzo choćby chcial z tego wyjsc sam nie da rady...
Zycze Wam żebyście znalezli sile do tego zeby z tym walczyć... Znalesc jakis sposob jakies wyjscie...
Terapia bylaby najsensowniejszym wyjściem moze uda sie jednak cos znalesc co mimo wszytsko dziala teraz?
Wychodzenie z jakiegokolwiek nalogu do droga dluga kreta i wyboista ale jeśli tylka ta osoba chce ( bez tego ani rusz) ze wsparciem najbliższych jest w stanie z tego wyjść...
Ty, wasza przyszłość powinna byc najwieksza motywacja zeby to pokonac...
Trzymam kciuki abyscie znalezli wspolnie jakies wyjscie...
I jeśli potrzebujesz oddechu od tematow ciazowych ktore moze teraz nie będa na pierwszym miejscu to wez oddech dwa trzy ile potrzebujesz....
Ale nie odchodź calkowicie...
Powiem inaczej : zwlaszcza teraz bedziesz potrzebowac duzo wsparcia dobrego slowa moze rad...
I my chcemy Ci to dac...
Nie jesteśmy tu tylko po to zeby sie wspierać w tematach staraniowych ale ogolnie...
W pewnym momencie tworzymy taka wspolnote ze jesli tylko ktos ma ochote sie wygadać na kazdy temat... Po to tu jesteśmy...
Zostań, bo jestes nasza czescia❣️Agaciorka, Vsteria, Sleepy, Marysiaaa, Żabcia, aga12345 lubią tę wiadomość
"Myślę, że pewna część mnie, zawsze bedzie czekała na Ciebie..."
5 lat staran 💪 -
Katherine tak bardzo bym chciała żeby wszystko się u Ciebie ułożyło. Trzymaj się, możesz na nas liczyć.♀ 30 lat
AMH: 4,44; okazjonalnie LUF
♂31 lat,
Asthenozoospermia; fragmentacja: 34%-45% ,
03.2021 IUI 😞
05.2021 IUI 😞
07-10.2021 IVF, Angelius Provita, Artvimed - nieudane stymulacje, 0 -> ❄️
10.2021 GC Katowice/Kraków; konkretny plan 💪01.2022 GC IVF Labo + Embrio 💪💪 PIMSi + MSOME.
Mamy 6 - 5 dniowych blastek ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
21.03 Transfer 5.1.1
6 dpt. II 8 dpt. 214,2 mlU/ml, prog. 19.63 ng/ml 🍀10 dpt. 767,3 mlU/ml, prog. 23,38 ng/ml 🍀12 dpt. 2006 mlU/ml .36,04 ng/ml 🍀
6tc5d mamy ❤️❤️🍀
-
nick nieaktualnyKatherine, strasznie przykro czyta się takie rzeczy. Niestety nałogi to ciężki temat.
Życzę Ci jednak, by wszystko się ułożyło, żeby mąż potrafił porzucić to świństwo. Wiadome, jak do tego sam dojdzie, minie trochę czasu, bo wychodzenie to długi i bolesny proces.
Jak pisze Meggi, nie odchodź, z nami możesz o wszystkim pogadać. Możesz na nas liczyć ;* -
Katherine, dziewczyny mają rację, zostań z nami! Ty również potrzebujesz wsparcia, siły, żebyś sama mogła dać wsparcie mężowi. Mój mąż od jakichś 8 lat ma stany depresyjne i wiem jak wyczerpujące jest ciągłe wspieranie. W pewnym momencie zauważyłam, że i ja potrzebuję pomocy, jakiegoś wentyla bezpieczeństwa, bo inaczej sama w to wpadnę. Mam nadzieję, że Ty nie pozbawisz się wsparcia. Przecież to forum to nie tylko tematy ciążowe, a jeśli definitywnie postanowisz odejść, bo temat ciąży będzie dla Ciebie zbyt bolesny, to nie zapominaj w tym wszystkim o sobie, znajdź sobie jakieś inne wsparcie, bo osoby "współuzależnione " same również potrzebują pomocy 💚
Trzymam kciuki za Was! -
nick nieaktualnyCiężkie tematy i głupio mi pisać teraz o moim szczęściu.
W nocy nie mogłam spać, bo zastanawiałam się czy to nie sen.
Powtórzyłam test z rana i dalej jest kreska ❤️
Nie będę Wam już więcej spamować.
adu, Marysiaaa, .meggi., Vsteria, Paulina1190, szamanka91, Agaciorka, Turkusowa90, Kasiurrro, ŁAsica, aga12345 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny