Co miesiąc na Ovu zmiana wątku, nam we wspólnym jest w porządku 😁
-
WIADOMOŚĆ
-
To chyba dobre informacje ♥️ jak się czujesz w tym wszystkim?Katsue wrote:Ja się melduję z dzisiejszej wizyty - bardzo pozytywnie!
Żelazo, wiadomo odstawić. Co do ferrytyny to mówiła, że przy mojej budowie też nie jest taka tragiczna. Przerostów endometrium brak, ale jest pecherzyk na granicy pęknięcia, podobno się tak zdarza po poronieniu. Co do badań to mam zrobić immunofenotyp, bo możliwe, że to tu jest problem. Kolejna sprawa - z uwagi na pai Acard zwiększamy do 150, bo Pani doktor powiedziała, że dawka 75 nic nie robi 😅 no i od ciąży neoparin 🍀 a jak będę mieć wyniki z immuno to mam jej przesłać mailemStarania od 8.2022
💁🏽♀️
❌ kir AA
❌ lamblia
❌ MTHFR A1298 homo
❌ zapalenie endometrium?
✅ USG endometriozy - prawidłowe
💁🏽
❌ hla-c C2
❌ koncentracja nieco poniżej normy, morfologia 1%
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
Katsue wrote:Ja się melduję z dzisiejszej wizyty - bardzo pozytywnie!
Żelazo, wiadomo odstawić. Co do ferrytyny to mówiła, że przy mojej budowie też nie jest taka tragiczna. Przerostów endometrium brak, ale jest pecherzyk na granicy pęknięcia, podobno się tak zdarza po poronieniu. Co do badań to mam zrobić immunofenotyp, bo możliwe, że to tu jest problem. Kolejna sprawa - z uwagi na pai Acard zwiększamy do 150, bo Pani doktor powiedziała, że dawka 75 nic nie robi 😅 no i od ciąży neoparin 🍀 a jak będę mieć wyniki z immuno to mam jej przesłać mailem
Brzmi to bardzo dobrze 😘 😊 Chyba profesjonalna ta lekarka i ma jakiś plan na Ciebie ❤️ Oby efekty pojawiły się już niedługo ☺️
Zbuntowana lubi tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
Prezesoowa wrote:A czemu się obawiasz odstawienia tego encortonu? Lekarz na pewno wie co robi i będzie wszystko dobrze :* czekamy na fotki

Bo ja mam diagnozę tocznia, nie biorę leków na niego (bo sama je odstawiłam eksperymentalnie dwa miesiące przed zajściem w ciążę). Odstawiłam bo nie było efektów i czy brałam czy nie objawy występowały randomowo. Tak naprawdę byłam sama w stanie wypracować brak objawów dbaniem o swój dobrostan, zwłaszcza psychiczny. A lekarka która mi te diagnozę postawiła trzy razy powtarzała badania, bo wychodziły raz na tak a raz na nie i sama do końca nie była pewna. Od początku ciąży lekarz wdrożył mi Encorton z tego powodu, najpierw dwie tabletki, potem jedna, a za tydzień całkiem odstawie. Mam nadzieję, że nadal będzie ok."Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
nick nieaktualny
-
Brzmi sensownie 👍 I fajnie, że ma takie podejście do heparyny 😁Katsue wrote:Ja się melduję z dzisiejszej wizyty - bardzo pozytywnie!
Żelazo, wiadomo odstawić. Co do ferrytyny to mówiła, że przy mojej budowie też nie jest taka tragiczna. Przerostów endometrium brak, ale jest pecherzyk na granicy pęknięcia, podobno się tak zdarza po poronieniu. Co do badań to mam zrobić immunofenotyp, bo możliwe, że to tu jest problem. Kolejna sprawa - z uwagi na pai Acard zwiększamy do 150, bo Pani doktor powiedziała, że dawka 75 nic nie robi 😅 no i od ciąży neoparin 🍀 a jak będę mieć wyniki z immuno to mam jej przesłać mailem
Katsue lubi tę wiadomość
-
Speranza :) wrote:Bo ja mam diagnozę tocznia, nie biorę leków na niego (bo sama je odstawiłam eksperymentalnie dwa miesiące przed zajściem w ciążę). Odstawiłam bo nie było efektów i czy brałam czy nie objawy występowały randomowo. Tak naprawdę byłam sama w stanie wypracować brak objawów dbaniem o swój dobrostan, zwłaszcza psychiczny. A lekarka która mi te diagnozę postawiła trzy razy powtarzała badania, bo wychodziły raz na tak a raz na nie i sama do końca nie była pewna. Od początku ciąży lekarz wdrożył mi Encorton z tego powodu, najpierw dwie tabletki, potem jedna, a za tydzień całkiem odstawie. Mam nadzieję, że nadal będzie ok.
Jakie badania miałaś robione w kierunku tocznia? -
nick nieaktualnyKatsue wrote:Ja się melduję z dzisiejszej wizyty - bardzo pozytywnie!
Żelazo, wiadomo odstawić. Co do ferrytyny to mówiła, że przy mojej budowie też nie jest taka tragiczna. Przerostów endometrium brak, ale jest pecherzyk na granicy pęknięcia, podobno się tak zdarza po poronieniu. Co do badań to mam zrobić immunofenotyp, bo możliwe, że to tu jest problem. Kolejna sprawa - z uwagi na pai Acard zwiększamy do 150, bo Pani doktor powiedziała, że dawka 75 nic nie robi 😅 no i od ciąży neoparin 🍀 a jak będę mieć wyniki z immuno to mam jej przesłać mailem
Podoba mi się! A jak Ty się z tym czujesz?
Zbuntowana lubi tę wiadomość
-
Katsue wrote:Ja się melduję z dzisiejszej wizyty - bardzo pozytywnie!
Żelazo, wiadomo odstawić. Co do ferrytyny to mówiła, że przy mojej budowie też nie jest taka tragiczna. Przerostów endometrium brak, ale jest pecherzyk na granicy pęknięcia, podobno się tak zdarza po poronieniu. Co do badań to mam zrobić immunofenotyp, bo możliwe, że to tu jest problem. Kolejna sprawa - z uwagi na pai Acard zwiększamy do 150, bo Pani doktor powiedziała, że dawka 75 nic nie robi 😅 no i od ciąży neoparin 🍀 a jak będę mieć wyniki z immuno to mam jej przesłać mailem
No i super! Czyli będziesz obstawiona 🥹 teraz kciuki ✊🏻
Zbuntowana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySperanza :) wrote:Bo ja mam diagnozę tocznia, nie biorę leków na niego (bo sama je odstawiłam eksperymentalnie dwa miesiące przed zajściem w ciążę). Odstawiłam bo nie było efektów i czy brałam czy nie objawy występowały randomowo. Tak naprawdę byłam sama w stanie wypracować brak objawów dbaniem o swój dobrostan, zwłaszcza psychiczny. A lekarka która mi te diagnozę postawiła trzy razy powtarzała badania, bo wychodziły raz na tak a raz na nie i sama do końca nie była pewna. Od początku ciąży lekarz wdrożył mi Encorton z tego powodu, najpierw dwie tabletki, potem jedna, a za tydzień całkiem odstawie. Mam nadzieję, że nadal będzie ok.
A brałaś jakieś leki na obniżenie odporności przed zajściem w ciążę?
Twój lekarz wygląda na dobrze zorientowanego, więc doskonale wie co robi i na pewno by Żabce nie zaszkodził:*
Speranza :), Zbuntowana lubią tę wiadomość
-
Katsue wrote:Ja się melduję z dzisiejszej wizyty - bardzo pozytywnie!
Żelazo, wiadomo odstawić. Co do ferrytyny to mówiła, że przy mojej budowie też nie jest taka tragiczna. Przerostów endometrium brak, ale jest pecherzyk na granicy pęknięcia, podobno się tak zdarza po poronieniu. Co do badań to mam zrobić immunofenotyp, bo możliwe, że to tu jest problem. Kolejna sprawa - z uwagi na pai Acard zwiększamy do 150, bo Pani doktor powiedziała, że dawka 75 nic nie robi 😅 no i od ciąży neoparin 🍀 a jak będę mieć wyniki z immuno to mam jej przesłać mailem
Uff, brzmi optymistycznie!
To korzystajcie jeszcze z tego pęcherzyka i działajcie 🤪🤞🏻
Katsue, Zbuntowana lubią tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
Prezesoowa wrote:A brałaś jakieś leki na obniżenie odporności przed zajściem w ciążę?
Twój lekarz wygląda na dobrze zorientowanego, więc doskonale wie co robi i na pewno by Żabce nie zaszkodził:*
Kiedyś miałam już encorton, ale to było że dwa lata temu. Potem były leki na tocznia, a bezpośrednio przed ciążą nic nie brałam, poza witaminami i suplami oczywiście
Prezesoowa, Zbuntowana lubią tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
Katsue wrote:Ja się melduję z dzisiejszej wizyty - bardzo pozytywnie!
Żelazo, wiadomo odstawić. Co do ferrytyny to mówiła, że przy mojej budowie też nie jest taka tragiczna. Przerostów endometrium brak, ale jest pecherzyk na granicy pęknięcia, podobno się tak zdarza po poronieniu. Co do badań to mam zrobić immunofenotyp, bo możliwe, że to tu jest problem. Kolejna sprawa - z uwagi na pai Acard zwiększamy do 150, bo Pani doktor powiedziała, że dawka 75 nic nie robi 😅 no i od ciąży neoparin 🍀 a jak będę mieć wyniki z immuno to mam jej przesłać mailem
Super! Mocne kciuki! 🍀🍀❤️
Zbuntowana lubi tę wiadomość
-
Speranza :) wrote:Jestem, wszystko jest dobrze u bobaska
. Żyje, ma się dobrze i rośnie jak na drożdżach. Ma już prawie 9 cm. Krwiak się zmniejszył ma teraz jakieś 4x3 cm, a było prawie 7 cm.
Ulga! Super kochana ❤️🐸
Speranza :), Zbuntowana lubią tę wiadomość
-
CoffeeDream wrote:Jakie badania miałaś robione w kierunku tocznia?
ANA1, ANA2, ANA3, badanie antykoagulantu toczniowego, więcej nie pamiętam, ale mnósto tego było i trzy razy powtarzane. Pamiętam, że raz w szpitalu pobierali mi łącznie 6 fiolek krwi i to był mój rekord jak do tej poryWiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2024, 18:38
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
Co do burraty, to ja wlaśnie zjadłam na obiad makaron z burattą i sosem zrobionym z pomidorów z ogrodu mojego taty. Tata wczoraj przysłał mi do paczkomatu wielkie pudło pomidorów i brzoskwiń
To było mega kochane z jego strony
Teraz się zajadamy z narzeczonym tymi pomidorami
Suzie, Prezesoowa, elektro96, Liyss🧚🏻, Dropsik, Zaczarowan, MummyYummy, ellevv, Zbuntowana lubią tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
nick nieaktualnySperanza :) wrote:Co do burraty, to ja wlaśnie zjadłam na obiad makaron z burattą i sosem zrobionym z pomidorów z ogrodu mojego taty. Tata wczoraj przysłał mi do paczkomatu wielkie pudło pomidorów i brzoskwiń
To było mega kochane z jego strony
Teraz się zajadamy z narzeczonym tymi pomidorami 
Swoje najlepsze, też mam domowe pomidory - to jest życie
Speranza :), Zbuntowana lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ooo cudownie! ♥️ takie owoce i warzywa prosto z ogródka są najlepsze!Speranza :) wrote:Co do burraty, to ja wlaśnie zjadłam na obiad makaron z burattą i sosem zrobionym z pomidorów z ogrodu mojego taty. Tata wczoraj przysłał mi do paczkomatu wielkie pudło pomidorów i brzoskwiń
To było mega kochane z jego strony
Teraz się zajadamy z narzeczonym tymi pomidorami 
Dropsik, Speranza :), Zbuntowana lubią tę wiadomość
Starania od 8.2022
💁🏽♀️
❌ kir AA
❌ lamblia
❌ MTHFR A1298 homo
❌ zapalenie endometrium?
✅ USG endometriozy - prawidłowe
💁🏽
❌ hla-c C2
❌ koncentracja nieco poniżej normy, morfologia 1%
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋





