Czy płodnośc jest dziedziczna? W rodzinie ciąże bezproblemowe i zachodzenie też szybkie
-
Witajcie, moje Drogie, zastanawiam się nad tym jak to jest z tą płodnością w rodzinie, bo w mojej rodzinie po krótkim wywiadzie z moją mama stwierdzam, że przeciętnie kobiety w 3-4 miesiącu starań zachodziły w ciąże. Więc wnioskuje, że w tym cyklu też teoretycznie powinnam zajsc he he bo jest to moj 4 cykl starań. Czy macie przypadki podobne w rodzinie, że czas starań jest uzależniony genetycznie?
-
hmm, pewnie w jakimś sensie płodność jest dziedziczna, pewnie bardziej chodzi o wiek pierwszej miesiączki czy menopauzy.
Ale czy czas starań jest dziedziczny? Nie sądzę z prostego powodu - staramy się o dziecko z partnerem, który nie dzieli naszej historii genetycznej.
U mnie w rodzinie wszyscy szybko zachodzili a ja się "męczę" już rok.
Oczywiście Tobie życzę, żeby ten 4 cykl był tym najszczęśliwszymMonifah lubi tę wiadomość
-
Mam też taką nadzieję,że to będzie ten cykl właśnie takie moje rozmyślania może już dziwnaczne. Bardziej chodziło mi też o to, że nie było zależne w jakim są wieku, bo wiadomo kiedys 20 lat to już jedno trzeba było miec takie czasy, moja mama ma 3 dzieci i jak pytałam to nie miała problemu zajsc właśnie zawsze max 4 mies starań. Z pierwszym dzieciekim 3 mies, z 2 -2 mies ,a ze mną 4 mies się starali. Przepraszam że taki może durnowaty temat, ale może szukam jaka jest przyczyna jeżeli jest zdrowa kobieta i zdrowy partner, a dziecka brak
-
Monifah wrote:Przepraszam że taki może durnowaty temat, ale może szukam jaka jest przyczyna jeżeli jest zdrowa kobieta i zdrowy partner, a dziecka brak
Skoro stwierdzasz że wszystko ok tzn. że przebadaliście się oboje pod okiem lekarza... a tak z ciekawości badaliście np. poziom witaminy D3, robiłaś testy na nietolerancję pokarmową?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2014, 18:15
-
Lekarz do którego chodzę oprócz popularnych badań przy staraniach nie widzi potrzeby robienia dodatkowych badań, bo z jego założenia jak przez 6 mies nic nie zdziałamy, wtedy będziemy badac się bardziej, jak na razie kazał działac, bo on nie widzi przeciwskazań. Co do wit D3 i nietolerancji pokarmowej to nie badaliśmy się pod tym kątem...
Wniosek mam taki, że chyba mnie w szpitalu podmienili
-