Czy ten cykl jest spisany na straty?
-
Dzień dobry, jestem tu po raz pierwszy, więc wybaczcie moją niewiedzę. Mam pytanie do mądrzejszych ode mnie.
Mianowicie, staramy się z mężem o dziecko. 11 dnia cyklu na teście owulacyjnym wyszły mi dwie mocne kreski, miałam też sporą ochotę na współżycie, 13 dnia cyklu pobiegłam do ginekologa na monitoring. Jakież było moje zdziwienie, kiedy pani doktor stwierdziła, że owulacji nie było, brak pęcherzyka dominującego a ten z lewego jajnika ma zaledwie 10mm i raczej nic z tego cyklu nie będzie, zwłaszcza, że moje cykle trwają 28-30 dni. Poza tym mąż za pewne już się "powystrzelał". Pytanie moje jest takie, czy jednak mogła ta owulacja nastąpić w późniejszych dniach, gdyby na przykład ten cykl trwał więcej niż 30 dni? W listopadzie pod wpływem silnego stresu mój cykl wydłużył się do 35 dni. Z góry dziękuję za odpowiedź. -
Na ovu jest wiele historii dziewczyn które zachodziły w ciaze w cyklu bezowulacyjnym zdaniem lekarzy owu zawsze się może przesunąć wiele czynników może na to wpłynąć( przeziebienie, ssilne stresy itp). A co twoja gin miała na myśli że mąż się wystrzelal? ? ze niby plemników mu zabrakło? przecież one się na bieżąco produkują. Ja tam bym się starała nie zwracając uwagi na takie gadanie. Ciąża czasem nawet lekarza może zaskoczyć a samymi testami owu się nie sugeruj bo one tylko pokazują ze ciało przygotowuje się do owu a nie ze ona na pewno wystąpi. Pomocne mogą być obserwacje cyklu: mierzenie temp, obserwacja sluzu i położenia szyjki. No i dużo przytulanki powodzenia
-