DZIEWCZYNY ZE ŚLĄSKA! GDZIE SIĘ LECZYĆ???
-
nick nieaktualnyJak w temacie.
Dziewczyny, jestem zdesperowana... Staram się od 15 cykli, ten już taki byle jaki bo po prostu gdzieś tam myślę, po co się starać, przecież i tak nie będę matką. Ale nie będę się użalać nad sobą. Po prostu chciałabym wiedzieć w końcu CO JEST ZE MNĄ/MOIM P NIE TAK!?
Chodzę do gin na nfz, od wczoraj robi mi monitoring, dziś o ile dobrze pamiętam komórka miała 1,7 jakichś jednostek a endo 0,62 (?) to 9dc. i pytam ją co, jak miesiące będą lecieć a ja dalej nie zajdę. To wtedy do kliniki niepłodności. W między czasie byłam u gina prywatnie(innego) to nie robiąc mi żadnych badań, hormonó już mnie zapisał na 20 maja na laparoskopię. I teraz nie wiem co robić olać tych lekarzy i iść do kliniki niepłodności? Choć wydatki mnie przerażają? Czy czekać u tej gin na nfz aż zrobi mi hsg na fundusz i może wyśle gdzieś na inseminację na fundusz? Czy olać to wszystko W JASNĄ CHOLERĘ?
A może jest tu ktoś z okolic Katowic, Zabrza, Gliwic, Bytomia (+-50km) kto zna z autopsji RZECZOWEGO lekarza?
ehh...(
sory za osobny temat, jeśli nikt nie zechce odpowiedzieć to temat pójdzie na dół i zapomnimy o nim. -
Polecam dr. Bystrzejewskiego. Przyjmuje w Katowicach i Chorzowie.
Świetny lekarz, troskliwy, cierpliwy. Poświęca pacjentce tyle czasu i uwagi ile ona potrzebuje.
Wizyta kosztuje 150 zł z USG i (jak jest potrzeba) cytologią.
Jak chcesz mogę Ci podać na niego namiary.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2015, 13:17
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Sylwiaśta, przepraszam ale Ty nadal jestes zdesperowana. Wydaje mi się że okłamujesz sama siebie. Odpuśc trochę bo zwariujesz... Ja bym radziła dokończyć monitoring, poczekać na owu, pobzykać się i czekać do @. Jeśli nadal nic w następnym cyklu zrób badania na hormony. Wiem że czekanie się dłuży, ale gorączka w niczym tu nie pomoże. Tego i tak nie przyspieszysz. Z tego co mi wiadomo to nie starasz się tyle by już była potrzeba robić hsg lub inseminację. Czekaj do owu. Ja miałam teraz monitoring i bardzo mi to pomogło, bo wiem na 100% kiedy owu była.
iza30 lubi tę wiadomość
-
A czy możecie polecić kogoś, kto robi monitoring z prawdziwego zdarzenia (przekonałam się, że to naprawdę nie jest takie oczywiste) i nie bierze za to za każdym razem kwoty jak za zwykłą wizytę, tylko w "pakiecie", albo po prostu za takie wizyty monitorujące płaci się mniej niż za zwykłe?
Nie wyobrażam sobie płacić 3, czy choćby tylko 2 razy po 180 zł, bo tyle bierze mój ginekolog, a spotkałam się też z cenami 200 i nawet 300 zł za wizytę.
Nie każdy lekarz oferuje monitoringi i nie każdy się na tym zna. Kiedyś jeden ginekolog (inny, wcześniejszy), jak się potem okazało tylko udawał, że wie na czym to polega.
Dlatego chciałabym pójść do kogoś, kto naprawdę wie co robi i jest zwolennikiem monitoringu i go stosuje, a nie tylko słyszał, że coś takiego jest.
Oczywiście bardzo będę wdzięczna za namiary na lekarza najlepiej z okolic Katowic, Sosnowca, Będzina, Dąbrowy G. itp., ale może też być z trochę dalsza, wtedy będą mogły skorzystać również inne osoby.
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
nick nieaktualnysarenka, nie o to chodzi, bo to, że nie mogę mieć dziecka to z tą myślą się oswoiłam i tego nie przeżywam jak mrówka okres, ale nie oswoiłam się z myślą, że ewidentnie jestem na coś chora i nie wiem na co, skoro ciąży nie ma. I do tego chce dojść. A laparoskopia to nie moja decyzja a ginekologa, bo stwierdził, że jeśli 15 miesięcy się nie udaje to coś musi być na rzeczy i zaczyna od laparoskopii. dziś byłam też na monitoringu i w 11 dc komórka 1,83 cm i endo 0,76 cm.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Sylwia sorry nie doczytałam że to juz 15 c Mój gin też mówił że jeśli koło 15cs nie udałoby mi się zajść to chciałby zrobić hsg, ale też i badania nasienia. Czy Twój robił? bo to też istotne. Zrobiłaś wszystkie badania hormonów? Ja już jestem po całej serii badań. No i biore euthyrox 25 a od niedzieli duphaston, bo gin stwierdził że w tamtym cyklu byłam w ciąży tylko poroniłam.
Na razie skup się na badaniach i na monitoringu. Niech lekarz zrobi hsg i do przodu Wiem że to cięzkie ale spokój spokój i jeszcze raz.... Musisz przeczekac na luzie te badania i wtedy będzie wszystko jasne. Mój gineks mi powiedział, że silny stres doprowadza niekiedy do tego że blokuje całkowicie owulację dlatego trzeba sobie naprawde choc troche odpuścićiza30 lubi tę wiadomość
-