Dziwne wahania TSH
-
Hej dziewczyny,
Czy jest tu ktoś obeznany z tematami tarczycowymi?
Otóż 14.06 wyszło mi - TSH 3.16, następnie 18.06 poszerzyłam badania o resztę wyników na tarczycę i zrobili ponownie też TsH (nie prosiłam o TSH znowu, ale jestem za granicą kilka miesięcy i są bardzo oporni żeby się z nimi dogadać).
Wyniki z 18.06:
Tsh - 1.89 (?!)
FT3 wolne - 3.14
FT4 wolne - 1.27
Anti-tpo - 12.10
Anti-tg - 88.10
W czasie badań nie byłam na żadnych lekach, dopiero po drugim badaniu 18.06 dostałam Eutyrox 25 i teraz go biorę.
Lekarska z Polski, z którą mam kontakt stwierdzila, ze hashimoto, ale na szybko i smsem i zapominając, że się dopiero staramy i nie jestem w ciąży, a ciążą uzasadniła wahanie.
Często więcej wartościowej wiedzy znajduję na forach niż od lekarzy, do których już chodzę niemalże nagminnie i i tak nic nie pomagają, zatem pytam was czy ktoś może spotkał się z czymś takim dziwnym lub czy ma doświadczenie z wynikami tarczycy?
Pozdrawiam:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca, 12:30
Dotipik lubi tę wiadomość
-
Fantaghiro, dziękuję, czytałam, że występują wahania, lecz nie aż takie. Zastanawia mnie tylko, że ten spadek jest bardzo duży, czytam forum jakiś czas i dziewczyny żeby osiągnąć takie obniżenie biorą leki tygodniami lub kilka miesięcy, natomiast tu bez niczego w 4 dni spadek z 3.16 na 1.89 to jakieś 40%
-
Incognito888 wrote:Fantaghiro, dziękuję, czytałam, że występują wahania, lecz nie aż takie. Zastanawia mnie tylko, że ten spadek jest bardzo duży, czytam forum jakiś czas i dziewczyny żeby osiągnąć takie obniżenie biorą leki tygodniami lub kilka miesięcy, natomiast tu bez niczego w 4 dni spadek z 3.16 na 1.89 to jakieś 40%
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca, 16:30
-
Dotipik wrote:U mnie było tak, że jednego dnia TSH było powyżej 4 a następnego było 1,8 i nie był to błąd laboratorium. Zebrałam wszystkie swoje skaczące TSH poszłam do endokrynologa i niestety niedoczynność tarczycy, objętość gruczołu bardzo mała. Do tego wygląd też nie najlepszy. A jak zaczęłam brał leki to o wiele lepiej się czuje. Nie pamiętam po jakim czasie mi się unormowało, na pewno zaczynałam od dawki 25 i musiałam brać 50 żeby TSH było ok. Z mojego doświadczenia TSH może się wahać, poza tym to są takie różnice małe/niemałe zależy kto jak interpretuje. Potrzebny dobry endo. A jaką jest norma do anty TG na wyniku?
Eh, żaden ginekolog nie mówił żebym to zbadała do tej pory, a tu taka niespodzianka.
Czy teraz Twoje wyniki są stabilne? W jakich odstępach badasz tarczycę?
-
Incognito888 wrote:Hej Dotipik☺️ też przez chwilę myślałam, że błąd laboratorium. Norma Anty TG 0,00-60,00 UI/mg, więc mam powyżej, Anty tpo 0.00-9.00 UI/ml więc też zawyżone.
Eh, żaden ginekolog nie mówił żebym to zbadała do tej pory, a tu taka niespodzianka.
Czy teraz Twoje wyniki są stabilne? W jakich odstępach badasz tarczycę? -
Dotipik wrote:To faktycznie Hashimoto, zrob sobie badania na nietolerancje glutenu i badania na celiakie. Unikaj słodkiego jedzenia. Tak, moje TSH stabilne. Tarczycę badam dość często, przy jakiś innych badaniach, proszę też o badanie TSH. W sumie mam ochotę iść do endokrynologa, taki jeden kiedyś powiedział mi, że bym wprowadziła się w stan hipertyreozy (mega nisko TSH). W sumie widzę, że u mnie w mieście zaczął przyjmować, a wiem, że też lubi tematy plodnosciowe:). Ciekawa jestem czy to po Czarnobylu czy jak, ale dużo ludzi ma problem z niedoczynnością. No delikatny narząd-trzeba dbać.
U mnie się prawdopodobnie zrobiło błędne koło, ponieważ mam anemię, której nie mogę doleczyć od ponad 2 lat(lub więcej, bo wiem o niej od wtedy), a niski poziom żelaza podobno przyczynia się do tych nieprawidłowości tarczycowych. Ogółem zdrowo jem, ale ciężko mi się unika słodkiego jedzenia, zabawne, bo mimo niedoczynności szybko chudnę i ciężko mi zdrowo przytyć. Generalnie ostatnio go ginekolog stwierdziła, że nawet wyglądam anemicznie. Też się wybiorę do Endo jak wrócę do Polski, ale serio ci lekarze zarabiają na mnie fortunę a efektów nadal nie maWiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca, 17:26
-
Incognito888 wrote:U mnie się prawdopodobnie zrobiło błędne koło, ponieważ mam anemię, której nie mogę doleczyć od ponad 2 lat(lub więcej, bo wiem o niej od wtedy), a niski poziom żelaza podobno przyczynia się do tych nieprawidłowości tarczycowych. Ogółem zdrowo jem, ale ciężko mi się unika słodkiego jedzenia, zabawne, bo mimo niedoczynności szybko chudnę i ciężko mi zdrowo przytyć. Generalnie ostatnio go ginekolog stwierdziła, że nawet wyglądam anemicznie. Też się wybiorę do Endo jak wrócę do Polski, ale serio ci lekarze zarabiają na mnie fortunę a efektów nadal nie ma
-
Dotipik wrote:Mój tydzień pod względem słodyczy był okropny;( do tego sezon owocowy-mniam mniam:) Ja sobie tłumaczę tak, że jakbym miała dziecko to i tak więcej bym na nie wydawała. Czasami robię tak, po wizycie lekarskiej-kupuje też coś dla siebie (wiadomo, juz cos tanszego)ale żeby mi tez bylo milej:)Może idź do hematologa, gastroenterologa. Kiedyś byłam szczuplejsza to miałam lepszą hemoglobinę. Czasami suplemntuje żelazo. Zapisałam się dziś do endokrynologa, trochę czekania, ale ciekawe co powie i wymyśli. Pracujesz za granicą?
Moje całe życie pod względem słodyczy jest okropne 😅 ja już nawet nie liczę owoców jako cukru
Ja suplementuje Feroplex od 2 lat po kilka miesięcy z przerwami i końca nie widać, bo wyniki ciągle słabe a i niestety obfitość miesiączek pogarsza sprawę.
Jestem bardzo ciekawa Twojej wizyty, czy Ty masz niedoczynność sama w sobie czy też Hashimoto czy jakieś inne kwestie? Fajnie by było trafić na jakiegoś dobrego lekarza, który serio pomoże.
Eh z tą zagranicą to jest taki bardziej nieoczywisty temat, po prostu teraz tu przebywamy z mężem z pewnych powodów
-
Nie, raczej Hashimoto nie mam, ATPO i ATG mam poniżej. Na USG pierwszym lekarz mówił, że miąz jest hipogeniczny i tarczyca ma tylko 7 ml. Pytał się o przeciwciala ale jak ujemne to raczej nie Hashimoto. Ale lekarz był super, potem poszlam na NFZ to dał mi skierowanie na rezonans przysadki:) Teraz w połowie lipca jak sie uda (jestem na liscie rezerwowej) idę do tego innego, widziałam koleżanki opis i skierowania po wizycie od Niego, wiec całkiem spoko:) a że kiedyś miałam okazję z Nim rozmawiałać (o swoich problemach) to wydaje się zaangażowany:) Nie wiem w sumie od czego ta niedoczynnosc, może tak po prostu wielkosc tarczycy nie taka. Myślę, że jako dziecko też mogłam mieć jakieś epizody niedoczynności, zawsze miałam suche łokcie:) Męża swojego też wysłałam do tego pierwszego endokrynologa i też bierze letrox.
-