Endometrioza, starania naturalne
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć ja jestem z endomendą staram się prawie rok na chwilę obecną bez sukcesu ale to pewnie dlatego że rzadko się widziałam z narzeczonym.
-
nick nieaktualny
-
Ja mam endo i jak na razie (prawie 3 lata) się nie udało 😪. Jeszcze dwa cykle na monitoringu i mam myśleć o inseminacji. Mam nadzieje że się obejdzie.30 lat 🙋♀️ 31 lat 🙋♂️
starania od 10.2017
endometrioza 3 stopnia
HSG - październik 2018 - prawy jajowód niezdrożny
laparoskopia - styczeń 2019 - usunięcie torbieli
marzec 2019 - nawrót torbieli
HSG - lipiec 2019 - jajowody obustronnie drożne
laparoskopia - luty 2020 - brak nawrotu
AMH - 2,340 ng/ml
🙋♂️ słabe parametry nasienia - lekka poprawa po zmianie diety
Obecnie:
monitoring cyklu
25.08 - 10dc - zastrzyk Ovitrelle (pęcherzyk 19 mm/endometrium 10mm)
7 dpo - progesteron 28,30 ng/ml
9 dpo - beta hcg 2,96 mlU/ml 😧(pewnie pozostałość po Ovitrelle) -
nick nieaktualnyEdyciak wrote:Ja mam podejrzenie endometriozy. Podejrzenie, bo nie zdążyłam rozszerzyć diagnostyki. I jak widać po suwaczku, udało się. 😉 Naturalnie
-
Przede wszystkim pytanie jak zaawansowana jest endo.
ja mam endometrioze. Obecnie 14 tydzien drugiej ciazy. Wszystko naturalnie sie udalo. O corke walka 1,5 roku, później druga ciaza zaskoczenie ale niestwty poronilam. I w zasadzie kolejne podejscie juz udane.
Mam torbiel endo i mimo tego sie udaloWiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2020, 08:42
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
veritaa wrote:Przede wszystkim pytanie jak zaawansowana jest endo.
ja mam endometrioze. Obecnie 14 tydzien drugiej ciazy. Wszystko naturalnie sie udalo. O corke walka 1,5 roku, później druga ciaza zaskoczenie ale niestwty poronilam. I w zasadzie kolejne podejscie juz udane.
Mam torbiel endo i mimo tego sie udalo
U mnie endometrioza 2 stopnia. W lutym tego roku miałam histeroskopie połączoną z laparoskopią. Lekarz mówił, że 3-4 miesiące po laparo i będzie ciąża, a jak się nie uda to inseminacja max 4 podejścia a w ostateczności in vitro. -
U mnie endo III/IV stopień . Mam synka z in vitro. Teraz ciąża niespodzianka - naturals.
W grudniu 2016- laparo
Czerwiec 2017-in vitro i mam synka
Maj 2020-ciąża naturalna
Polcia1989, Sysia1991 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, powiedzcie coś więcej o tym dziadostwie.
Ja jestem po poronieniu, mam torbiel ponad 3 cm, o której wiem od listopada zeszłego roku. 3 msc brałam na nią anty i rzekomo zniknęła, ale w maju znów była.. z uwagi na to, że się staraliśmy brałam znów Luttagen, ale niestety nic nie pomogło. Zaszlam za to w ciążę, ale niestety nie udało się.... przy badaniach zawracalam lekarzom uwagę na tę torbiel, ale słyszę tylko "zwykla, niegroźna ENDOMETRIALNA"
No właśnie endometrialna - wczoraj sobie oczywiście wyczytałam że torbiel endometrialna = enodmetrioza.... czy to prawda?
Wiem, że żeby to potwierdzić pewnie trzeba zrobić laparo...i inne badania. Mam teraz lekarza do którego chcę chodzić, który przeprowadził mnie przez poronienie, mam nadzieję że się tym zajmie i że może jednak to nie to...
Ehh, wiem że czytanie internetu jeśli chodzi o takie sprawy nie jest najmądrzejsze, ale wiecie jak jest... przeryczalam wczoraj pół dnia, że to przez to ta utrata i że więcej nam się nie uda... -
Natka95 wrote:Dziewczyny, powiedzcie coś więcej o tym dziadostwie.
Ja jestem po poronieniu, mam torbiel ponad 3 cm, o której wiem od listopada zeszłego roku. 3 msc brałam na nią anty i rzekomo zniknęła, ale w maju znów była.. z uwagi na to, że się staraliśmy brałam znów Luttagen, ale niestety nic nie pomogło. Zaszlam za to w ciążę, ale niestety nie udało się.... przy badaniach zawracalam lekarzom uwagę na tę torbiel, ale słyszę tylko "zwykla, niegroźna ENDOMETRIALNA"
No właśnie endometrialna - wczoraj sobie oczywiście wyczytałam że torbiel endometrialna = enodmetrioza.... czy to prawda?
Wiem, że żeby to potwierdzić pewnie trzeba zrobić laparo...i inne badania. Mam teraz lekarza do którego chcę chodzić, który przeprowadził mnie przez poronienie, mam nadzieję że się tym zajmie i że może jednak to nie to...
Ehh, wiem że czytanie internetu jeśli chodzi o takie sprawy nie jest najmądrzejsze, ale wiecie jak jest... przeryczalam wczoraj pół dnia, że to przez to ta utrata i że więcej nam się nie uda...
A czy prócz torbieli masz jakiekolwiek inne objawy np. Bóle mocne, skąpe lub obfite miesiączki?
Dziwię się że tak olewają tą torbiel. 😟 -
Miesiączki bolesne w pierwszy dzień, ale raczej takie że działa na nie Ibuprom i daję radę funkcjonować, jeśli zażyję zanim ból się rozkręci..... mam też tyłozgięcie i lekarze zawsze podkreślali mi, że w tym przypadku bóle są mocniejsze.. miesiączki raczej normalne... powiedziałabym że kiedyś były nawet bardziej obfite...
Sama nie wiem. -
janda wrote:U mnie endometrioza 2 stopnia. W lutym tego roku miałam histeroskopie połączoną z laparoskopią. Lekarz mówił, że 3-4 miesiące po laparo i będzie ciąża, a jak się nie uda to inseminacja max 4 podejścia a w ostateczności in vitro.
Hej. Mam podejrzenie endometriozy i dostalam skierowanie na laparoskopie. Mozesz opisac jak to wyglądało u Ciebie? Na drugi dzien po zabiegu czeka mnie 4godzinna droga do domu. Obawiam sie czy nie przekręce sie w aucie 😅 -
MarzHash wrote:Hej. Mam podejrzenie endometriozy i dostalam skierowanie na laparoskopie. Mozesz opisac jak to wyglądało u Ciebie? Na drugi dzien po zabiegu czeka mnie 4godzinna droga do domu. Obawiam sie czy nie przekręce sie w aucie 😅
Hej, jeżeli nie będziesz prowadzić auta to powinno być Ok, powiedz przed wypisem lekarzowi ze
Czeka cię długa droga , da ci dodatkowe leki przeciwbólowe itd. Ja tez wracałam 5h po laparoskopii i przeżyłam 😄 powodzonkaEndometrioza III stopnia ❌
Mąż ok 👍🏻
5.04 transfer
21.04 beta - 4200 -
MarzHash wrote:Hej. Mam podejrzenie endometriozy i dostalam skierowanie na laparoskopie. Mozesz opisac jak to wyglądało u Ciebie? Na drugi dzien po zabiegu czeka mnie 4godzinna droga do domu. Obawiam sie czy nie przekręce sie w aucie 😅
Cześć,
Laparoskopia nic strasznego, ja miałam w szpitalu, ale nikt mnie nie wypuścił na drugi dzień. Zabieg miałam we wtorek a do domu dopiero w piątek wyszłam. Jestem 4 cykl po laparoskopii i niestety dalej walczymy. Zaczęliśmy chodzić do kliniki i aktualnie kompletujemy badani pod inseminacje, ewentualne in vitro. Czasu jest mało, endo może wrócić dlatego trzeba działaćOna 30 👱♀️ On 40 👨
31.07.22 👶
Walczymy o rodzeństwo! 👊
Sierpień 2023 start walki
6.11.23 punkcja ❄️❄️❄️❄️
2024 nadzieja na transfer 2 cykle odwołane
3 trafiony- cudzie trwaj!
24.01.24 transfer 4AA 🥺
5dpt ⏸️ cień
7dpt prog 36,9 beta 38,6
10dpt prog 46,1 beta 258
12dpt prog 45,6 beta 714 😍
19dpt beta 8840
26dpt USG mamy ❤️😍
——————————————————-
IVF
06.21 criotransfer 4BB 9dpt 43,7 11dpt 172 prog 15,7 16dpt 1132 prog 14,2 21dpt 1696 prog 18,5 22dpt USG pęcherzyk ciążowy 24dpt 1782 28dpt 💔 Poronienie zatrzymane
11.21 Transfer
7 dpt - prog 17,7 13dpt - bHCG 585 prog 16,5 15dpt - bHCG 1279 prog 21,1 22dpt- bHCG 9558 prog 21,4 30dpt USG 7,5mm serduszko ❤️ 31.07 Cud na świecie! 🥰 Synko 👶🏻 -
nick nieaktualny
-
Marysiaaa wrote:Hej dziewczyny! Zaglądam czasami na ten wątek, ale widzę, że bardzo mało dziewczyn się udziela. Czyżby tak mało było kobiet z endometriozą? U mnie jest podejrzenie endometriozy z powodu wysokiego CA-125 i gin widział ogniska na USG. Jednak powiedzial, że póki co potwierdzenie nie jest mi potrzebne, aby robić laparoskopię. No i tak walczę prawie drugi rok o pierwsze maleństwo.
Ca-125 najczęściej świadczy właśnie o ogniskach endometrialnych. Gdzie się leczysz, co lekarz proponuje?!Endometrioza III stopnia ❌
Mąż ok 👍🏻
5.04 transfer
21.04 beta - 4200 -
nick nieaktualny
-
MarzHash wrote:Hej. Mam podejrzenie endometriozy i dostalam skierowanie na laparoskopie. Mozesz opisac jak to wyglądało u Ciebie? Na drugi dzien po zabiegu czeka mnie 4godzinna droga do domu. Obawiam sie czy nie przekręce sie w aucie 😅
Mi zakazali prowadzić samochód a także nie pozwolono mi żebym sama wracała do domu pociągiem. Musiał być ze mną mąż w tym dniu. Co do zabiegu to jakbym miała drugi raz isc to bez wahania bym się zgodzila. Rano na oddział się zgłosiłam, przed 11 zabrali mnie na salę operacyjną (musiałam założyć koszule którą mi dali w szpitalu) o 12 byłam już po zabiegu. Po dwóch godzinach wstawalam już z łóżka. A o 20 wracałam już do domu. Jedyny minus że lekko szwy ciągną ale da się przeżyć. Z zaleceń miałam mieć dietę lekkostrawna ale człowiek tak głodny był że wstąpiłam do KFC 😂