Witajcie Dziewczyny.
Od października staramy się o dzidzia. Niestety nadal nic....
Wcześniejsze wizyty u ginekologa niestety okazały się bezużyteczne bo niestety zero monitoringu, bo pani stwierdziła że nie potrzeba. Zmieniłam lekarza. Zrobiłam badania TSH, Progesteron trochę podwyższony. Dostałam clostilbegyt 5-9 dc oraz luteinę od 15 dc przez 10 dni.
Od maja mam monitoring co miesiąc. Jajniki zaczęły pracować. Są pęcherzyki.
3 m-c kuracja clostilbegyt i odstawić. Luteinę nadać brać.
Do tego mam ovarin. Dziś zrobiłam test i negatyw...... Człowiek bardzo chce i nie wychodzi.....