Gyncentrum Kato, dr Polacek

Czesc,
Jakie macie doświadczenia z kontaktu z dr Polacek...
Jestem po 2 stymulacjach, efektu nie ma , lekarz nic nie mówi na wizytach ....

W gyncentrum jest tak że ma się kontakt z różnymi lekarzami,nie ma prowadzącego ...
Czy polecacie inna klinikę na Śląsku ?

Wiesz co nie nie chcę Cię zrażać do GC w Katowicach ale moje doświadczenie jest niefajne.Właśnie nie ma lekarza prowadzącego a jak trafisz na innego to inne zalecenia.Często wizyty opóźnione nawet do dwóch godzin.Chodzilam po Pani doktor ale nie pamiętam nazwiska..musiałabym zobaczyć w dokumentach.Miałam u niej stymulację i monitoringi + jedni nieudane IUI.Potem poszłam do doktora Mercika nie zalecił stymulacji bo jego słowa ,,po co jak ma Pani swoje naturalne i pęcherzyk rośnie i pęka" masakra.Z kolei jak znowu wróciłam do niej i powiedziałam co powiedział Mercik to podkręciła głową i powiedziała a ile pęcherzyków Pani sama ,,choduje" a ja jeden ona a przy stymulacji ma Pani dwa to jest większa szansa na zajście w ciążę.Jak chodził na monitoring to po to żeby zobaczyć czy jest owu żeby określiła który dzień ona będzie a jak przychodziłam to mi mówiła po co Pani przyszła???Do domu starać się starać się....Rzucił to w cholerę.Mam nadzieję że u Ciebie będzie inaczej pisze tylko i wyłącznie o sobie.Powodzenia 🍀

Kimbra ,nie chodzisz już do kliniki? Działacie sami?

Ja jedyne doświadczenie z p. doktorem P. to miałam dwa razy przy punkcji (dwa razy zadowolona, bo tak pobierał jajeczka, że na drugi dzień już nic nie czułam), jeśli chodzi o rozmowę po zabiegu, to jest mało słowny, powie co ma przekazać, a nie wdaje się w szczegóły.
Ja mam ten konfort, że jestem w ich filii nie w Kato i tam mam jedną lekarkę tylko, która mnie prowadzi. Nawet jak miałam wizytę podglądową przy stymulachi INV u innej gin, to ona dzwoniła do mojej prowadzącej, by się z nią skonsultować. (Bo ja to dziwny przypadek jestem) 🤔

Tak w lutym zakończyłam działamy sami.Ewentualnie ale to nie prędzej jak po nowym roku jeśli się nie uda pójdziemy do innej kliniki.