hashimoto niedoczynnosc nadczynnosc
-
Ponad dwa lata temu wykryto u mnie niedoczynność tarczycy i hashimoto. Zaszlam w ciaze i w ten sposób trafiłam do lekarza. Puste jajo plodowe.. Ponownie zaszlam w ciążę we wrześniu tamtego roku, po dwóch dniach od pozytywnego testu dostałam krwawienia..
W czerwcu będąc na wizycie u endokrynologa dostałam zwiekszona dawkę leku - 125, w październiku zaczelam sie czuć tragicznie, straszna depresja, stany lękowe, bezsenność, zmieniłam dawkę na 100- poczułam sie naprawde lepiej, bralam taka dawkę do dzis. Dzis odebrałam wyniki - 3,450. Znow niedoczynność. Czy może miała ktoras z Was taka sytuacje? Czy 125 wpedzila mnie w nadczynność polekowa a zmieniona dawka na 100 okazala sie byc za mala i wpedzila mnie znów w niedoczynność? Mam mętlik w glowie.. -
Mogło tak byc. Czasem lekarze dobierają leki np 3 razy w tygodniu bierze się 100 a 4 razy 125. Badz kazda inna konfiguracja. W sensie że dwie dawki są.
Warto przejść się do lekarza i mu powiedzieć co się dziejehttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Przykro mi to mówić ale przy tak rzadkich badaniach szanse na ustalenie właściwej dawki masz hmmmm raczej średnie żeby tak delikatnie to ująć. Powiedz lekarz przepisuje ci tyle leków że starcza na 9 miesięcy? Gdzie ty mieszkasz? W Pl to chybs by w ogóle nie było możliwe...
-