Hashimoto to złooo!
-
Witajcie kochane!
Jak w temacie Hashimoto to zło.....! Skutecznie utrudnia życie i codzienne funkcjonowanie!
Ma któraś z Was doświadczenia w zakresie LH/FSH? Bo powoli zaczynam głupieć, że mam tak mega zmienne wyniki w krótkim czasie. Staramy się już prawie 2 lata i ciągle nic i nic i nic
29.05.2014r – FSH: 4,37, LH: 2,18 (stosunek LH:FSH – 0,64),
20.02.2015 – FSH: 0,87, LH: 3,11 (stosunek LH:FSH – 3,57),
16.04.2015r – FSH: 1,43, LH: 7,36 (stosunek LH:FSH – 5,14),
15.05.2015r – FSH: 4,63, LH: 11,93 (stosunek LH:FSH – 2,57),
Wszystkie badania robione w 3 dniu cyklu. Normy dla fazy pęcherzykowej: FSH – 3,5-12,5, LH – 2,4-12,6. Dodam, że badanie USG nie wykzało PCOS, nie mam też żadnych objawów PSOS. Wynik AMH-1,3.
10.03.2015r. robiłam również w 21 dniu cyklu: progesteron – 0,77 (norma dla fazy owulacyjnej – 0,8-3,0; dla fazy lutealnej: 1,7-27) oraz prolaktynę – 17,45 (norma – 4,79-23,30).
TSH obniżam cały czas eutyroxem- aktualnie 2,45 przy dawce 3x75, 4x100), ft 3. Ft4 – ok 50%.
Może któraś z Was ma większe doświadczenie w analizie wyników? Bo powoli zaczynam tracić nadzieję…
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2015, 09:58
-
YYYYYY ale albo jestem głupia albo nie robiłaś badań na hashi, żeby stwierdzić hashi musiałabyś robić anty -TPO i jak masz wynik ponad normę to wtedy jest hashimoto a LH i FSH to badanie w kierunku PCOS. Nie wiem jak się mylę niech mnie ktoś poprawi
Blondik, Deliliah lubią tę wiadomość
-
Napisałam w bardzo wielkim uogólnieniu i skrócie
Anty TPO- 350, pierwsze TSH- 6,5. USG - stwierdzone Hashimoto
Generalnie chodziło mi o to, że Hashimoto robi mi burzę w organizmie!
I wychodzą mi takie rzeczy w badaniach FSH i LH... i myslałam, że może ktoś ma jakieś doświadczenie w tym względzie
Pozdrawiam! -
A no to trzeba było pisać od razu wszystko bo tak mogłaś kogoś w błąd wprowadzić.
-
Ja mam i Hashimoto i PCOS, ale żadnych problemów z LH i FSH ani przysadką.
To nie wina Hashimoto- w sensie to nie wina autoimmunologii, tylko kolejny, dodatkowy problem hormonalny. Po prostu one się czasem kumulują. Założyłaś wątek wprowadzający w błąd, gdy tymczasem wystarczyłoby się dopisać do któregoś z istniejących wątków.
Teraz nie uzyskasz pomocy i interpretacji od dziewczyn znających się na LH i FSH, bo one mogą w ogóle nie zaglądać na wątki o Hashi. Ja zajrzałam tu, bo mam doswiadczenie w Hashi, ale kompletnie nie znam się na przysadce.
-
zwei ja właśnie weszłam bo też mam hashi i myślałam że pomogę i właśnie tytuł mnie wprowadził w błąd
-