Hej dziewczyny
planujemy z mężem zacząć starać się o dzidziusia, natomiast niedawno u męża wykryto insulinooporność. Dodatkowo mąż ma żylaki powrózka nasiennego. Martwię się, ze przez IO będzie nam zdecydowanie trudniej. Wprowadziłam zdrowsza dietę, mąż zaczął chodzić na siłownie, ale może któraś z was była w podobnej sytuacji i może coś poradzić? Oczywiście jestem świadoma, że na forum nie uzyskam porady zastępującej wizytę u lekarza czy dietetyka, ale chciałabym poznać podobne historie, które nas trochę podbudują.
Dziękuje 🙏🏻