Cześć. Pomożecie mi zinterpretować moje wyniki? Wszystkie robione w 3dc, oprócz progesteronu- on był 8dpo.
Biorę euthyrox 50, bo z miesiąc wcześniej wyszło mi TSH 3.3 i niepokalanek na obniżenie prolaktyny, która wyszła lekko ponad normę 504.60 mlU/l (norma 496)
Progesteron 10,000 ng/ml
Glukoza 90 mg/dl
Insulina 8.76
Lh 4.28 mlU/ml
FSH 5.2 mlU/ml
(STOSUNEK LH DO FSH 0.82)
Testosteron 39.37ng/dl
TSH 0.681
Estradiol 24.36 pg/ml
Prolaktyna 10.87 ng/ml
Czekam jeszcze na wyniki SHBG.
Dodam, że w tym cyklu co był badany progesteron miałam torbiel z niepęknietego pęcherzyka i dziwi mnie, że progesteron wskazuje, że owulacja chyba była. Ale czytałam, że niby torbiele mogą wytwarzać progesteron nawet do 10, więc nie wiem 🤷
Jeszcze monitoringu nie miałam, mam mieć w październiku. Byłam pewna, że owulację mam, a tu ostatnio wyszło, że może mi pęcherzyki nie pękają... Domniemaną przeze mnie owulację mam dopiero około 20dc. Mam pik LH i wszystkie objawy owu i trochę mnie to podłamało, że być może do niej nie dochodzi. Do tego mam krótką fazę lutealną 10 dni.