X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
Odpowiedz

Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak

Oceń ten wątek:
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2332 1942

    Wysłany: 6 stycznia 2020, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sumie zaczeliśmy na kilka miesiecy przed ślubem, a teraz a maju 2020 mamy 3 rocznicę. I termin porodu (oby szczęścliwie wszystko się potoczyło).
    Lekko nie było, wiele rzeczy szło pod górę z róznymi moimi załamaniami. Trochę się podniosłam po rozmowie z psychologiem. Chyba najgorzej było po pierwszym nieudanym transferze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2020, 15:39

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2020, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyk89 wrote:
    Przepraszam za polubienie.
    Ja po przeforsowaniu trafiłam z krwawieniem w 17 tygodniu wiec teraz nie dźwigam i nie nosze niczego. Mam nie używac miesni brzucha.

    Nie miałas histeroskopii ani droznosci po poronieniu? Bo czasem mogą się takie paskudztwa zrobić.
    Starałam się 2.5 roku- u nas najpierw rok starań naturalnie. Potem Klinika i się okazało że problemem jest brak owulacji z kiepską a potem żadną reakcją na leki. Mąż zdrowy. Więc w maj/czerwiec 2019 zaczelismy ivf z sukcesem we wrzesniu :)
    To gratuluje że się udało który to już tydzień? Mi ginekolog coś mówi że jak do lutego nie zajadę to że skieruje mnie na laparoskopię. A teraz na dodatek dostałam jeszcze jakaś infekcje intymna tak że ten miesiąc mogę zaliczyć do straconych i załamuje się coraz bardziej

  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 6 stycznia 2020, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyk - no właśnie wiem, że kiedyś wrócimy do normalności, ale jeszcze nie teraz. Teraz mąż albo w pracy albo jak jest w domu to jedno ogarnia jedno dziecko, a drugie drugie i się zamieniamy co najwyżej. Albo jedna osoba dzieci, a druga ogarnia zakupy, jedzenie, sprzątanie, pranie, prasowanie i resztę obowiązków na tyle na ile się da. A jeszcze teraz te choroby nas wyprowadziły z równowagi. Wieczorem nie mamy sił i jak tylko dzieci usną to mycie, kolacja i spać żeby cokolwiek wypocząć. Nie ma mowy o jakimś posiedzeniu przy filmie czy coś.

    Jutro z małą jadę do lekarza bo chyba od miesiąca non stop ma temperaturę 37-37,2. Czasami 36,8 pokaże. Jest jakaś ciepła często. Zwalałam to na wirusy przedszkolne i te katary, ale teraz już praktycznie jest zdrowa, ma tylko resztki kataru, a temperatura dalej 37,3 (wtf?) W nocy ma 36,6. Badania krwi dopiero co miała i były ok więc nic już nie wiem... Martwi mnie to. Nie wiem czy mogę ją puścić do przedszkola...

    Mały na szczęście szybko się wylizał. Ma tylko dziwny katar którego nie ma. Słychać że mu w nosie charczy, a jak odciągam to nos pusty... Ale temperature ma ok. Ja też już tylko resztki kataru więc wychodzimy na prostą.

    Promyk89 lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2332 1942

    Wysłany: 6 stycznia 2020, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    19+4 :-) i zaczęłam czuć ruchy :-)
    Do tej pory pamiętam jak płakalam w sypialni bo za oknem słyszałam gwar dzieci sąsiadów. Potrafiłam czasem tak pół dnia. Brr...

    Każda z nas miała takie chwile zalamania. Raz większe, raz mniejsze. Ale nie można sie poddawać.
    A ovitrelle faktycznie dostałas przu dosc sporym pęcherzyku ale noe wwszystko stracone. Kiedy testujesz i kiedy masz kolejna wizytę? Będziemy trzumały kciuki

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2020, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyk89 wrote:
    19+4 :-) i zaczęłam czuć ruchy :-)
    Do tej pory pamiętam jak płakalam w sypialni bo za oknem słyszałam gwar dzieci sąsiadów. Potrafiłam czasem tak pół dnia. Brr...

    Każda z nas miała takie chwile zalamania. Raz większe, raz mniejsze. Ale nie można sie poddawać.
    A ovitrelle faktycznie dostałas przu dosc sporym pęcherzyku ale noe wwszystko stracone. Kiedy testujesz i kiedy masz kolejna wizytę? Będziemy trzumały kciuki
    12stego stycznia powinnam dostać okres ale boje się robić test ponieważ w zeszłym miesiącu w dzień miesiączki wyszła mi druga blada kreska a na drugi dzień dostałam.okres to było straszne. A kolejną wizytę mam w 9 dniu cyklu na monitoring . A tobie dużo zdrówka dla cb i maluszka niech zdrowo rosnie

  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1848 1232

    Wysłany: 6 stycznia 2020, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Ata- miło Cię poznać;) bardzo współczuję Twoich przeżyć. Teraz coraz bardziej dostrzegam, że w ciazy trzeba o siebie dbać jak o jajko. Czasami wydaje mi się, że mogę i dam radę wszystko zrobić bo przecież mam siły, a to nie tędy droga.

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2020, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OwaOrzeszkowa wrote:
    Hej Ata- miło Cię poznać;) bardzo współczuję Twoich przeżyć. Teraz coraz bardziej dostrzegam, że w ciazy trzeba o siebie dbać jak o jajko. Czasami wydaje mi się, że mogę i dam radę wszystko zrobić bo przecież mam siły, a to nie tędy droga.
    Zgadzam się z TB czasem się wydaje że ciąża jest mocna i nic nam.nie będzie a wystarczy chwila i może dojść do tragedi. Boje się czy uda mi się zająć znów w ciążę bo starałam się kilka lat a nie jestem już najmłodsza mam 35 lat

  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1848 1232

    Wysłany: 6 stycznia 2020, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ata114 wrote:
    Zgadzam się z TB czasem się wydaje że ciąża jest mocna i nic nam.nie będzie a wystarczy chwila i może dojść do tragedi. Boje się czy uda mi się zająć znów w ciążę bo starałam się kilka lat a nie jestem już najmłodsza mam 35 lat
    Głupoty gadasz-35 lat to młody wiek;)
    Ja starałam się rok- pomogło mi hsg. Jajowody niby były drożne, ale jakieś małe zrosciki musiały być bo zaszłam w tym samym cyklu w którym miałam to badanie. A Ty miałaś robione hsg po poronieniu?

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2020, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OwaOrzeszkowa wrote:
    Głupoty gadasz-35 lat to młody wiek;)
    Ja starałam się rok- pomogło mi hsg. Jajowody niby były drożne, ale jakieś małe zrosciki musiały być bo zaszłam w tym samym cyklu w którym miałam to badanie. A Ty miałaś robione hsg po poronieniu?
    Nie miałam hsg nigdy w życiu a wydaje mi się że powinni mnie kierować gdyż miałam kiedyś operacje i mam jeden jajnik usunięty więc mogę mieć zrosty ale z drugiej strony się udało tylko że poroniłam. A ty w którym miesiącu jestes

  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1848 1232

    Wysłany: 6 stycznia 2020, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ata114 wrote:
    Nie miałam hsg nigdy w życiu a wydaje mi się że powinni mnie kierować gdyż miałam kiedyś operacje i mam jeden jajnik usunięty więc mogę mieć zrosty ale z drugiej strony się udało tylko że poroniłam. A ty w którym miesiącu jestes
    U mnie to jeszcze wczesnie 9+6;) Hsg to było jedno z pierwszych badań, na które skierowano mnie w klinice- myślę, że warto sobie to badanie zrobic nawet dla własnego spokoju....zwłaszcza jeśli masz usunięty jajnik. Pogadaj o tym ze swoim lekarzem;)

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2020, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OwaOrzeszkowa wrote:
    U mnie to jeszcze wczesnie 9+6;) Hsg to było jedno z pierwszych badań, na które skierowano mnie w klinice- myślę, że warto sobie to badanie zrobic nawet dla własnego spokoju....zwłaszcza jeśli masz usunięty jajnik. Pogadaj o tym ze swoim lekarzem;)
    Nie nagadał się z nim bo jak mu coś mówię to twierdzi że jak mi coś nie pasuje to żebym zmieniła SB lekarza a powiedz mi czy takie badanie mogę zrobić prywatnie

  • Zozo Autorytet
    Postów: 4471 2599

    Wysłany: 6 stycznia 2020, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Ata :) bardzo mi przykro,że musiałaś przez to przejść :(

    Hsg mozna zrobic prywatnie ale szkoda moze uda ci sie znalesc jakiegos lekarza co zleci na NFZ to badanie ? A powiedz jak dlugo minęło od straty ciąży u Ciebie ? Bo jeśli niedawno to nie ma sensu robić tego badania bo jak zaszłaś to masz wszysyko drożne, chyba że minęło trochę czasu i mogą być zrosty .

    👧 Córka 26. 08.2011
    Starania od 09.2017
    1 cykl na clo grudzień 2018
    01.19 cb
    12.05.19 [*] 8tc
    2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
    👶🏻 Synek 02. 08.2020
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2020, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozo wrote:
    Cześć Ata :) bardzo mi przykro,że musiałaś przez to przejść :(

    Hsg mozna zrobic prywatnie ale szkoda moze uda ci sie znalesc jakiegos lekarza co zleci na NFZ to badanie ? A powiedz jak dlugo minęło od straty ciąży u Ciebie ? Bo jeśli niedawno to nie ma sensu robić tego badania bo jak zaszłaś to masz wszysyko drożne, chyba że minęło trochę czasu i mogą być zrosty .
    We wrześniu poroniłam . A zrosty podejrzewam że mam po operacji usunięcia jajnika 11lat temu a teraz nie wiem jakim cudem.sie udało

  • Zozo Autorytet
    Postów: 4471 2599

    Wysłany: 6 stycznia 2020, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ata114 wrote:
    We wrześniu poroniłam . A zrosty podejrzewam że mam po operacji usunięcia jajnika 11lat temu a teraz nie wiem jakim cudem.sie udało

    Ja poroniłam w maju a byłam we wrześniu u lekarza i mówił, że nie muszę hsg bo w ciąże zaszłam czyli wszystko drożne. Ale u Ciebie inna historia zapytaj lekarza czy to ma sens. Czasem i po zabiegu dziewczynom sie udaje zajść mi osobiście to i tak nie pomogło ale dopóki nie spróbujemy to się nie dowiemy :)

    👧 Córka 26. 08.2011
    Starania od 09.2017
    1 cykl na clo grudzień 2018
    01.19 cb
    12.05.19 [*] 8tc
    2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
    👶🏻 Synek 02. 08.2020
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1848 1232

    Wysłany: 6 stycznia 2020, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozo wrote:
    Ja poroniłam w maju a byłam we wrześniu u lekarza i mówił, że nie muszę hsg bo w ciąże zaszłam czyli wszystko drożne. Ale u Ciebie inna historia zapytaj lekarza czy to ma sens. Czasem i po zabiegu dziewczynom sie udaje zajść mi osobiście to i tak nie pomogło ale dopóki nie spróbujemy to się nie dowiemy :)
    Dokładnie- lekarz będzie wiedział najlepiej. Ja po tym zabiegu się starałam na nic nie nastawiać bo jednym pomaga, a wielu innym nie. Nastawialam się raczej, że to nic nie zmieni, da mi tylko pogląd co w jajowodach się dzieje...no i miałam jednak miła niespodziankę;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2020, 19:09

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2020, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozo wrote:
    Ja poroniłam w maju a byłam we wrześniu u lekarza i mówił, że nie muszę hsg bo w ciąże zaszłam czyli wszystko drożne. Ale u Ciebie inna historia zapytaj lekarza czy to ma sens. Czasem i po zabiegu dziewczynom sie udaje zajść mi osobiście to i tak nie pomogło ale dopóki nie spróbujemy to się nie dowiemy :)
    Zapytam na pewno ale to dopiero będę po 20stycznia teraz czekam na ten przeklęty okres

  • NowaJaaa Autorytet
    Postów: 1721 1233

    Wysłany: 6 stycznia 2020, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staram sie korzystać jak tylko moge, chociaz nie raz mi sie nie chce.. ale zawsze sie ciesze ze sie przełamałam...

    Nie wierze,ze juz koniec wolnego jutro.. szok!

    Promyk luzik, jeszcze nie jeden koncert przed Wami!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2020, 20:26

    Starania od 01.2018r.
    Od 03.2020 AP - MP 🥰
    Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
    Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
    Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
    Maz ok
    Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
    15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
    28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
    16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
    11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏

    Czekamy na Dziewczynke 😍

    16ud3e3kic3bs405.png
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2332 1942

    Wysłany: 6 stycznia 2020, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ata114 wrote:
    Zapytam na pewno ale to dopiero będę po 20stycznia teraz czekam na ten przeklęty okres
    Poza tym.wydaje mi sie, że jak się nie dogadujesz z lekarzem to warto go zmienić i znaleźć takiego który będzis chciał ci pomóc. Komfort w postaci dobrego lekarza to naprawde dużo.

    Jak urodze to przejde się do naszego od leczenia niepłodności z kwiatami i podziekowaniem bo serio zrobił kawał dobrej roboty i zawsze mogłam zadzwonić czy napisać. I jak będzie chłopiec to drugie imie ma po nim :)

    OwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1848 1232

    Wysłany: 6 stycznia 2020, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NowaJaaa wrote:

    Nie wierze,ze juz koniec wolnego jutro.. szok!
    Mi się tak strasznie nie chce iść jutro do roboty😒 przydałby mi się wolny tydzień, ale przecież nie tak dawno miałam urlop😟

    NowaJaaa lubi tę wiadomość

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • NowaJaaa Autorytet
    Postów: 1721 1233

    Wysłany: 6 stycznia 2020, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OwaOrzeszkowa wrote:
    Mi się tak strasznie nie chce iść jutro do roboty😒 przydałby mi się wolny tydzień, ale przecież nie tak dawno miałam urlop😟

    Urlop! Weź urlop albo zla jak czujesz ze potrzebujesz!

    Ja mysle o którymś piątku wolnym! Musze wziąć i cały dzien w domu!

    OwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość

    Starania od 01.2018r.
    Od 03.2020 AP - MP 🥰
    Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
    Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
    Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
    Maz ok
    Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
    15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
    28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
    16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
    11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏

    Czekamy na Dziewczynke 😍

    16ud3e3kic3bs405.png
‹‹ 1696 1697 1698 1699 1700 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ