X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jak to jest z tymi antybiotykami?
Odpowiedz

Jak to jest z tymi antybiotykami?

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Neyla Autorytet
    Postów: 656 1876

    Wysłany: 16 lutego 2014, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny! Nigdzie nie znalazłam konkretnego tematu o antybiotykach, więc pytam.
    Zastanawiam się jak to jest z przyjmowaniem antybiotyków i jednoczesne staranie się o ciążę? Obecnie biorę Amoksilkav i lekarz mi powiedziała, że mogę się starać o maluszka. Znajoma położna zdecydowanie odradzała (przy jakimkolwiek antybiotyku). A jakie zdanie na ten temat mieli Wasi lekarze/położne? Co Wy o tym myślicie?

    62b3591443.png
    8p3oyx8df4ipmqn6.png
  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 16 lutego 2014, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też się nad tym jakiś czas temu zastanawiałam, bo sama brałam antybiotyki, i to 2 serie... Wyczytałam chyba cały internet na ten temat, poza tym byłam u gina niedawno i wyszło na to, że nie ma co panikować jeszcze. Jeśli się starasz to żyjesz tak jak do tej pory i nawet jak zaszła potrzeba brania leków to się je bierze. Poza tym jak Ci lekarz powiedział, że ok to ok. Położna jednak nie jest lekarzem i na lekach się nie zna.
    Wiadomo, że jeśli nie ma potrzeby to lepiej ich nie brać bo to zawsze jakaś ingerencja. Ale jeśli jesteś chora, przepisał Ci je lekarz i wie on o staraniach, a przy tym dał Ci zielne światło, to nie powinnaś się martwić.

    Powiem Ci, że ja kiedy brałam te dwie serie antybiotyków nie miałam jakoś szczególnie zaburzonego cyklu, był w normie. Może troszkę bardziej tempka skakała, ale nie aż tak, bym musiała się martwić.

    Mój gin w ogóle troszkę mnie sprowadził na ziemię ostatnio, bo jasno dał do zrozumienia, że dopiero jak jest się w ciąży to trzeba uważać, a przed zajściem powinno żyć się jak dotychczas. Niektóre dziewczyny po prostu za bardzo panikują i nakręcają się przez to niepotrzebnie.

    A na koniec dodam, że substancja, która znajduje się w Twoim antybiotyku jest najbardziej łagodną substancją jeśli chodzi o tego typu leki i podaje się ją nawet kobietom w ciąży. Na pewno słyszałaś o Doumoxie - to o nim mówię. Jest tak słaby, że na mnie np. już nie działa i zazwyczaj trzeba czegoś mocniejszego.

    Neyla lubi tę wiadomość

  • lithe123 Autorytet
    Postów: 883 452

    Wysłany: 17 lutego 2014, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczęta, ja w tym cyklu właśnie mam trochę podobną sytuację. W dzień owulki wyznaczonej przez OF dostałam zapalenia pęcherza, rozwinęło się błyskawicznie - o 14 lekkie pieczenie (zarzuciłam żurawit i hektolitry wody), o 16 pieczenie jakby mnie ktos żyletkami ciął, o 18 już krew w moczu. Nie mogłam się dodzwonić do swojego gina, więc po szybkim przejrzeniu neta jednak łyknęłam furagin. Rano, jak już się dodzwoniłam, ginek pochwalił i kazał brac dalej. Co prawda to nie antybiotyk, ale myśle ze temat moze dotyczyć leków ogólnie.
    Mój ginek przy pierwszej ciąży (kiedy to nie wiedząc o niej wzięłam leki absolutnie zakazane) powiedział mi, że przez pierwsze 2 tyg od poczęcia działa zasada wszystko albo nic. Jak trochę poczytałam, to rzeczywiście wiele źródel to potwierdza, np http://www.potomek.pl/leki_w_ciazy_free.html
    W 3-cim tygodniu od zapłodnienia zaczyna się krytyczny okres, który trwa ok. 6 tygodni, i wtedy trzeba bezwzględnie uważac.
    Neyla, to Twój organizm i Ty musisz sama zadecydować. Ja gdybym wiedziala, że będę mieć tą infekcje to chyba bym odpuściła ten cykl... I to nie tylko ze wzgledu na ten furagin, ale przede wszystkim ze względu na infekcję w tym miejscu. Ale czasu już nie cofnę i ufam ginkowi, że będzie dobrze. Zależy jeszcze na co bierzesz ten antybiotyk, jeśli to jakaś infekcja dróg oddechowych to bym działała. Jeśli sprawy układu moczowo-płciowego to bym odpuściła.

    Ida, masz mądrego ginka, trzymaj się go :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2014, 10:12

    Kor_a lubi tę wiadomość

    l22ncwa1tzbcr78f.png
    relgdf9hi0edx5om.png
  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 17 lutego 2014, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja w poprzednich 2 cyklach brałam antybiotyki. Czytałam wtedy na temat ich metabolizmu. Większość była wydalana z moczem (w 80%), więc nie miałam obaw. Jeden konsultowałam z ginekologiem i dał zielone światło do starań. Coraz więcej czytam ostatnio o tym, że na początku faktycznie dziecko jest chronione i niec nie powinno się stać. Ale wiadomo - martwimy się...

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 17 lutego 2014, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lithe123 wrote:
    Jak trochę poczytałam, to rzeczywiście wiele źródel to potwierdza, np http://www.potomek.pl/leki_w_ciazy_free.html
    W 3-cim tygodniu od zapłodnienia zaczyna się krytyczny okres, który trwa ok. 6 tygodni, i wtedy trzeba bezwzględnie uważac.

    Lithe dzięki za link - przeczytałam z zainteresowaniem.

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 17 lutego 2014, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ostatnio miałam anginę i lekarz powiedział mi że odpowiednio dobrany antybiotyk szczególnie po tabletkach antykoncepcyjnych może nawet wspomagać zajście w ciążę, za przykład podał augumentin.
    bo ja chciałam aby mnie wyleczył bez antybiotyku-taką tezę mi przytoczył.

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 17 lutego 2014, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robotka1 wrote:
    ostatnio miałam anginę i lekarz powiedział mi że odpowiednio dobrany antybiotyk szczególnie po tabletkach antykoncepcyjnych może nawet wspomagać zajście w ciążę, za przykład podał augumentin.
    bo ja chciałam aby mnie wyleczył bez antybiotyku-taką tezę mi przytoczył.

    czytałam o kilku przypadkach, gdy dziewczyny zaszły w ciążę dopiero w cyklu z antybiotykiem - może coś w tym jest.

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 17 lutego 2014, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kor_a wrote:
    czytałam o kilku przypadkach, gdy dziewczyny zaszły w ciążę dopiero w cyklu z antybiotykiem - może coś w tym jest.
    musi coś w tym być:) dlatego jak się już konkretnie zachoruje trzeba zaznaczyć że się staramy o dziecko-lekarz powinien wiedzieć co przepisać

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
  • lithe123 Autorytet
    Postów: 883 452

    Wysłany: 17 lutego 2014, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robotka1 wrote:
    musi coś w tym być:) dlatego jak się już konkretnie zachoruje trzeba zaznaczyć że się staramy o dziecko-lekarz powinien wiedzieć co przepisać
    Ciekawe... jak to działa? Przy okazji lecząc infekcję wybija jakąś zarazę utrudniającą zajście?

    l22ncwa1tzbcr78f.png
    relgdf9hi0edx5om.png
  • Anetpis Koleżanka
    Postów: 62 2

    Wysłany: 16 listopada 2023, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a jak to jest jeśli chodzi o dzieci? Czy po antybiotyku zostawiacie je w domu czy dalej puszczacie do przedszkola?

  • dkdk Koleżanka
    Postów: 90 1

    Wysłany: 16 listopada 2023, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zależy od sytuacji. Jeżeli antybiotyk jest bardzo silny albo jest przy chorobie, która bardzo osłabiła córkę to czasami jeszcze zostaje w domu i bierze probiotyk. Np jak leki kończą się we wtorek to zostaje do końca tygodnia. A czasami, tak jak teraz, skończyła niezbyt silny antybiotyk w niedzielę a w poniedziałek już była w przedszkolu. A jeszcze niekiedy zdarzyło się tak, że antybiotyk był przepisany na tydzień ale córka czuła się już bardzo dobrze po trzech dniach i bardzo chciała wrócić do przedszkola więc szła czwartego dnia.
    Jest też tak, że w niektórych infekcjach wystarczą np. dwie dawki antybiotyku i dziecko nie zaraża. Więc jeśli dobrze się czuje i nie chce zostawać w domu to można zaprowadzić. Tylko trzeba właśnie patrzeć na to, że po infekcji i antybiotykach odporność jest obniżona, dziecko może wrócić z kolejną infekcją.
    Na pewno warto jest zastanowić się nad wspieraniem odpornośći malucha https://produktybonifraterskie.pl/ Na wspomaganie odpornośći oraz choroby układu oddechowego polecam balsam jerozolimski.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2023, 13:56

Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ