Konflikt serologiczny.
-
Witajcie.
Chodzi mi po głowie problem mały, bo sporo czytałam o tym i nie wiem co myśleć.
Mój narzeczony ma A rh+ ja 0 rh-, staramy się o dzidzię od bardzo długiego czasu. Ponoć przy grupie krwi 0 jest duże prawdopodobieństwo o bezpłodność. Poroniłam 2 razy, za 1 razem dostałam zastrzyk immu coś tam. Za 2 razem po długim czasie się zorientowałam że poroniłam (w szczegóły wchodzić nie będę) Nie byłam u lekarza czy w szpitalu. Boję się że mogę być bezpłodna.
Wiem, powinnam iść do lekarza z tym, ale powiedzcie czy i jakie badania powinnam zrobić? O co zapytać. Lekarze w moim mieście są dosyć nieudolni lub usta mają zamknięte na kłódkę i nic nie powiedzą.
Poradźcie.
Pozdrawiam.
-
Kasha, przede wszystkim znajdź "normalnego" lekarza albo od razu idźcie do lekarza, który zajmuje się leczeniem niepłodności. Powinnaś drążyć temat dlaczego miałaś 2 poronienia.Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
jeżeli za pierwszym razem dostałaś immunoglobuliny to bardzo dobrze. Dzięki temu każda następna ciąża nie będzie tak narażona jakby to było bez immu. Jednak koniecznie powinnaś się przebadać, żeby zlokalizować przyczynę tych poronień. Przykro mi, ze musiałaś to przeżyć.
PS też mam 0 rh- -
nick nieaktualnywitaj kochana ja mam A rh- a moj maz 0 rh+, po pierwszym poronieniu dostałam immunoglobuline anty-D , ale chyba nic to nie dało bo znow poroniłam. a tak ogolnie to staram sie juz 26 miesiecy. niedawno zrobiłam sobie hormony, tobie tez to radze, zobaczysz w tym kierunku czy wszystko jest ok. powodzenia zycze i trzymam kciuki
-