X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Ktora z Was zaszla w ciaze po odpuszczeniu?
Odpowiedz

Ktora z Was zaszla w ciaze po odpuszczeniu?

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • KotkaPsotka Autorytet
    Postów: 941 465

    Wysłany: 1 lipca 2014, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Duzo mowi sie o blokadach psychicznych, o tym, ze czasem poprostu za bardzo chcemy dziecko, stresujemy sie i za duzo o tym myslimy. Mowia, "odpusc, zrelaksuj sie, zapomnij o staraniach".
    Ktora z Was jest przykladem na to, ze takie odpuszczenie dziala. Ktora z Was odstawila termometr, testy ovu, przestala sie nagminnie obserwowac i to wlasnie w takim cyklu sie udalo?

    9fca6f50a2283c6d700e791421c68616.png
  • XxMoniaXx Autorytet
    Postów: 15445 8425

    Wysłany: 1 lipca 2014, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja staram sie odpuszczać :) nawet mi wychodzi, ale początki były cięzkie...
    cóż zaczynamy 11 miesiąc starań ..

    f2wl3e5exwv499zn.png
    km5sdf9hllms5iw1.png

    10. 2018r. - c.b
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1966

    Wysłany: 1 lipca 2014, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja odpuściłam na maxa jakiś czas temu i w ciążę od tego nie zaszłam więc nie zawsze się to sprawdza.

    Marronek lubi tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2014, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2015, 14:55

    Jotka85 lubi tę wiadomość

  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 1 lipca 2014, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja teraz trochę odpuściłam psychicznie mam wrażenie, ale to dlatego, że wiem że i tak się nie uda, bo mam niedrożność jajowodów :P
    Jestem w drugiej fazie zyklu czyli tej gorszej i mam to gdzieś szczerze mówiąc.
    Ani nie mam zamiaru z niczego rezygnować, ani się nie nastawiam na tak ani na nie.

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • Tynka1990 Autorytet
    Postów: 1068 783

    Wysłany: 1 lipca 2014, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odpuszczenie może i faktycznie pomoże ale osobom, które nie mają innych problemów zdrowotnych

    vanessa, momo1009, Another, llallka, Anoolka lubią tę wiadomość

    1cb90e9c99.png
    a9013fc3de.png
    Aniołek 8tc
    06cf3d1f83.png
    fe7c1817d8.png
  • XxMoniaXx Autorytet
    Postów: 15445 8425

    Wysłany: 1 lipca 2014, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tynka1990 wrote:
    Odpuszczenie może i faktycznie pomoże ale osobom, które nie mają innych problemów zdrowotnych
    dokładnie.

    f2wl3e5exwv499zn.png
    km5sdf9hllms5iw1.png

    10. 2018r. - c.b
  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 1 lipca 2014, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mi na pewno nie pomoże :P

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • Mychaa22 Przyjaciółka
    Postów: 176 37

    Wysłany: 1 lipca 2014, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie na razie wyniki dobre. Próbowałam "odpuścić" w poprzednim cyklu i niestety przyszła @. W tym staramy się dalej na luzie i zobaczymy...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lipca 2014, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ten cykl odpuściłam tak naprawdę, nawet rzadko tutaj wchodzę, olałam wykresy, mierzenie tempki itd. Seks jest kiedy chcemy, w sumie to jest go bardzo mało, bo nie mamy jakiegoś wielkiego temperamentu, a wcześniej w okolicach owulki staraliśmy się co drugi dzień bo tak trzeba itd i powiem wam, ze nic lepszego niż takie prawdziwe odpuszczenie :D
    Denerwowałam się, że przy staraniach praktycznie zaniknął śluz(a wcześniej w płodnych aż chlupało), ze cykl się wydłużał(a zawsze regularny co do godziny), stresowało mnie najwyraźniej to całe mierzenie, sprawdzanie, czekanie itd, wiesiołki nie pomagały, testy owu gówno pokazywały.
    Odpuściliśmy(oboje) tak naprawdę, a najwyraźniej mam/miałam płodne dni, bo sobie chlupie już od 3 dni, jajcory też dawały znać więc wszystko praktycznie od razu wróciło do normy :D
    BAJKA :D
    Dziewczyny, nic tylko znaleźć jakieś zajęcie, hobby, jest lato to jest mnóstwo opcji i naprawdę odlecieć i zapomnieć o tych wykresach.
    Wiem, że jeśli ciążę uniemożliwiają jakieś problemy zdrowotne to nic nie da, ale dla waszej psychiki i organizmu będzie to zbawienne ;)

    Nona, Krokodylica, Viki26, Jadhira, mizzelka, Giussta lubią tę wiadomość

  • llallka Autorytet
    Postów: 738 523

    Wysłany: 2 lipca 2014, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sie zawsze zastanawiam co znaczy to tajemnicze słowo "odpuścić".
    Nigdy nie mierzyłam temp, nie prowadziłąm wykresów, więc ten elemet odpada.
    Niby żyje normalnie, pracuje, bawię się i uprawiam seks nie tylko w dni płodne, ale to wszystko nie zmienia fakt, ze ciągle o tym myślę. Przed owulka myślę żeby trafić, potem zastanawiam czy się udało. O tym co sie dzieje gdy zbliża się termin @ szkoda gadać.
    U nas problem to moje poskręcane jajowody i nasienie m (małao ruchliwe).
    Czy tu faktycznie pomoże tzw wyluzowanie? Czy jednek inseminacja, do której przymierzamy się za 3 miesiące?

    Nona, Płatek szkarłatny lubią tę wiadomość

    nzjdyx8dfh9ywefg.png
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 2 lipca 2014, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    llallka wrote:
    Ja sie zawsze zastanawiam co znaczy to tajemnicze słowo "odpuścić".
    Nigdy nie mierzyłam temp, nie prowadziłąm wykresów, więc ten elemet odpada.
    Niby żyje normalnie, pracuje, bawię się i uprawiam seks nie tylko w dni płodne, ale to wszystko nie zmienia fakt, ze ciągle o tym myślę. Przed owulka myślę żeby trafić, potem zastanawiam czy się udało. O tym co sie dzieje gdy zbliża się termin @ szkoda gadać.
    U nas problem to moje poskręcane jajowody i nasienie m (małao ruchliwe).
    Czy tu faktycznie pomoże tzw wyluzowanie? Czy jednek inseminacja, do której przymierzamy się za 3 miesiące?

    W takich przypadkach luz niestety nie pomoże.. Wyluzowanie pomaga wtedy gdy oboje partnerów są zdrowi ale mają takie parcie na dziecko, że się "blokują" (stres nie pomaga).

    vanessa, llallka, Nona lubią tę wiadomość

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lipca 2014, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2015, 11:29

    Krokodylica lubi tę wiadomość

  • llallka Autorytet
    Postów: 738 523

    Wysłany: 2 lipca 2014, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi sie wydaje, że jak trwa to dośc długo, to w środku coś takiego sie dzieje, że nie sposób jest odpuścić. Chyba, ze dojedzie sie do miejsca gdzie traci sie nadzieję- bo nic nie działa i wtedy można mówić o prawdziwym odpuszczeniu.
    A te wszystkie historie- każdy kogos zna, kto kogoś zna, u kogo to zadziałało- ja osobiście ignoruję.
    Kazda z nas wie co tam jej dolega i niektóre rzeczy po prostu trzeba leczyć- na stawienie psychiczne to inna kwestia...

    Nona, kapturnica, Płatek szkarłatny lubią tę wiadomość

    nzjdyx8dfh9ywefg.png
  • Rybeńka Autorytet
    Postów: 1404 1724

    Wysłany: 2 lipca 2014, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie da się tak do końca odpuścić... Zawsze myśli się o ciąży, zwłaszcza jak się jej tak bardzo pragnie, ale muszę powiedzieć, że mi się właśnie to udało. Stwierdziłam, że pierd... mierzenie tempki, testów owu też nie robiła a bo jakoś tak zapomniałam, mój poszedł na badanie nasienia i byłam przekonana cały cykl, że nic z tego nie będzie. Generalnie starałam się faktycznie Kochać kiedy nam się chce i podoba a nie dlatego, że trzeba zrobić dziecko. Generalnie miałam całkowicie "wyjebane" na ten cykl i się udało. W jakim byłam szoku, jak zobaczyłam 2 kreski hehe jeszcze szłam z kuchni do łazienki i sobie mówiłam"i po co Ci ten test jak i tak będzie 1 krecha.. " a potem zonk :D pozytywny jak najbardziej. Także w moim przypadku, lekkie odpuszczenie dało dobry efekt :)

    Anulkaa, Krokodylica, Płatek szkarłatny lubią tę wiadomość

    Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa <3

    <3 MAJUSIA <3
    28.02.2015r.

    <3 MICHAŚ <3
    05.10.2017r.

    On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..

    Zaczynamy 9cs
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1966

    Wysłany: 2 lipca 2014, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jak odpuściłam (bo się zwyczajnie wkurzyłam) to rzuciłam termometrem, wykresami, przestałam łykać kw. foliowy i inne suplementy i nie robiłam nic w kierunku ciąży w tym czasie (nawet do lekarza nie chodziłam) mieliśmy poważny remont i rozbudowę domu więc nawet nie wpadałam na pomysł żeby współżyć akurat w "te" dni bo nawet nie wiedziałam kiedy się zaczynają a kiedy kończą. Jedyne co to czasem jak wypłynęło bardzo dużo śluzu to skojarzyłam co jest grane ale już wieczorem nie pamiętałam co było w ciągu dnia bo nie miałam czasu na to. Serduszkowaliśmy przez ponad 2 lata (bo tyle to trwało mniej więcej) kiedy mieliśmy ochotę i jakoś nie wpadliśmy :P i nie wierze że w tak długim czasie nie trafiliśmy w płodne dni bo mam krótkie cykle i często były <3 no chyba że byliśmy padnięci po całym dniu to rano nadrabialiśmy ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2014, 13:55

    kapturnica lubi tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2014, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wierze, ze odpuszczenie pomaga ale tym, ktorzy naprawde potrafia odpuscic no i tak jak juz bylo wspomniane nie maja jakichs konkretnych zdiagnozowanych przeszkod w zajsciu.
    Ale ja mam taki problem - odpuscilam, zniknelam z ovu na jakis czas, nie mierzylam, nie robilam wykresow i martwilam sie, czy dany cykl dobrze wykorzystalam, czy nie przegapilam najwazniejszych dni. I sama nie wiem, co jest gorsze - obserwowanie sie i myslenie o tym czy myslenie o tym, ze byc moze nie zmaksymalizowalam swoich szans. Moze jakbym byla kilka lat mlodsza to bym umiala odpuscic tak calkiem, nie wiem. 30stka stuknela i chcialabym jednak zajsc predzej niz pozniej :)

    Nona, Krokodylica lubią tę wiadomość

  • KotkaPsotka Autorytet
    Postów: 941 465

    Wysłany: 3 lipca 2014, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, oczywiscie ja mam na mysli przede wszystkim te pary u ktorych nei ma jakichs wyraznych przeszkod. Pisze wyraznych bo np jesli ktos ma lekkie problemy z hormonami to tez wierze ze "odpuszczenie" moze zdzialac cuda. Poprostu organizm musi sie wyregulowac. Ja nie mowie, ze to na kazdego dziala ale jednak czasem dziala :). Ja sie lepiej psychicznie chyba czuje w tym cyklu, nie mierze tempki, staram sie nawet nie wiedziec w ktorym dniu cyklu jestem, lykam kwas foliowy, chodze na akupunkture (mam poprostu rozpisane wizyty, poza tym to lubie bo mnei to relaksuje) i pije chinskie ziolka.
    Ale do slubu przynajmniej chce sie poprostu kochac bez zwracania uwagi na to czy to dni plodne czy nie.

    9fca6f50a2283c6d700e791421c68616.png
  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 4 lipca 2014, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja odpuszcze w przyszlym miesiacu. na bank

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 5 lipca 2014, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmmm ciężko jest tak po prostu odpuścić. Ale jeśli nie uda nam się ani w tym ani w następnym cyklu to ja też wyrzucam termometr i leki.

1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ