Małe kroki do cudu – starania z insulinoopornością
-
Cześć dziewczyny! 💕
To jest mój 3 cykl starań o ciążę i zaczynam się zastanawiać, czy insulinooporność, którą mam zdiagnozowaną od roku, nie jest powodem, że wciąż się nie udaje.
Szczerze mówiąc, jestem trochę „świeżakiem” w temacie połączenia IO i starań o ciążę. Chętnie porozmawiam z bardziej doświadczonymi kobietami – na co zwracać uwagę, jakie badania warto zrobić, o co zapytać lekarza i jak najlepiej wspierać organizm w tym czasie.
Będę wdzięczna za każdą radę i doświadczenie ❤️ -
nick nieaktualny
-
Hej, ja nie jestem specjalistka w temacie, ale ostatnio zajelam sie troche ta insulina, polecam ksiazke Glukozowa rewolucja. Stosuje te rady od okolo miesiaca i mam mniejsza ochote na slodkie, poki co nie schudlam, ale moje samopoczucie i trawienie poprawily sie.💃🏼32🕺🏻30
Starania o 1 👶🏻od 08/25 - 6 cs
💔 10/25 biochem
IO
PCOS
AMH 3,4
Insulina: 10,5 -> 6,7
Ferrytyna: 44 ->37
Wit D 27 -> 34,3
Magnez: 0,78 -> 0,86
Suple: omega3, Q10, inozytol, kwas foliowy, magnez, wit D, Szelazo, olej z wiesiołka, berberyna, NAC
On - badanie nasienia ✅💪 -
Hej!
Temat idealny dla mnie
Mogę powiedzieć jak było u mnie i moje spostrzeżenia. O 1 dziecko staraliśmy się jakoś 2 lata (wiadomo, na początku na luzie, później badania i wyszła właśnie IO). Około września dostałam metforminę i zaczęłam dietę a w styczniu zaszłam w ciążę.
Starania o drugiego dzidziusia: zaszłam w ciąże praktycznie od razu po powrocie owulacji po 1 ciąży. Niestety 2x pod rząd cb. Później zaczęłam znów brać metforminę i kolejna ciąża się utrzymała i mamy drugiego dzidziusia.
Teraz jestem umówiona u endo i mam nadzieję, że też dostanę metforminę (mam wciąć podwyższony wskaźnik HOMA-IR
) i mam nadzieję, że to znów pomoże.
Staram się też z dietą ale prawdę mówiąc, narazie baaardzo słabo...💁🏼♀️35 💁🏼35
2021♀️
2023 2x cb
2024♂️
Początek starań o bobo nr 3 10.2025 🤞🏻 -
Cześć, przepraszam że tak zaginęłam na tym wątku ostatnio, ale męczę się z najgorszą grypą stuleci.
My staramy się ogólnie 3 cykl, z tym że dwa poprzednie raczej nie na poważnie, z podejściem że co będzie to będzie, ten cykl staraliśmy się cały i jednak testy negatywne, zaczęłam szukać i faktycznie okazało się że problemem może być insulinooporność, którą przyznam się sobie ostatnimi miesiącami olałam. Odstawiłam metforminę w okresie wakacji,bo mam po niej biegunki i tak od sierpnia nie wykupiłam kolejnej recepty. Biorę od dwóch miesięcy inozytol, ale nie widzę jeszcze żadnej poprawy. Z tego co czytam u Was, chyba czas na przeproszenie się z metforminą 🙈 -
Jeżeli źle czujesz się po preparacie, który bierzesz, to możesz poprosić o zmianę. Ja miałam na początku avaminę, musiałam ją brać 3x dziennie i fatalnie się po niej czułam. Później miałam glucophage xr i super. I ginekolog-endokrynolog mi powiedziała, że jeżeli z tą jest ok to żeby nie zgadzać się na zmianę, nawet na zamienniki, bo na nie też już można reagować inaczej.💁🏼♀️35 💁🏼35
2021♀️
2023 2x cb
2024♂️
Początek starań o bobo nr 3 10.2025 🤞🏻 -
Hej, fajnie, że ten wątek powstał. Też cały czas walczę z insulinoopornością. Przez rok brałam metformine, glucophage xr dawkę 2000. Jakieś 3 miesiące zajęło mi przyzwyczajenie się do leku. W czerwcu podjęliśmy decyzję z ginekolożką (bo to ona mnie zdiagnozowała), że na razie odstawiam i próbuje sama dieta.
Na diecie od dietetyka klinicznego schudłam 18 kg do chwili obecnej i czuję się bardzo dobrze chociaż jeszcze trochę przede mną. Dieta mi służy, planuje w listopadzie zrobić kontrolne badania.
Za nami 2 cykle starań i jedna niestety miesięczna przerwa, teraz chciałabym się dobrze przygotować na ten cykl.
Jak czytam, że niektórym dziewczynom metformine pomogła w zajściu to zastanawiam się czy odstawienie to był dobry ruch pod względem starań o maleństwo. 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada, 11:10
👩❤️👨 33&38
👼 11.2018 - 7tc
👧🏼 02.2020
Starania o rodzeństwo od 08/25
Przygotowania od 05/24 - insulinooporność.
Metforminie do końca 05/25
Obecnie dieta i suplementy. -
Mam IO i pcos. I z córką i w tą ciążę zaszłam w 2cs.
Więc nie załamujcie się?
👩 1995 (PCOS, IO)
👨 1988
🌼 Córka – 2021
💫 Starania o drugie maleństwo: od 08.2025
💊 Leczenie: Lametta + Ovitrelle
⸻
🩵 CS1:
Owulacja potwierdzona – brak efektu
⸻
🩷 CS2:
🧪 Beta-hCG:
• 10 dpo (14.10) – 10.75
• 12 dpo (16.10) – 63.65
• 14 dpo (18.10) – 208.56
• 24 dpo (28.10) – 6412.54 🌟
📸 USG 29.10: 5+3 – pęcherzyk ciążowy, pęcherzyk żółtkowy
📸 USG 07.11: 6+5 – zarodek 7.3 mm
📸 USG 18.11: 8+2 – zarodek 1.59 cm 💓
📸 USG 01.12: 10+1 - 3.5 cm dzieciorka FHR 175
Ciąża z toksoplazmozą.
⸻
🤍 I prenatalne USG: 17.12.2025
„Jeśli nasz Bóg jest przy nas, już nic nas nie zatrzyma!”
„Każdy wschód słońca Ciebie zapowiada,
nie pozwól nam przespać poranka.” -
Gratulacje, 18kg to piękny wynik ☺️Vainchild wrote:Hej, fajnie, że ten wątek powstał. Też cały czas walczę z insulinoopornością. Przez rok brałam metformine, glucophage xr dawkę 2000. Jakieś 3 miesiące zajęło mi przyzwyczajenie się do leku. W czerwcu podjęliśmy decyzję z ginekolożką (bo to ona mnie zdiagnozowała), że na razie odstawiam i próbuje sama dieta.
Na diecie od dietetyka klinicznego schudłam 18 kg do chwili obecnej i czuję się bardzo dobrze chociaż jeszcze trochę przede mną. Dieta mi służy, planuje w listopadzie zrobić kontrolne badania.
Za nami 2 cykle starań i jedna niestety miesięczna przerwa, teraz chciałabym się dobrze przygotować na ten cykl.
Jak czytam, że niektórym dziewczyną metformine pomogła w zajściu to zastanawiam się czy odstawienie to był dobry ruch pod względem starań o maleństwo. 🤔
Ja robię drugie podejście do metformaxu od piątku, na razie nie ma tragedii. Umówiona też wizyta u diabetologa, niestety terminy są dosyć długie, więc będę się posiłkować tym co na ten moment mam I staramy się dalej. W tym miesiącu i tak mam niezłe perypetie i wszystko pod górkę. Nadal nie mam miesiączki, już 6 dni spóźnienia, w dniu spodziewanej miesiączki test był negatywny, na ten moment boję się dalej testować, bo tych testów w tym miesiącu zrobiłam już 6 i wszystkie negatywne 🙈 -
Hej, to ja też się wypowiem. Staraliśmy się z mężem kilka lat o dziecko, miałam io i dość sporą nadwagę. Nie miałam owulacji, przez co moje cykle były nieregularne i potrafiły trwać 40-50 dni. Prawie 3 lata zajęło mi zrzucenie 34 kg, ponieważ robiłam to bardzo powoli, miałam nawroty i gorsze momenty, to byla bardzo trudna droga. Nadal jednak z owulacjami było różnie, aż trochę w ramach eksperymentu lekarz zapisał mi Ozempik, który brałam trzy miesiące, po odstawieniu odczekałam miesiąc i w kolejnym cyklu byłam w ciąży - niestety, skończyło się cb. Ale zaskoczyło, moj organizm się obudził. Potem kolejna ciąża przyszła po 2 cyklach i również zakończyła się cb, lecz kolejna, także po dwóch cyklach, zakończyła się porodem zdrowego dziecka. Moje cb wynikały z bardzo niskich poziomów progesteronu, dopiero porządna dawka proga po owulacji pozwoliła mi ciążę utrzymać. NIe miało to nic wspólnego z Ozempiciem. Gdzieś czytałam, że w USA stosuje się nawet określenie Ozempic Babies, bo wielu parom po zastosowaniu tego leku w końcu udaje się zajść w ciążę, jednak te badania są na bardzo, bardzo wczesnym etapie i nie mam czego przytoczyć, prócz własnej historii. Dodam jeszcze, że świetnie wyregulował mi cukry, w ciąży nie borykałam się z żadną cukrzycą ciążową, a dziecko urodziło się o prawidłowej masie ciała. Dodam, że przyjmowałam 2tyś metforminy dziennie i wraz z pozytywnym testem lekarz kazał odstawić metę.
Oczywiście pamiętajcie, że zdrowa para stara się o dziecko do roku i to jest okej.
👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
Hej! Uważam powstanie tego wątku za swoisty znak, by podzielić się swoją historią oraz możliwością wzajemnego wsparcia, ja was, wy mnie 🤗
Otóż, u mnie insulinooporność nie została jeszcze stwierdzona, czekam na wizytę u diabetologa (9 grudnia) ale wiele na nią wskazuje. Zacznę od początku, od początku tego roku staramy się z partnerem o bobaska. Pierwsze miesiące (styczeń-marzec) bardzo luźno, każdy kolejny miesiąc wiadomo generował co raz to więcej nerwów, i stresu. Mój lekarz ginekolog starał się łagodzić sytuację, mówiąc abym pierwszy rok odczekałam starając się naturalnie. Ale coś ostatnimi czasy martwiły mnie nieregularne cykle, skąpe miesiączki itp. Poszłam do kobiety tym razem ginekolog, z myślą że może spojrzy na sprawę inaczej. Skierowała mnie na badania hormonalne oraz badanie glukozy i insuliny po obciążeniu. Wyniki jak dla mnie szokujące:
Glukoza na czczo: 98
Glukoza po godzinie: 206
Glukoza po 2 godzinach: 98
Insulina na czczo: 11.9
Insulina po godzinie: 105.4
Insulina po 2 godzinach: 83.5
Dodatkowo bardzo wysoki poziom prolaktyny oraz makroprolaktyny 1055.8 i zastanawiam się czy to może być ze sobą powiązane i czy któraś z Was miała dodatkowo ten parametr podwyższony przy diagnozowaniu się? Byłam u ginekolog, aby zinterpretowała te wyniki i skierowała mnie na ponowne badanie tej prolaktyny, i ewentualnie potem jakieś działania wdrożyć, oczywiście najpierw kazała ogarnąć temat tego cukru. Dodatkowo mówiła że ta wysoka glukoza, insulinooporność najprawdopodobniej blokuje u mnie owulację. Gdy byłam na interpretacji byłam praktycznie po miesiączce i gdy doktor robiła usg stwierdziła że komórka jajowa wciąż jest i nie pękła. Ahh, tak sobie myślę co wy o tym wszystkim myślicie i jakie dodatkowo macie przemyślenia w temacie insulinooporności, jak u was to diagnozowanie przebiegało, jestem ciekawa.
-
Cześć dziewczyny, temat mnie sprowokował, żeby się wreszcie rozpisać

Ginekolog też mi zdiagnozowała IO i problemy z tarczycą. IO była dla mnie zaskoczeniem, bo BMI mam w normie (chociaż mi się przytyło ostatnio).
Vainchild wrote:W czerwcu podjęliśmy decyzję z ginekolożką (bo to ona mnie zdiagnozowała), że na razie odstawiam i próbuje sama dieta.Olinka1329 wrote:Około września dostałam metforminę i zaczęłam dietę a w styczniu zaszłam w ciążę.
Im więcej czytam o IO/Hashi, tym więcej tropów prowadzi do nieprawidłowości w diecie. Czy jak zmieniałyście dietę, to odstawiałyście/zmniejszałyście farmakologię? Radykalnie czy stopniowo? Nie chcę przedobrzyć robiąc wszystko naraz xd -
U mnie nadal brak miesiączki, już 7dni spóźnienia, mam raczej regularne cykle, ale 3 dni po terminie robiłam test i był negatywny.. boję się kolejnych testów i tej bieli 🙈 Dzisiaj wystąpiły nudności, cały dzień mnie męczą, ale wmawiam sobie, że to przez cukierki które podjadłam synowi z halloweenowych łupów 😅 nie mniej jednak, ten test jeszcze w tym tygodniu chciałabym wykonać, jeśli będzie negatywny czeka mnie wizyta u ginekologa i komplet badań, bo oprócz tych u diabetologa, nie miałam wykonanych żadnych innych badań hormonalnych, przydałoby się również ponowić badania glukozy i insuliny, bo od ostatnich 2 lat przynajmniej bimbam sobie z IO.
-
Radabo wrote:Cześć dziewczyny, temat mnie sprowokował, żeby się wreszcie rozpisać

Ginekolog też mi zdiagnozowała IO i problemy z tarczycą. IO była dla mnie zaskoczeniem, bo BMI mam w normie (chociaż mi się przytyło ostatnio).
Zwykle kojarzyłam IO z nadwagą, jestem zaskoczona. Ale chyba przynajmniej jeden problem z głowy, bo zrzucenie wagi przy IO to kosmos3 lata byłam na różnych dietach i powiem szczerze że już sobie odpuściłam ostatnio, ale wrócił temat dziecka i teraz tonący brzytwy się łapie,bo w czerwcu stuknie mi już 35 lat, a tutaj cała lista problemów do pokonania jeśli chodzi o zdrowie 😉
Pytanie jeszcze do wszystkich dziewczyn - suplementujecie inozytol, bądź jakieś inne specyfiki? Macie doświadczenie? ☺️ -
Radabo wrote:Im więcej czytam o IO/Hashi, tym więcej tropów prowadzi do nieprawidłowości w diecie. Czy jak zmieniałyście dietę, to odstawiałyście/zmniejszałyście farmakologię? Radykalnie czy stopniowo? Nie chcę przedobrzyć robiąc wszystko naraz xd
U mnie wyglądało to tak, że dietę próbowałam wprowadzić zaraz jak dostałam leki czyli czerwiec 24', później na kontroli okazało się, że owszem coś tam chudnę ale mało i powoli. Lekarka zasugerowała kontakt z dietetykiem klinicznym i to był strzał w dziesiątkę. Dietetyczka prowadziła mnie dwa miesiące, nauczyła mnie jak jeść, bo przy IO nie jest najważniejszy deficyt a bilans. I od tamtego czasu połączenie metforminy i diety super działało.
W czerwcu 25' ginekolożka pozwoliła mi odstawić farmakologię i próbować samą dietą. I odbyło się to gwałtownie. Czyli od jej zgody już nie brałam żadnych tabletek.
Dodam jeszcze, że dietetyczka dostosowała do mnie na podstawie badań suplementy i tak, biorę inozytol, koenzym Q10 i oczywiście teraz witaminy dla starających się o dziecko.
Teraz trochę żałuję, że już metforminy nie biorę. Wczoraj robiłam kontrolne badania i wyszła mi glukoza 96. Jestem trochę podłamana, bo robiłam miesiąc temu i miałam 88. Mam nadzieję, że to tylko jakiś wyjątek, może zjadłam coś dzień wcześniej. Nie wiem, trzy dni byłam na diecie pudełkowej dla IO ale kompletnie to do mnie nie przemówiło, mało warzyw i kalorie podbijane sosami. Wracam do swoich przepisów i diety.
Napiszcie swoje doświadczenia z dietą. Jestem ciekawa co Wam pomogło, co przeszkodziło, jaki macie stosunek do słodkiego, czy Was ciągnie do niezdrowych rzeczy i jak sobie z tym radzicie?
Sama czuję, że jestem już w dalekiej drodze, jednocześnie jestem na etapie, że przydałoby się jakieś wsparcie osób z tym samym problemem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada, 11:29
👩❤️👨 33&38
👼 11.2018 - 7tc
👧🏼 02.2020
Starania o rodzeństwo od 08/25
Przygotowania od 05/24 - insulinooporność.
Metforminie do końca 05/25
Obecnie dieta i suplementy. -
Cześć

To i ja coś napiszę. U mnie IO została zdiagnozowana po obciążeniu glukozą. Homa-IR mam również podwyższone ale to tylko tyle. Owulacje mam potwierdzone, cykle są regularne, hormony w normie BMI też. U nas prawie 3 lata starań i nic.. przypadek przypadkowi nie równy ale myślę że IO to chyba bardziej może być przeszkodą bo rozregulowuje cykle czy blokuje owulacje. Sama w sobie IO , podczas gdy wszystko inne dziala i jest w normie,zastanawiam się na ile może być przeszkodą, czy w ogóle, może ktoś ma jakieś doświadczenia? Biorę metformine, diete mam pudełkową low ig na przemian z antyzapalną,słodyczy staram się nie podjadać. Ale insuline nadal mam dość wysoką.Starania od 03.2023
Pierwsza wizyta w klinice: 11.2024
👱♀️34 🧑40
👱♀️🧑 hormony, homocysteina, trombofilia, morfologia, witaminy, lipidogram ✅️
Amh: 1,440
Tsh: 11.2024: 1.94 ➡️ 10.2025: 0.826
Euthyrox n75
IO: glukoza: 84 insulina: 12.20❌️
Symformin xr 750
DHEA-SO4: 11.2024: 394 ➡️ 10.2025: 319
Prolaktyna: 11.2024: 21.3 ➡️ 10.2025: 6.4
Dostinex 0.5 mg, 1/2 tabletki raz w tygodniu
💊Fertilwoman plus, wit D 2000j, Estrovita skin, aspirin cardio, resweratrol, progesterone bensis
Allo-MLR: 27,1%
💉 accofil
Drożność jajowodów plus podany lipiodol 03.2025 ➡️ oba drożne ✅️
Cykle owulacyjne ✅️
👱♀️biocenoza,panel urogenitalny , bad. bakteryjne✅️
🧑nasienie ✅️
Ovitrelle 10x ❌️
Letrozole Bluefish 4x ❌️ -




