mam problem :/
-
Witam wszystkich, jestem tu nowa i trochę zagubiona, więc z góry przepraszam jeżeli piszę na niewłaściwym forum.
Jestem po 30-stce, mam hashimoto (tsh uregulowane za pomocą tabletek) i wypadanie zastawki mitralnej również opanowane lekami.
Odstawiłam tabletki anty. w sierpniu zeszłego roku.
Ostatnia miesiączka 3.12.2014 i potem brak (cykle do tej pory bardzo regularne 28-29 dni, jak w zegarku). Test płytkowy negatywny zrobiony 4 dni po terminie planowanej miesiączki.
Od 2 dni mam stały dość silny kłujący ból prawego jajnika (podobny jak przy owulacji ale dużo silniejszy no i nie w terminie, nigdy tak wcześniej nie miałam więc się denerwuję) a wczoraj pojawiło się krwawienie bardziej skąpe niż podczas menstruacji a jajnik nadal boli jak by ktoś chciał go wyrwać, dodatkowo mdłości; brak apetytu, na samą myśl że powinnam coś zjeść mdli mnie; bóle i zawroty głowy (trzy ostatnie symptomy nigdy wcześniej nie występowały u mnie przy menstruacji) i ogólne osłabienie.
Czy to możliwe, że jednak test się pomylił a jeśli tak czy to są jakieś poważne komplikacje?
Na 100% nie jest to wyrostek robaczkowy.
We wtorek mam wizytę u ginekologa i wiem, że wszystko się wyjaśni.
Ale na obecną chwilę trochę mnie to męczy i pomyślałam, że może tu któraś z Pań rozwieje moje różne obawy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2015, 18:24
-
idz jutro na bete.. wiem ze test plytkowy negatywny ale moze warto zrobic ja przed wizyta u gina.. wtedy bedziesz miala jasnosc
-
dokladnie kazda ciaza jest inna.. bol jajnika szczegolnie z tego z ktorego byla owulka .. jest dosc czesto obserwowany jednak jesli bedzie to mocny bol to radzilabym jechac na IP powod jest prosty .. mogla sie tez utworzyc torbiel..ale rowniez nalezy wykluczyc inne powiklania.. nawet ciazowe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2015, 18:59
-