Monitoring cyklu

Dziewczyny, czy któraś z was miała przeprowadzany monitoring cyklu u ginekologa?
Ile razy w ciągu cyklu miałyście wizyt i w jakich momentach cyklu?
Co wynikało z waszych monitoringów?
Czy dzięki temu zaszłyście w ciąże ?

Kochane, ponaglam prośbę.

hej ja miałam w poprzednim cyklu monitoring to był 1cs pp miałam wtedy stymulację CLO i ze względu na to, że moje cykle przed pp miały 30-31dni to pierwsze usg miałam w 13dc i już wtedy był dominujący pęcherzyk o rozm.19mm a kolejne usg miałam 16dc już powinno być po owulacji ale okazało się, że pęcherzyk urósł do 26mm, kolejne usg miałam kontrolnie przed kolejną @ żeby zobaczyć czy się z tego torbiel nie zrobiła no i to był bodajże 27dc (jak dobrze pamiętam) czyli wyszło że byłam 3 razy. A to, że cykl okazał się bezowulacyjnym było skutkiem odstawienia anty, które brałam przez 3 cykle pp. A teraz w 2cs pp nie miałam stymulacji i byłam kontrolnie tak w połowie cyklu naturalnego to był 16dc i nie było dominującego pęcherzyka były dwa po 10mm, i albo cykl znowu bez owulacji albo owulacja się spóźni i będzie cykl wydłużony, ale to się okaże bo kolejne usg mam 27dc i wtedy lekarz też będzie mógł stwierdzić czy owulacja była spóźniona czy nie było jej wcale i nie będzie
To zależy od organizmy, od tego jak długie masz cykle, czy bierzesz coś na "przyrost" pęcherzyków, w których dniach bierzesz jeśli jesteś stymulowana, no ale jeśli to naturalny cykl to myślę, że na spokojnie od 10/12dc można się wybrać na usg i wtedy będziesz wiedziała jakie ma wymiary pęcherzyk i już sama zadecydujesz kiedy kolejny monitoring bo prawidłowy przyrost pęcherzyka to ponoć od 1 do 3mm na dobę u mnie przy stymulacji rosły coś ok 2,5mm. Ale powiem jedno, że warto stracić trochę czasu, czasem trochę kasy i polatać po lekarzach w celu monitoringu bo to sporo też wyjaśnia u Nas w końcu okazało się co jest nie tak i już wiemy jak to "leczyć", ze bez CLO nie mamy szans. Więc w każdej nawet złej sytuacji jest plus powodzenia mam nadzieję, że moja wypowiedź troszkę Ci rozjaśniła temat
słonecznego dnia

Ja mialam monitoring 2 razy.
3 razy w ciagu cyklu (1-5dc, 10-14dc i 20-22dc) robiono mi usg i badano hormony.
Co wyszlo? Ze mam owulke bo wskazuje na to usg i zmiany hormonalne i ze mam niedomoge progesteronu.
Nie, nei pomoglo mi to zajsc w ciaze:P

ja w sumie zaszłam w ciąże w cyklu z CLO ale bez monitoringu no ale straciliśmy Maluszka, zobaczymy co teraz będzie ale myślę, że jednak monitoring warto zrobić w kilku cyklach

Magda_lena88 dziękuję ślicznie za wyczerpującą odpowiedź, są to dlamnie bardzo cenne wskazówki!
Przy najbliższym rozpoczynającym się cyklu wybiorę się na monitoring, ponieważ mam słabe skoko temperatury, a czasem wogóle na wykresie nie zaznacza mi owulacji, a o ciążę z mężem staramy się na prawdę bardzo intensywnie

Julitko a mozesz udostepnic swoj wykres? Tez mam slabe skoki temperatury a jednak z monitoringu dobitnie wynika ze owulacja jest. Raz nawet byla podowjna!

Za chwilę spróbuję udostępnić, nigdy tego nie robiłam, także mam nadzieję że mi się uda
W tej chwili nic tam nie będzie bo to dopiero 5 dzień niwego cyklu.
Ale muszę koniecznie ość na monitoring bo jestem na wypowiedzeniu 3-miesięcznym umowy o pracę na czas nieokreślony.

bierz l - 4

Czy teraz widać mój wykres?

tak

L4 to nie takie proste, bo nie mam żadnego znajomego lekarza.
Myślisz, że rodzinny dałby L4 np na miesiąc? Tylko co miałabym powiedzieć, lekarze też się boją ot tak dawać L4

najlepiej idź do psychologa i powiedz, że jsteś wypalona zawodowo, dostaniesz na miesiąc - zawsze działa

KotkaPsotka, faktycznie twój wykres ma małe skoki temperatury, ale przynajmniej masz śluz płodny, a u mnie cały cykl albo kremowy albo suchy. Kiedyś gdy nie muślałam jeszcze o dziecku to śluz płodny był.
Już drugi cykl biorę olej z wiesiołja na śluz ale puki co bez poprawy.

Hehe no tak z tym psychologiem to nawet nie byłoby kłamstwo z tym wypaleniem zawodowym

julita z tymi objawami i wyznaczaniem owulacji na ich podstawie to w sumie nie można tylko bazować na skokach temp, czy śluzie. Ja w ubiegłym cyklu miałam śluz super temp. też skoczyła ale cykl był bezowulacyjny. Tak naprawdę tylko obraz z USG może potwierdzić na 100% czy owulacja była czy nie chociaż i to jest czasem zawodne a to co my obserwujemy to tylko takie jakby "przygotowania" organizmu do owulacji bo samego momentu (tam mi się zdaję) pęknięcia pęcherzyka i tej pewności bez monitoringu nie da się uchwycić ale może są takie dziewczyny co bardzo odczuwają ten moment pewnie ile osób tyle opinii Ale fajnie, że podjęłaś decyzję o monitoringu to też Ci przybliży obraz czy aby nie problemów z jajeczkowaniem powodzenia

Magda_lena88 czasem dobrze jest posłuchać (poczytać) wypowiedzi bardziej doświadczonych i z większą wiedzą dziewczyn, dzięki!
I wzajemnie z tym powodzeniem

pocieszające jest dla mnie to co napisałaś

Monitoring to bardzo wazna sprawa. Pameitam, ze byla tu dziewczyna ktora miala wszelkie objawy owulacji ze skokiem temperatury wlacznie a owulki nie miala (tzn pecherzyk nei pekal jednak).

Oprócz monitoringu poproszę o skierowanie mnie na podstawowe badania, wiem że ginekolog nie będzie chciała wypisać mi tych wszystkich badań bo obowiązują ją limity, ale zrobię je prywatnie. Muszę działać szybko