Nadchodzi wrzesień, kończy się lato, w maju nam mówią per mamo i tato 🥹
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny!
Nie było mnie tutaj bo zrobiłam sobie dwa cykle przerwy od starań, załamało mnie trochę że minęły prawie dwa lata, suple, leki, badania krwi i drożność, miało być tak łatwo według lekarza a tutaj nic. Podczytywałam Was cały czas, bo niektóre nicki kojarzę tak dobrze, że czuję się jakbym znała was w rzeczywistości 😄
Także wracam do starań, chciałabym dołączyć do wątku
Wczoraj miałam pierwszą wizytę u nowego ginekologa, jestem w 25dc aczkolwiek jest pęcherzyk i mamy się starać. Pobrał mi od razu krew na proga i estradiol oraz krzepliwość.
Powiedzcie mi prosze, bo wiem że niektóre z was są skarbnicą wiedzy 🙏 Co według Was oznaczają takie wyniki w 24 dniu cyklu?
Estradiol 91,80 pg/ml
progesteron 4,41 by/ml
Do ginekologa wracam w poniedziałek, także na pewno mi to wyjaśni, aczkolwiek jestem już ciekawa a sama nie potrafię tego zinterpretować
clara, Paula. lubią tę wiadomość
💊inofem, Vit D3, Omega 3, Q10,Tardyferon, Neurovit, Metformax, Dostinex
Starania od 09.2023
Z pomocą medyczną od 10.2024
06.2025 drożność z lipidolem ✅
07.2025 I stymulacja clo ❌
09.2025 II stymulacja aromek+bemfola+ovi
18.10.2025 10dpo ⏸️ beta 25
20.10.2025 12dpo beta 84,20
22.10.2025 14dpo beta 270
07.11 pierwsza wizyta 🩵

-
Kycia wrote:Hej dziewczyny,
Chciałabym zapytać bardziej doświadczone o której zwykle pojawiają się wyniki bety z Alab?
Mi około 17/18
Kycia lubi tę wiadomość
👩 33 l.
🧔🏻 36 l.
👱♀️ 6 l.
23.09.2025 - 9 dpo ⏸️
10 dpo - 121,9 mIU/mL
12 dpo - 278,5 mIU/mL / przyrost 128% 🥰
15 dpo - 1005,9 mIU/mL / przyrost 136% 🥰
7.10.2025 - jest pęcherzyk 🌼
10.10. 2025 - mamy serduszko 🥰
15.10.2025 - 7 mm maleństwa 🥰
07/25 ktoś chciał być 💔
TSH 1.048 ✅️
owulacje potwierdzone ✅️
cytologia ✅️
morfologia ✅️
💛 marzenia są początkiem wszystkiego...

-
Idąc tokiem myślenia wynikającym i płynącym z niektórych wcześniejszych postów; jeśli od spraw medycznych jest tylko lekarz- i nie jest mile widziane dzielenie się"swoim doświadczeniem" czasem kilkuletnim, suplementacją, co "w moim przypadku pomoglo" to w sprawach życiowych i problemach nalezy rowniez mieć takie same przekonania i wybierać psychologa, a nie forum.
To czy zdecydujemy sie na suplementacje, jakies badania- zależy tylko i wyłącznie od nas...nie ma żadnego nakazu, przymuszenia.
Dla mnie rady "takich weteranek i wojowniczek" o dziecko są naprawdę cenne. A co z nimi zrobie- zależy tylko ode mnie
Kitkat, Reja13 lubią tę wiadomość
-
Kycia wrote:Hej dziewczyny,
Chciałabym zapytać bardziej doświadczone o której zwykle pojawiają się wyniki bety z Alab?
Zależy chyba jak duże jest dany oddział laboratorium w którym badane są próbki. Mi wpadły wczoraj chwile po godzinie 13
Kycia, Witynja lubią tę wiadomość
👩🏼💼36 👨🏻💻38
Marzymy o pierwszym bobo ✨
5 cs
06.09.2025 - ⏸️- 10 dpo
08.09 - b-hcg 65 mlU/mL, progesteron 28,1 ng/mL
10.09 - b-hcg 260 mlU/mL, progesteron 28,5 ng/mL
15.09 - b-hcg 1469 mlU/mL progesteron 28,4 ng/mL
22.09 - 5+4 widoczny pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
09.10 - 💔
10.10.2025 - poronienie zatrzymane 8/6 tyg. Nasze serca rozpadły się na miliony kawałków 😭💔 -
Ounai wrote:A jak juz tak sie wysypalo to moge o jedna rzecz zapytac? Bo nie rpzumiem tego do konca, jak sie staralam o syna i o corke to bylo tak, ze ta co chciala, bo np juz wiedziala, ze cykl jej sie skonczyl zakladala kolejny watek miesieczny z takim tytulem jak tam sobie wymyslila, a reszta osob po prostu dolaczala. Teraz "nie wolno" zalozyc watku az do samego konca miesiaca. Czyli jak ja juz wiem, ze mam @ i bede testowac za miesiac nie moge sie zapisac ani zalozyc watku bo jeszcze ten miesiac sie nie skonczyl. Tak samo z ciaza. Kiedys tu przeczytalam ze jakas dziewczyna zalozyla watek ciazowy i zeby sie nie zapisywac bo "ona nie jeat od nas". Skad taka nagla zmiana? Dlaczego jest tu nagle tyle zasad do ktorych trzeba sie stosowac zeby nie zostac potraktowanym jak wrog nr 1?

Nie wiem jak było dawniej na forum, ale odkąd je podczytuje to zasada jest prosta - ktoś zgłasza się na prowadzenie wątku miesięcznego, dziewczyny zgłaszają propozycje tytułów, jest głosowanie i w ostatnim dniu miesiąca zakładany nowy wątek miesięczny. Jest to głównie dlatego, żeby było w jakiś sposób przejrzyscie i można się było polapac. Demokracja, nikt też Ci nie broni założyć swojego wątku - jak ktoś będzie chciał to dołączy i nic w tym złego. Ale na stronie głównej pojawia się coraz więcej botów, spamow i trolli dlatego warto to utrzymać w ryzach. To, że masz @ we wrześniu nie znaczy, że twój cykl się przerywa, on nadal trwa i nie musisz od razu wskakiwac na wątek październikowy. Wątek miesięczny, bo trwa miesiąc - aktualnie mamy wrzesień, a kolejny Twój cykl się w nim ciagnie. Dziewczyny wielokrotnie testowały po 2 razy w miesiącu, bo akurat cykl tak wypadał. ☺️
Gnom, Marzycielka94, karczoch321, Kitkat, Sarka94, Remedios lubią tę wiadomość
K 🩷 30l.
AMH 0.71
21' resekcja raka tarczycy + radioterapia I-131
lekka adenomioza ❌ MUCHa ✅ Sono-HSG ✅ kariotyp ✅ FMR1 ✅ histeroskopia ✅ podejrzenie zapalenia endometrium ❌
M 🩵 31l.
Seminogram MAJ 25'/LIPIEC 25'
Ilość 96 mln/200 mln ➡️ 44mln/87mln
Żywotność 80% ➡️ 61%┃ Ruch a + b 60 % ➡️ 35%
Morfologia 1% ➡️ 0% ❌┃ROS ✅ ┃SCD ✅ ┃MAR ✅ kariotyp ✅
1-6 cykl bez pomocy medycznej ❌
7 -10 cykl z pomocą medyczną ❌
11 cykl antybiotyki na zapalenie endometrium 💊
Program IVF 🔜 startujemy w styczniu! 🦾 -
Ounai wrote:A jak juz tak sie wysypalo to moge o jedna rzecz zapytac? Bo nie rpzumiem tego do konca, jak sie staralam o syna i o corke to bylo tak, ze ta co chciala, bo np juz wiedziala, ze cykl jej sie skonczyl zakladala kolejny watek miesieczny z takim tytulem jak tam sobie wymyslila, a reszta osob po prostu dolaczala. Teraz "nie wolno" zalozyc watku az do samego konca miesiaca. Czyli jak ja juz wiem, ze mam @ i bede testowac za miesiac nie moge sie zapisac ani zalozyc watku bo jeszcze ten miesiac sie nie skonczyl. Tak samo z ciaza. Kiedys tu przeczytalam ze jakas dziewczyna zalozyla watek ciazowy i zeby sie nie zapisywac bo "ona nie jeat od nas". Skad taka nagla zmiana? Dlaczego jest tu nagle tyle zasad do ktorych trzeba sie stosowac zeby nie zostac potraktowanym jak wrog nr 1?

Plus to doprowadziłoby do sytuacji, że dziewczyny, które testują końcem miesiąca zostałyby same, bo reszta byłaby już na nowym wątku. Chyba słabo 🙂
Sarka94, Marzycielka94, Reja13, Jupiter, Seabird lubią tę wiadomość
👩 33 l.
🧔🏻 36 l.
👱♀️ 6 l.
23.09.2025 - 9 dpo ⏸️
10 dpo - 121,9 mIU/mL
12 dpo - 278,5 mIU/mL / przyrost 128% 🥰
15 dpo - 1005,9 mIU/mL / przyrost 136% 🥰
7.10.2025 - jest pęcherzyk 🌼
10.10. 2025 - mamy serduszko 🥰
15.10.2025 - 7 mm maleństwa 🥰
07/25 ktoś chciał być 💔
TSH 1.048 ✅️
owulacje potwierdzone ✅️
cytologia ✅️
morfologia ✅️
💛 marzenia są początkiem wszystkiego...

-
Dziewczyny, widzę że się zrobiły dwa obozy.
Moim zdaniem nie można przesadzać w żadna stronę.
@Ounai @Misia
Uważam że klepanie Was po głowie i utwierdzanie Was w przekonaniu, że macie rację jest złe i nie po to jest to forum stworzone.
Gdyby w takiej sytuacji była moja najlepsza przyjaciółka nie powiedziałabym jej:
a) Ounai w Twojej sytuacji że na pewno jesteś w ciąży, tylko że masz spokojnie poczekać do miesiączki.
A ty wpadłaś w spiralę samonakręcania się, efektem było tylko to, że sama spadłaś z jeszcze wyższego konia.
b)Misia w Twojej, że wyniki są tragiczne i rety co teraz, tylko właśnie że to nie są wyniki z którymi nie zajdziesz w ciążę tylko takie nad którymi warto popracować! I mówiąc tak nikt nie bagatelizuje wcale Waszych wyników.
Nikt Wam nie umniejsza prawa do płaczu czy chwilowego załamania. Ale odkąd pamiętam to forum od zawsze było po to, żeby powiedzieć "Girl, popłacz sobie, ale podnieś koronę i działaj dalej".
I Ounai nikt tu nikogo nie wyśmiewa. Możecie się tak klepać po plecach wzajemnie, kiedy obie histeryzujecie. Ale jak ktoś się zakopuje w swoim błędnym przekonaniu to moim zdaniem trzeba ją z niego próbować wyciągnąć a nie dorzucać piachu.
Misia, Aszin, Bubu, Siesiepy, Mardotka i inne dziewczyny chciały Ci tylko napisać prawdę. Pomóc przerwać Twoją nieuzasadnioną rozpacz. Odebrałaś to jako atak.
Podpisuje się pod słowami Claudii i MMM. Weź to sobie do serca i rozważ pomóc psychologiczną bo przy takim tempie to zwariujecie dziewczyny.
Kitkat, Ananabanana, Remedios, Jupiter, kindzaaaa, Mika1992 lubią tę wiadomość
Starania o pierwszą🤰od 9/2022
♥ 2018 ♥
🏡 2020
💍 21.08.2021
💒 17.09.2022
🐶 5.10.2023 -
Ja dziś nie wytrzymałam i zatestowałam. Bielsze nie będzie. Co prawda, okresu też nie ma więc piłka nadal w grze, ale trochę ostudziłam swoje emocje
Pink jest bezlitosny 😅
Starania o pierwszą🤰od 9/2022
♥ 2018 ♥
🏡 2020
💍 21.08.2021
💒 17.09.2022
🐶 5.10.2023 -
Cześć, nie wiem czy któraś z was mnie kojarzy, nie byłam zbyt aktywna na forum, mimo, że często podczytywałam. Moje cykle jednak były tak porozciągane w czasie, a owulacje raczej czasami mi się zdarzały. To sprawiło, że te wszystkie testy owulacyjne i ciążowe co miesiąc nie były dla mnie, wszystko to za szybko się toczyło. Minął nam już rok starań, takich "na luzie" wyszłoby pewnie z 2 lata. W tym czasie porobiłam trochę badań ale finalnie odpuściłam sobie kiedy na moją obawę o to że robią mi się torbiele bo zawsze po owulacji czuję w brzuchu balona Doktor stwierdziła, że "torbiele czasem się robią, proszę dalej brać kwas foliowy" i przepisała na 3 miesiące duphaston od 16dc oczywiście bez żadnych monitoringów. Nie brałam go na szczęście wiedząc że narobię sobie tylko bałaganu, bo patrząc po wykresach jeśli już miałam owulacje to późno- od 20dc wzwyż. W końcu zdarzył się jeden taki cykl na który z początku byłam bardzo zła- 12 dpo nie spadła mi temperatura jak to zawsze bywało, pełna nadziei poleciałam więc po test ciążowy. Negatywny, nie było na nim kompletnie nic, nawet cienia. Okres dalej nie przychodził, temperatura dalej w górze ale nie robiłam już testów, to nie na moje nerwy. Pomyślałam, że to pewnie znowu torbiel namieszała mi w hormonach. Umówiłam się do nowego lekarza, specjalizującego się w niepłodności i dzisiaj w 50dc na usg zobaczyłam pęcherzyk ciążowy i żółtkowy. Jestem w szoku i nie dociera to do mnie, dziś zrobiłam dopiero pierwsze badanie hcg i progesteronu, nie wiem jak to wyjdzie I co będzie dalej, ale w tym momencie jestem wdzięczna bo wiem, że moje ciało potrafi i jest niesamowite. Piszę ten post żeby się wygadać ale też udowodnić, że naprawdę czasami biel na testach nic nie znaczy
Kaaamika, Sarka94, Maalwii, Monia•, Kitkat, IT_Girl, NatiHope, Default.owa, clara, Bella_33, Reja13, KurtynaMileczenia, Biochemiczka, Remedios, Mardotka, Seabird, Bubu04, emciak lubią tę wiadomość
-
No to gratulacje 😁 daj znać jak będziesz miała betęDalia wrote:Cześć, nie wiem czy któraś z was mnie kojarzy, nie byłam zbyt aktywna na forum, mimo, że często podczytywałam. Moje cykle jednak były tak porozciągane w czasie, a owulacje raczej czasami mi się zdarzały. To sprawiło, że te wszystkie testy owulacyjne i ciążowe co miesiąc nie były dla mnie, wszystko to za szybko się toczyło. Minął nam już rok starań, takich "na luzie" wyszłoby pewnie z 2 lata. W tym czasie porobiłam trochę badań ale finalnie odpuściłam sobie kiedy na moją obawę o to że robią mi się torbiele bo zawsze po owulacji czuję w brzuchu balona Doktor stwierdziła, że "torbiele czasem się robią, proszę dalej brać kwas foliowy" i przepisała na 3 miesiące duphaston od 16dc oczywiście bez żadnych monitoringów. Nie brałam go na szczęście wiedząc że narobię sobie tylko bałaganu, bo patrząc po wykresach jeśli już miałam owulacje to późno- od 20dc wzwyż. W końcu zdarzył się jeden taki cykl na który z początku byłam bardzo zła- 12 dpo nie spadła mi temperatura jak to zawsze bywało, pełna nadziei poleciałam więc po test ciążowy. Negatywny, nie było na nim kompletnie nic, nawet cienia. Okres dalej nie przychodził, temperatura dalej w górze ale nie robiłam już testów, to nie na moje nerwy. Pomyślałam, że to pewnie znowu torbiel namieszała mi w hormonach. Umówiłam się do nowego lekarza, specjalizującego się w niepłodności i dzisiaj w 50dc na usg zobaczyłam pęcherzyk ciążowy i żółtkowy. Jestem w szoku i nie dociera to do mnie, dziś zrobiłam dopiero pierwsze badanie hcg i progesteronu, nie wiem jak to wyjdzie I co będzie dalej, ale w tym momencie jestem wdzięczna bo wiem, że moje ciało potrafi i jest niesamowite. Piszę ten post żeby się wygadać ale też udowodnić, że naprawdę czasami biel na testach nic nie znaczy
Dalia lubi tę wiadomość
👩🏼28👨🏽27
4x🐈🐈⬛🐈🐈⬛
•endometrioza
🔹2 cs ❤️
⏸️ 23.12.2023
27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
29.08.2024 - SN na świat przyszła Sara🥰
🔹Starania o drugie dziecko od 1.08.2025☺️
🔹3 cs ❤️
⏸️16.10.2025
18.10.2025 - beta hcg 39,75 mlU/ml


-
Przykro miSarka94 wrote:Ja dziś nie wytrzymałam i zatestowałam. Bielsze nie będzie. Co prawda, okresu też nie ma więc piłka nadal w grze, ale trochę ostudziłam swoje emocje
Pink jest bezlitosny 😅
a który dpo?
👧30 👦31
starania od 01/2025
Od 5-6 miesiączki AH 🙈
🤒Endometrioza IV st, adenomioza
💉Badania/ zabiegi:
AMH: 6.8 ✅
Histeroskopia (polipy macicy): 2015r, 2017 🚩
FSH, LH, Prolaktyna ✅
Progesteron (8dc)= 6.2 🚩, 13.2 oraz 10.5
Nasienie męża ✅
💊Leki:
Pueria Uno
NAC, kurkumina, olej TRIO GLA, olej z wiesiołka, ashwaganda, koenzym Q10, magnez, selen
Progesteron (od 2-10dpo)
⭐️08.10.2025 ⏸️, betaHCG=234
⭐️10.10.2025 betaHCG=633

-
Dalia wrote:Cześć, nie wiem czy któraś z was mnie kojarzy, nie byłam zbyt aktywna na forum, mimo, że często podczytywałam. Moje cykle jednak były tak porozciągane w czasie, a owulacje raczej czasami mi się zdarzały. To sprawiło, że te wszystkie testy owulacyjne i ciążowe co miesiąc nie były dla mnie, wszystko to za szybko się toczyło. Minął nam już rok starań, takich "na luzie" wyszłoby pewnie z 2 lata. W tym czasie porobiłam trochę badań ale finalnie odpuściłam sobie kiedy na moją obawę o to że robią mi się torbiele bo zawsze po owulacji czuję w brzuchu balona Doktor stwierdziła, że "torbiele czasem się robią, proszę dalej brać kwas foliowy" i przepisała na 3 miesiące duphaston od 16dc oczywiście bez żadnych monitoringów. Nie brałam go na szczęście wiedząc że narobię sobie tylko bałaganu, bo patrząc po wykresach jeśli już miałam owulacje to późno- od 20dc wzwyż. W końcu zdarzył się jeden taki cykl na który z początku byłam bardzo zła- 12 dpo nie spadła mi temperatura jak to zawsze bywało, pełna nadziei poleciałam więc po test ciążowy. Negatywny, nie było na nim kompletnie nic, nawet cienia. Okres dalej nie przychodził, temperatura dalej w górze ale nie robiłam już testów, to nie na moje nerwy. Pomyślałam, że to pewnie znowu torbiel namieszała mi w hormonach. Umówiłam się do nowego lekarza, specjalizującego się w niepłodności i dzisiaj w 50dc na usg zobaczyłam pęcherzyk ciążowy i żółtkowy. Jestem w szoku i nie dociera to do mnie, dziś zrobiłam dopiero pierwsze badanie hcg i progesteronu, nie wiem jak to wyjdzie I co będzie dalej, ale w tym momencie jestem wdzięczna bo wiem, że moje ciało potrafi i jest niesamowite. Piszę ten post żeby się wygadać ale też udowodnić, że naprawdę czasami biel na testach nic nie znaczy
Dziękujemy, dodajesz dużo otuchy! 🥰 Niech Kropeczka rośnie zdrowo 😍👧30 👦31
starania od 01/2025
Od 5-6 miesiączki AH 🙈
🤒Endometrioza IV st, adenomioza
💉Badania/ zabiegi:
AMH: 6.8 ✅
Histeroskopia (polipy macicy): 2015r, 2017 🚩
FSH, LH, Prolaktyna ✅
Progesteron (8dc)= 6.2 🚩, 13.2 oraz 10.5
Nasienie męża ✅
💊Leki:
Pueria Uno
NAC, kurkumina, olej TRIO GLA, olej z wiesiołka, ashwaganda, koenzym Q10, magnez, selen
Progesteron (od 2-10dpo)
⭐️08.10.2025 ⏸️, betaHCG=234
⭐️10.10.2025 betaHCG=633

-
Dziewczyny,
Jak to jest możliwe że badanie nasienia tak bardzo się zmienia.
Mąż robił badanie w marcu, morfologia 4,85%, nie brał wtedy za dużo supli, ruch postępowy był na poziomie 7,8 więc też mało.
Miał też za duża lepkość ,w związku z tym brał acc, agapurin, fertistim man, dołożyłam mu ubichonol, omegę 3 i 6.
Teraz przyszły wyniki z tamtego tygodnia i co? Morfologia poniżej 1%, ruch postępowy na poziomie 4.
Na imprezach odpuścił alkohol, zwraca uwagę na to co je i ma aktywność fizyczną regularną.
Nie powiem trochę mnie to załamało…
Oczywiście mąż uważa ze na co mu te wszystkie leki i suplementy, że jak na nic nie zwracał uwagi to było lepiej..Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września, 12:59
Wiek 28&29
09/2024 odstawienie AH po 4 latach
starania na poważnie od 03/2025
- stwierdzone PCOS, hiperprolaktynemia czynnościowa
- 2 x stymulacja (04,05.2025)
- badanie drożności jajowodów - oba drożne 06.2025
- 3 x stymulacja clostybegyt (07,08, 09.3025)
- kolejny cykl luźny bez starań
- inseminacja???
————————————————-
💊Pueria uno, resweratrol, cynk, magnez, olej z wiesiołka, OVULOMED (wcześniej fertistim), glucophagne -
Ja też byłam, ale raczej mnie nikt nie pamięta 🤣 ale ja Was pamiętamKaaamika wrote:Byłyśmy razem na Winiarach.
P.s co się stało z Winiarami? Bo odeszłam ale ciągle myślę o tym wątku i co u dziewczynWiadomość wyedytowana przez autora: 9 września, 13:03
Sarka94 lubi tę wiadomość
👩🏼28👨🏽27
4x🐈🐈⬛🐈🐈⬛
•endometrioza
🔹2 cs ❤️
⏸️ 23.12.2023
27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
29.08.2024 - SN na świat przyszła Sara🥰
🔹Starania o drugie dziecko od 1.08.2025☺️
🔹3 cs ❤️
⏸️16.10.2025
18.10.2025 - beta hcg 39,75 mlU/ml







