Nadchodzi wrzesień, kończy się lato, w maju nam mówią per mamo i tato 🥹
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny!
Nie było mnie tutaj bo zrobiłam sobie dwa cykle przerwy od starań, załamało mnie trochę że minęły prawie dwa lata, suple, leki, badania krwi i drożność, miało być tak łatwo według lekarza a tutaj nic. Podczytywałam Was cały czas, bo niektóre nicki kojarzę tak dobrze, że czuję się jakbym znała was w rzeczywistości 😄
Także wracam do starań, chciałabym dołączyć do wątku
Wczoraj miałam pierwszą wizytę u nowego ginekologa, jestem w 25dc aczkolwiek jest pęcherzyk i mamy się starać. Pobrał mi od razu krew na proga i estradiol oraz krzepliwość.
Powiedzcie mi prosze, bo wiem że niektóre z was są skarbnicą wiedzy 🙏 Co według Was oznaczają takie wyniki w 24 dniu cyklu?
Estradiol 91,80 pg/ml
progesteron 4,41 by/ml
Do ginekologa wracam w poniedziałek, także na pewno mi to wyjaśni, aczkolwiek jestem już ciekawa a sama nie potrafię tego zinterpretowaćclara, Paula. lubią tę wiadomość
💊inofem, Vit D3, Omega 3, Q10,Tardyferon, Neurovit, Metformax, Dostinex
Żelazo 29 µg/dl
DHEA-SO4 213,8 µg/dl
homocysteina 8,41 µmol/l
anty-TPO < 3,00 IU/ml
SHBG 73,5 nmol/l
TSH 1,216 µIU/ml
Vit D3 58,60 ng/ml
anty-TG < 3,00 IU/ml
androstendion 3,38 ng/ml
Badania z 3 d.c ⬇️
testosteron 34,45 ng/dl
estradiol 21,2 pg/ml
FSH 4,72 mIU/ml
LH 6,89 mIU/ml
prolaktyna 30,91 ng/ml -
Kitkat, MMM123 to nie tak. Dobre rady, dziewczyny, którym już się udało zajść w ciążę są tu zawsze mile widziane.
Zgadzam sie z Ounai, że można powiedzieć prawdę w miły sposób, nie dowalając nikomu. Bo różni są ludzi, różnie reagują, mają lepszy, gorszy dzień.
Często dziewczyny udzielające się na wątkach o dłuższym stażu, widząc wpis nowej osoby, odsyłają ją na wątek miesieczny. Zaznaczają na pierwszych stronach, żeby nie wpadać z dwoma kreskami ( rozumiem ich podejścię, rozumiem ból, rozczarowanie długimi staraniami).
I jednocześnie te same osoby wpadają na wątki misięczne i udzialają rad ( czesto bardzo cennych), w dość niemiły sposób (w mojej opini). A można inaczej, można mieć w sobie więcej empatii, można delikatniej, można bardziej z pokorą.Ann35, Maalwii, Helenka22, Ananabanana, Lavenda lubią tę wiadomość
-
Idąc tokiem myślenia wynikającym i płynącym z niektórych wcześniejszych postów; jeśli od spraw medycznych jest tylko lekarz- i nie jest mile widziane dzielenie się"swoim doświadczeniem" czasem kilkuletnim, suplementacją, co "w moim przypadku pomoglo" to w sprawach życiowych i problemach nalezy rowniez mieć takie same przekonania i wybierać psychologa, a nie forum.
To czy zdecydujemy sie na suplementacje, jakies badania- zależy tylko i wyłącznie od nas...nie ma żadnego nakazu, przymuszenia.
Dla mnie rady "takich weteranek i wojowniczek" o dziecko są naprawdę cenne. A co z nimi zrobie- zależy tylko ode mnieKitkat, Reja13 lubią tę wiadomość
-
Kycia wrote:Hej dziewczyny,
Chciałabym zapytać bardziej doświadczone o której zwykle pojawiają się wyniki bety z Alab?
Zależy chyba jak duże jest dany oddział laboratorium w którym badane są próbki. Mi wpadły wczoraj chwile po godzinie 13Kycia, Witynja lubią tę wiadomość
-
Ounai wrote:A jak juz tak sie wysypalo to moge o jedna rzecz zapytac? Bo nie rpzumiem tego do konca, jak sie staralam o syna i o corke to bylo tak, ze ta co chciala, bo np juz wiedziala, ze cykl jej sie skonczyl zakladala kolejny watek miesieczny z takim tytulem jak tam sobie wymyslila, a reszta osob po prostu dolaczala. Teraz "nie wolno" zalozyc watku az do samego konca miesiaca. Czyli jak ja juz wiem, ze mam @ i bede testowac za miesiac nie moge sie zapisac ani zalozyc watku bo jeszcze ten miesiac sie nie skonczyl. Tak samo z ciaza. Kiedys tu przeczytalam ze jakas dziewczyna zalozyla watek ciazowy i zeby sie nie zapisywac bo "ona nie jeat od nas". Skad taka nagla zmiana? Dlaczego jest tu nagle tyle zasad do ktorych trzeba sie stosowac zeby nie zostac potraktowanym jak wrog nr 1?
Nie wiem jak było dawniej na forum, ale odkąd je podczytuje to zasada jest prosta - ktoś zgłasza się na prowadzenie wątku miesięcznego, dziewczyny zgłaszają propozycje tytułów, jest głosowanie i w ostatnim dniu miesiąca zakładany nowy wątek miesięczny. Jest to głównie dlatego, żeby było w jakiś sposób przejrzyscie i można się było polapac. Demokracja, nikt też Ci nie broni założyć swojego wątku - jak ktoś będzie chciał to dołączy i nic w tym złego. Ale na stronie głównej pojawia się coraz więcej botów, spamow i trolli dlatego warto to utrzymać w ryzach. To, że masz @ we wrześniu nie znaczy, że twój cykl się przerywa, on nadal trwa i nie musisz od razu wskakiwac na wątek październikowy. Wątek miesięczny, bo trwa miesiąc - aktualnie mamy wrzesień, a kolejny Twój cykl się w nim ciagnie. Dziewczyny wielokrotnie testowały po 2 razy w miesiącu, bo akurat cykl tak wypadał. ☺️Gnom, Marzycielka94, karczoch321, Kitkat, Sarka94, Remedios lubią tę wiadomość
K 🩷 30l.
AMH 0.71
21' resekcja raka tarczycy + radioterapia I-131
lekka adenomioza ❌ MUCHa ✅ Sono-HSG ✅ kariotyp ✅
M 🩵 31l.
Seminogram MAJ 25'/LIPIEC 25'
Ilość 96 mln/200 mln ➡️ 44mln/87mln
Żywotność 80% ➡️ 61%┃ Ruch a + b 60 % ➡️ 35%
Morfologia 1% ➡️ 0% ❌┃ROS ✅ ┃SCD ✅ ┃MAR ✅
1-6 cykl bez pomocy medycznej
7 cykl: monitoring + encorton + luteina + duphaston ❌
8 cykl: lametta ❌
9 cykl: histeroskopia
Czekamy w kolejce do programu IVF 🤞 -
Ounai wrote:A jak juz tak sie wysypalo to moge o jedna rzecz zapytac? Bo nie rpzumiem tego do konca, jak sie staralam o syna i o corke to bylo tak, ze ta co chciala, bo np juz wiedziala, ze cykl jej sie skonczyl zakladala kolejny watek miesieczny z takim tytulem jak tam sobie wymyslila, a reszta osob po prostu dolaczala. Teraz "nie wolno" zalozyc watku az do samego konca miesiaca. Czyli jak ja juz wiem, ze mam @ i bede testowac za miesiac nie moge sie zapisac ani zalozyc watku bo jeszcze ten miesiac sie nie skonczyl. Tak samo z ciaza. Kiedys tu przeczytalam ze jakas dziewczyna zalozyla watek ciazowy i zeby sie nie zapisywac bo "ona nie jeat od nas". Skad taka nagla zmiana? Dlaczego jest tu nagle tyle zasad do ktorych trzeba sie stosowac zeby nie zostac potraktowanym jak wrog nr 1?
Plus to doprowadziłoby do sytuacji, że dziewczyny, które testują końcem miesiąca zostałyby same, bo reszta byłaby już na nowym wątku. Chyba słabo 🙂Sarka94, Marzycielka94, Reja13, Jupiter lubią tę wiadomość
👩 33 l.
🧔🏻 36 l.
👱♀️ 6 l.
07/25 ktoś chciał być 💔
💛 marzenia są początkiem wszystkiego... -
Dziewczyny, widzę że się zrobiły dwa obozy.
Moim zdaniem nie można przesadzać w żadna stronę.
@Ounai @Misia
Uważam że klepanie Was po głowie i utwierdzanie Was w przekonaniu, że macie rację jest złe i nie po to jest to forum stworzone.
Gdyby w takiej sytuacji była moja najlepsza przyjaciółka nie powiedziałabym jej:
a) Ounai w Twojej sytuacji że na pewno jesteś w ciąży, tylko że masz spokojnie poczekać do miesiączki.
A ty wpadłaś w spiralę samonakręcania się, efektem było tylko to, że sama spadłaś z jeszcze wyższego konia.
b)Misia w Twojej, że wyniki są tragiczne i rety co teraz, tylko właśnie że to nie są wyniki z którymi nie zajdziesz w ciążę tylko takie nad którymi warto popracować! I mówiąc tak nikt nie bagatelizuje wcale Waszych wyników.
Nikt Wam nie umniejsza prawa do płaczu czy chwilowego załamania. Ale odkąd pamiętam to forum od zawsze było po to, żeby powiedzieć "Girl, popłacz sobie, ale podnieś koronę i działaj dalej".
I Ounai nikt tu nikogo nie wyśmiewa. Możecie się tak klepać po plecach wzajemnie, kiedy obie histeryzujecie. Ale jak ktoś się zakopuje w swoim błędnym przekonaniu to moim zdaniem trzeba ją z niego próbować wyciągnąć a nie dorzucać piachu.
Misia, Aszin, Bubu, Siesiepy, Mardotka i inne dziewczyny chciały Ci tylko napisać prawdę. Pomóc przerwać Twoją nieuzasadnioną rozpacz. Odebrałaś to jako atak.
Podpisuje się pod słowami Claudii i MMM. Weź to sobie do serca i rozważ pomóc psychologiczną bo przy takim tempie to zwariujecie dziewczyny.Kitkat, Ananabanana, Remedios, Jupiter, kindzaaaa lubią tę wiadomość
Starania o pierwszą🤰od 9/2022
♥ 2018 ♥
🏡 2020
💍 21.08.2021
💒 17.09.2022
🐶 5.10.2023 -
Ja dziś nie wytrzymałam i zatestowałam. Bielsze nie będzie. Co prawda, okresu też nie ma więc piłka nadal w grze, ale trochę ostudziłam swoje emocje
Pink jest bezlitosny 😅
Starania o pierwszą🤰od 9/2022
♥ 2018 ♥
🏡 2020
💍 21.08.2021
💒 17.09.2022
🐶 5.10.2023 -
Cześć, nie wiem czy któraś z was mnie kojarzy, nie byłam zbyt aktywna na forum, mimo, że często podczytywałam. Moje cykle jednak były tak porozciągane w czasie, a owulacje raczej czasami mi się zdarzały. To sprawiło, że te wszystkie testy owulacyjne i ciążowe co miesiąc nie były dla mnie, wszystko to za szybko się toczyło. Minął nam już rok starań, takich "na luzie" wyszłoby pewnie z 2 lata. W tym czasie porobiłam trochę badań ale finalnie odpuściłam sobie kiedy na moją obawę o to że robią mi się torbiele bo zawsze po owulacji czuję w brzuchu balona Doktor stwierdziła, że "torbiele czasem się robią, proszę dalej brać kwas foliowy" i przepisała na 3 miesiące duphaston od 16dc oczywiście bez żadnych monitoringów. Nie brałam go na szczęście wiedząc że narobię sobie tylko bałaganu, bo patrząc po wykresach jeśli już miałam owulacje to późno- od 20dc wzwyż. W końcu zdarzył się jeden taki cykl na który z początku byłam bardzo zła- 12 dpo nie spadła mi temperatura jak to zawsze bywało, pełna nadziei poleciałam więc po test ciążowy. Negatywny, nie było na nim kompletnie nic, nawet cienia. Okres dalej nie przychodził, temperatura dalej w górze ale nie robiłam już testów, to nie na moje nerwy. Pomyślałam, że to pewnie znowu torbiel namieszała mi w hormonach. Umówiłam się do nowego lekarza, specjalizującego się w niepłodności i dzisiaj w 50dc na usg zobaczyłam pęcherzyk ciążowy i żółtkowy. Jestem w szoku i nie dociera to do mnie, dziś zrobiłam dopiero pierwsze badanie hcg i progesteronu, nie wiem jak to wyjdzie I co będzie dalej, ale w tym momencie jestem wdzięczna bo wiem, że moje ciało potrafi i jest niesamowite. Piszę ten post żeby się wygadać ale też udowodnić, że naprawdę czasami biel na testach nic nie znaczy
Kaaamika, Sarka94, Maalwii, Monia•, Kitkat, IT_Girl, NatiHope, Default.owa, clara, Bella_33, Reja13, KurtynaMileczenia, Biochemiczka, Remedios, Mardotka lubią tę wiadomość
👩24 👦26 🐈⬛4
brak owulacji, okresu, niedowaga
11.2024: Cytologia✅️ TSH 4,5❌️
Wit. D3 11,5❌️
2.2025: wit. D3 ✅️
3.2025 TSH 2,3
Bez zabezpieczenia od końca 2023r -
Dalia wrote:Cześć, nie wiem czy któraś z was mnie kojarzy, nie byłam zbyt aktywna na forum, mimo, że często podczytywałam. Moje cykle jednak były tak porozciągane w czasie, a owulacje raczej czasami mi się zdarzały. To sprawiło, że te wszystkie testy owulacyjne i ciążowe co miesiąc nie były dla mnie, wszystko to za szybko się toczyło. Minął nam już rok starań, takich "na luzie" wyszłoby pewnie z 2 lata. W tym czasie porobiłam trochę badań ale finalnie odpuściłam sobie kiedy na moją obawę o to że robią mi się torbiele bo zawsze po owulacji czuję w brzuchu balona Doktor stwierdziła, że "torbiele czasem się robią, proszę dalej brać kwas foliowy" i przepisała na 3 miesiące duphaston od 16dc oczywiście bez żadnych monitoringów. Nie brałam go na szczęście wiedząc że narobię sobie tylko bałaganu, bo patrząc po wykresach jeśli już miałam owulacje to późno- od 20dc wzwyż. W końcu zdarzył się jeden taki cykl na który z początku byłam bardzo zła- 12 dpo nie spadła mi temperatura jak to zawsze bywało, pełna nadziei poleciałam więc po test ciążowy. Negatywny, nie było na nim kompletnie nic, nawet cienia. Okres dalej nie przychodził, temperatura dalej w górze ale nie robiłam już testów, to nie na moje nerwy. Pomyślałam, że to pewnie znowu torbiel namieszała mi w hormonach. Umówiłam się do nowego lekarza, specjalizującego się w niepłodności i dzisiaj w 50dc na usg zobaczyłam pęcherzyk ciążowy i żółtkowy. Jestem w szoku i nie dociera to do mnie, dziś zrobiłam dopiero pierwsze badanie hcg i progesteronu, nie wiem jak to wyjdzie I co będzie dalej, ale w tym momencie jestem wdzięczna bo wiem, że moje ciało potrafi i jest niesamowite. Piszę ten post żeby się wygadać ale też udowodnić, że naprawdę czasami biel na testach nic nie znaczy
Dalia lubi tę wiadomość
👩🏼28👨🏽27
4x🐈🐈⬛🐈🐈⬛
•endometrioza
🔹2 cs ❤️
⏸️ 23.12.2023
27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
29.08.2024 - SN na świat przyszła Sara🥰
🔹Starania o drugie dziecko od 1.08.2025☺️
-
Sarka94 wrote:Ja dziś nie wytrzymałam i zatestowałam. Bielsze nie będzie. Co prawda, okresu też nie ma więc piłka nadal w grze, ale trochę ostudziłam swoje emocje
Pink jest bezlitosny 😅
a który dpo?
👧30 👦31
starania od 01/2025
Od 5-6 miesiączki AH 🙈
🤒Endometrioza, adenomioza, PCO
💉Badania/ zabiegi:
AMH: 6.8 ✅
Histeroskopia: 2015r, 2017 🚩
FSH, LH, Prolaktyna ✅
Progesteron (8dc)= 6.2 🚩
Nasienie męża ✅
💊Leki:
Pueria Uno
NAC, kurkumina, olej TRIO GLA, olej z wiesiołka, ashwaganda, koenzymem Q10, magnez, selen
Progesteron (od 2 dpo)
Czekam na ⏸️ 🥹 -
Dalia wrote:Cześć, nie wiem czy któraś z was mnie kojarzy, nie byłam zbyt aktywna na forum, mimo, że często podczytywałam. Moje cykle jednak były tak porozciągane w czasie, a owulacje raczej czasami mi się zdarzały. To sprawiło, że te wszystkie testy owulacyjne i ciążowe co miesiąc nie były dla mnie, wszystko to za szybko się toczyło. Minął nam już rok starań, takich "na luzie" wyszłoby pewnie z 2 lata. W tym czasie porobiłam trochę badań ale finalnie odpuściłam sobie kiedy na moją obawę o to że robią mi się torbiele bo zawsze po owulacji czuję w brzuchu balona Doktor stwierdziła, że "torbiele czasem się robią, proszę dalej brać kwas foliowy" i przepisała na 3 miesiące duphaston od 16dc oczywiście bez żadnych monitoringów. Nie brałam go na szczęście wiedząc że narobię sobie tylko bałaganu, bo patrząc po wykresach jeśli już miałam owulacje to późno- od 20dc wzwyż. W końcu zdarzył się jeden taki cykl na który z początku byłam bardzo zła- 12 dpo nie spadła mi temperatura jak to zawsze bywało, pełna nadziei poleciałam więc po test ciążowy. Negatywny, nie było na nim kompletnie nic, nawet cienia. Okres dalej nie przychodził, temperatura dalej w górze ale nie robiłam już testów, to nie na moje nerwy. Pomyślałam, że to pewnie znowu torbiel namieszała mi w hormonach. Umówiłam się do nowego lekarza, specjalizującego się w niepłodności i dzisiaj w 50dc na usg zobaczyłam pęcherzyk ciążowy i żółtkowy. Jestem w szoku i nie dociera to do mnie, dziś zrobiłam dopiero pierwsze badanie hcg i progesteronu, nie wiem jak to wyjdzie I co będzie dalej, ale w tym momencie jestem wdzięczna bo wiem, że moje ciało potrafi i jest niesamowite. Piszę ten post żeby się wygadać ale też udowodnić, że naprawdę czasami biel na testach nic nie znaczy
Dziękujemy, dodajesz dużo otuchy! 🥰 Niech Kropeczka rośnie zdrowo 😍👧30 👦31
starania od 01/2025
Od 5-6 miesiączki AH 🙈
🤒Endometrioza, adenomioza, PCO
💉Badania/ zabiegi:
AMH: 6.8 ✅
Histeroskopia: 2015r, 2017 🚩
FSH, LH, Prolaktyna ✅
Progesteron (8dc)= 6.2 🚩
Nasienie męża ✅
💊Leki:
Pueria Uno
NAC, kurkumina, olej TRIO GLA, olej z wiesiołka, ashwaganda, koenzymem Q10, magnez, selen
Progesteron (od 2 dpo)
Czekam na ⏸️ 🥹