Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Niepowodzenia w staraniach-co pomaga?
Odpowiedz

Niepowodzenia w staraniach-co pomaga?

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2022, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane dziewczyny!
    Odważyłam się założyć ten wątek bo szukam pomocy i zbieram doświadczenia. Czy macie jakąś "odskocznię" od tych wszystkich tabelek,testów, kalendarzy i termometrów? Czy Wasze głowy pracują ciągle na wysokich obrotach i myślą, planują, kontrolują macierzyńskie plany? Bo ja chyba wpadłam w taką matnię i bardzo jest to przytłaczające. Staramy się z mężem od roku i nie widać rezultatów. O ile mąż podchodzi do tego ze stoickim spokojem, to ja za każdym razem wylewam morze łez i bardzo się denerwuje. Lekarz rodzinny poradził mi bym zajęła czymś głowę a najlepiej "przelała swoją miłość i zaangażowanie" na jakieś hobby, zwierzę...I tak oto chyba podjęłam decyzję o kupnie kota. Mieliśmy kiedyś kotkę wychodząca i chowaliśmy ją od małego więc wiem że się sprawdzimy. Sęk w tym że mamy mieszkanie i nigdy nie miałam niewychodzacego kota. Powiedzcie proszę czy któraś z Was ma koty i jak zapatrujecie się na sytuację gdyby pojawiło się dziecko? Czy stanowi to jakiś problem, wyzwanie? Przepraszam jeśli moje pytanie jest może prymitywne w swoim charakterze ale naprawdę chcę znać Wasze historie. Czy kot dla kobiety starającej się o dziecko to dobry pomysł?
    Pozdrawiam Was wszystkie 😘

  • dominikawa Autorytet
    Postów: 641 521

    Wysłany: 13 września 2022, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, polecam Ci wątki miesięczne, gdzie dziewczyny nawzajem się wspierają, wymieniają doświadczeniami i rozmawiają o różnych tematach :)
    Z chowaniem kota nie pomogę, bo nigdy nie miałam, ale bratowa miała i wszystko było ok, wiadomo że lepiej żeby to mąż wymieniał kuwetę i trzeba zachowywać podstawowe zasady higieny i będzie ok. Takie samo zagrożenie mogą stanowić surowe warzywa, które też trzeba dokładnie myć. Z drugiej też strony skoro miałaś wcześniej kontakt z kotami, możliwe że będziesz już miała przeciwciała. A na przykładzie bratowej mogę dodać, choć początkowo nie byłam do tego przekonana, że dzieciaki super chowają się ze zwierzętami, a Ty faktycznie będziesz miała chwilowo na kogo przelać swoją miłość :) poza tym faktycznie, żeby mniej myśleć, warto mieć dużo zajęć, szczególnie popołudniami i zająć czymś głowę :)
    Jakie badania masz już za sobą? :)

    👩30👨35 WROCŁAW
    długie cykle ok. 35dni, 4cs z testami ovu 🍀
    💊 wit. D, wit. C, cynk, omega, kwas foliowy, inozytol

    09.12 13dpo - ⏸️ 🍀
    10.12 beta: 481 mlU/mL
    12.12 beta: 1162 mlU/mL
    21.12 5t5d pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 🍀
    03.01 7t4d dzidzia 13mm, bijące pięknie 💙
    24.01 10t6d maluszek 3.9cm, rośnij zdrowo 😍
    09.02 13t2d mały zdrowy tygrys 😀
    28.02 🍀
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3649 7212

    Wysłany: 13 września 2022, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kot jest super, dla starających się i niestarających się 🥰 W kontekście toksoplazmozy - bez obaw, mam koty całe życie, badałam się w tym kierunku w ciąży i jak się okazuje nigdy nie miałam do czynienia z tym patogenem. Od gina usłyszałam że znacznie łatwiej zarazic się przez zjedzenie niemytych owoców czy warzyw niż od kota.

    A co do Twojego pytania z tytułu - mi na niepowodzenia w staraniach pomaga psychoterapia, długie spacery z muzyką/audiobookami/podcastami, dbanie o siebie, małe przyjemności. Próbuje rozpracowac swoje lęki i wsłuchać się w swój wewnętrzny głos, a tu psychoterapia robi największą robotę. Mam takie poczucie, że teraz jest być może ostatni taki moment (może miesiąc, może pół roku, może rok) w moim życiu gdy mam aż tyle czasu na sprawianie sobie przyjemności i myślenie o sobie, więc staram się to robić. Ciąża i zdrowe dziecko to moje wielkie, niespełnione marzenie, ale w przedłużających się staraniach łatwo zapomnieć o sobie, o partnerze. Ja wiem że tego nie chce, bo pragnę być również zdrowa - fizycznie i psychicznie - mamą dla zdrowego dziecka. I to mnie motywuje do innych rzeczy niż skupianie się tylko i wyłącznie na potencjalnej ciąży. Oczywiście, są gorsze momenty, ale staram się ciągle powracać do tej myśli i tego stanu równowagi.

    Krakus lubi tę wiadomość

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2022, 00:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dominikawa wrote:
    Hej, polecam Ci wątki miesięczne, gdzie dziewczyny nawzajem się wspierają, wymieniają doświadczeniami i rozmawiają o różnych tematach :)
    Z chowaniem kota nie pomogę, bo nigdy nie miałam, ale bratowa miała i wszystko było ok, wiadomo że lepiej żeby to mąż wymieniał kuwetę i trzeba zachowywać podstawowe zasady higieny i będzie ok. Takie samo zagrożenie mogą stanowić surowe warzywa, które też trzeba dokładnie myć. Z drugiej też strony skoro miałaś wcześniej kontakt z kotami, możliwe że będziesz już miała przeciwciała. A na przykładzie bratowej mogę dodać, choć początkowo nie byłam do tego przekonana, że dzieciaki super chowają się ze zwierzętami, a Ty faktycznie będziesz miała chwilowo na kogo przelać swoją miłość :) poza tym faktycznie, żeby mniej myśleć, warto mieć dużo zajęć, szczególnie popołudniami i zająć czymś głowę :)
    Jakie badania masz już za sobą? :)
    Dominikawa właściwie nie skupiałam się jakoś na bardzo głębokiej diagnostyce jak na razie. Zrobiłam hormony, w tamtym roku amh, wyniki ok. Krzywa cukrowa i insulinowa też w porządku. Ginekologicznie ponoć jest dobrze, lekarz stwierdził że rezerwa jajnikowa jest bardzo dobra. Ale jest u mnie problem z niskim żelazem:/ i wiem że to też może być przyczyną niepowodzeń- już zaczęłam łykać suplementy. Męża wysyłam na badanie nasienia w przyszłym tygodniu.

    Namisa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2022, 00:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa wrote:
    Kot jest super, dla starających się i niestarających się 🥰 W kontekście toksoplazmozy - bez obaw, mam koty całe życie, badałam się w tym kierunku w ciąży i jak się okazuje nigdy nie miałam do czynienia z tym patogenem. Od gina usłyszałam że znacznie łatwiej zarazic się przez zjedzenie niemytych owoców czy warzyw niż od kota.

    A co do Twojego pytania z tytułu - mi na niepowodzenia w staraniach pomaga psychoterapia, długie spacery z muzyką/audiobookami/podcastami, dbanie o siebie, małe przyjemności. Próbuje rozpracowac swoje lęki i wsłuchać się w swój wewnętrzny głos, a tu psychoterapia robi największą robotę. Mam takie poczucie, że teraz jest być może ostatni taki moment (może miesiąc, może pół roku, może rok) w moim życiu gdy mam aż tyle czasu na sprawianie sobie przyjemności i myślenie o sobie, więc staram się to robić. Ciąża i zdrowe dziecko to moje wielkie, niespełnione marzenie, ale w przedłużających się staraniach łatwo zapomnieć o sobie, o partnerze. Ja wiem że tego nie chce, bo pragnę być również zdrowa - fizycznie i psychicznie - mamą dla zdrowego dziecka. I to mnie motywuje do innych rzeczy niż skupianie się tylko i wyłącznie na potencjalnej ciąży. Oczywiście, są gorsze momenty, ale staram się ciągle powracać do tej myśli i tego stanu równowagi.
    Kobitko bardzo mi pomógł Twój wpis, bardzo jestem Ci za niego wdzięczna 😘ja chyba po prostu nie umiem spojrzeć na tą sprawę z dystansem i skupiam się tylko na zajściu w ciążę a inne rzeczy mi umykają. Dobrze jest posłuchać bardziej doświadczonych. Dziękuję Ci raz jeszcze i z całego serca życzę aby Ci się udało✊️😘spełnić to największe marzenie.

    Namisa lubi tę wiadomość

  • Paulina666 Autorytet
    Postów: 892 665

    Wysłany: 14 września 2022, 00:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cincinnati,głowa staraczki jest tak zaprogramowana,że zawsze bedziesz o tym myśleć.Nie da się tego wyrzucić z głowy od tak,po prostu.Bedą dni gdzie mniej lub bardziej.
    Ja mam 5 dzieci:🐕(Lusia-14 lat)i 4🐷(Lolek,Olaf,Czarna i Ruda)ale kocham nad życie😍

    Cincinnati lubi tę wiadomość

    👱‍♀️-39
    4 lata starań
    PCOS,bielactwo,MTHFR(C677)-układ hetero
    MTHFR(A1298)-układ hetero,PAI-1 układ hetero,KIR-AA,HLAC-C1,C2❌
    Kariotyp✅
  • Kzz Autorytet
    Postów: 696 267

    Wysłany: 14 września 2022, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cincinnati wrote:
    Kochane dziewczyny!
    Odważyłam się założyć ten wątek bo szukam pomocy i zbieram doświadczenia. Czy macie jakąś "odskocznię" od tych wszystkich tabelek,testów, kalendarzy i termometrów? Czy Wasze głowy pracują ciągle na wysokich obrotach i myślą, planują, kontrolują macierzyńskie plany? Bo ja chyba wpadłam w taką matnię i bardzo jest to przytłaczające. Staramy się z mężem od roku i nie widać rezultatów. O ile mąż podchodzi do tego ze stoickim spokojem, to ja za każdym razem wylewam morze łez i bardzo się denerwuje. Lekarz rodzinny poradził mi bym zajęła czymś głowę a najlepiej "przelała swoją miłość i zaangażowanie" na jakieś hobby, zwierzę...I tak oto chyba podjęłam decyzję o kupnie kota. Mieliśmy kiedyś kotkę wychodząca i chowaliśmy ją od małego więc wiem że się sprawdzimy. Sęk w tym że mamy mieszkanie i nigdy nie miałam niewychodzacego kota. Powiedzcie proszę czy któraś z Was ma koty i jak zapatrujecie się na sytuację gdyby pojawiło się dziecko? Czy stanowi to jakiś problem, wyzwanie? Przepraszam jeśli moje pytanie jest może prymitywne w swoim charakterze ale naprawdę chcę znać Wasze historie. Czy kot dla kobiety starającej się o dziecko to dobry pomysł?
    Pozdrawiam Was wszystkie 😘

    Mi pomaga praca. Bardzo duuużo pracy. Nie mam kiedy myśleć a jak położę się do łóżka to od razu zasypiam 😀 ( 3 lata i 4 mies strań za nami)
    Co do kota myśle że dobry pomysł, moja sis ma niewychodzącego, co do ciąży i towarzystwa wśrod dzieci też nie było z nim problemu.

    dominikawa, Cincinnati lubią tę wiadomość

  • Namisa Autorytet
    Postów: 3649 7212

    Wysłany: 14 września 2022, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cincinnati wrote:
    Kobitko bardzo mi pomógł Twój wpis, bardzo jestem Ci za niego wdzięczna 😘ja chyba po prostu nie umiem spojrzeć na tą sprawę z dystansem i skupiam się tylko na zajściu w ciążę a inne rzeczy mi umykają. Dobrze jest posłuchać bardziej doświadczonych. Dziękuję Ci raz jeszcze i z całego serca życzę aby Ci się udało✊️😘spełnić to największe marzenie.

    Dziękuję bardzo i cieszę się że moje słowa trochę podniosły Cię na duchu ♥️ Pamiętaj żeby dawać sobie czas i starać się akceptować przeróżne emocje które do ciebie przychodzą. To normalne że keidy skupiamy bardzo dużą uwagę na zajściu w ciążę, nasze życie zaczyna się kręcić wokół tego, planujemy przyszłość, życie zawodowe, chcemy ustawić wszystko pod ciazę, jakoś się przygotować. Mózg tak działa i tego nie przeskoczymy. Ale trwanie w tym stanie przez dłuższy czas jest destrukcyjne, przynajmniej ja to tak odbieram, dlatego trzeba robić co się da żeby znaleźć jakaś odskocznię. Nie zapomnimy całkiem o pragnieniu zajścia w ciążę, nie odetniemy się od tego, ale przynajmniej lżej będzie się żyło. Powodzenia! ♥️💪💪

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • silesia Debiutantka
    Postów: 12 0

    Wysłany: 21 marca, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Starania się o dziecko i doświadczenie niepowodzenia mogą być bardzo trudne emocjonalnie dla osób i par przechodzących przez ten proces. Wsparcie psychologiczne może pomóc w radzeniu sobie z emocjami i trudnościami związanymi z tym doświadczeniem. Niepowodzenie w staraniach o dziecko może podważyć poczucie własnej wartości i samoocenę. Psycholog może pomóc w budowaniu pozytywnego obrazu siebie i radzeniu sobie z ewentualnymi uczuciami winy czy wątpliwościami co do siebie.

Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ