Plamienia śródcykliczne i adenomioza
-
Na początku zeszłego roku miałam ciążę pozamaciczną, a w 2022 r. poronienie zakończone lyzeczkowaniem i także cp. Od trzeciej ciąży plamienia w drugiej połowie cyklu, zdarzają się też plamienia po stosunku. Badania nic nie wykazały. Prawdopodobnie mam endometriozę i adenomiozę. Czy ja w ogóle mam szansę na zdrową ciążę? Moim zdaniem te plamienia bardzo źle rokują. Jestem załamana 😔😔😔 Jak myślicie, czy ja w ogóle mam szansę zostać matką?
-
Nikt Ci nie da 100% gwarancji. Powinnaś się udać do dobrej kliniki, wykonać histeroskopię, albo najlepiej laparoskopie i zdiagnozować się pod kątem endo/andeno, bo prawdopodobnie to nie diagnoza. Dziewczyny z takimi chorobami zachodzą w ciążę, naturalnie lub nie.👩 28
badania 3dc✅AMH - 4,2✅ Kir - genotyp AA 👎PAI-1 - homo 👎, MTHFR - hetero 👎
🧔29
seminogram✅HBA 42%👎ROS✅ DFI✅InhibinaB✅
1 IVF
💉22 🫧->16 🥚-> 8🪄->ICSI->❄️❄️
19.08 FET❄️ ❄️
8 dpt ⏸
💔 ciąża bezzarodkowa
2 IVF 🔜 -
Miałam histeroskopię z CD138, wynik ujemny. Endometriozę i adenomiozę zasugerował lekarz w trakcie USG w klinice przyczynowego leczenia niepłodności (nie robią tam in vitro). W ciążę zachodziłam bez problemu. Do ponownym starań przygotowuję się od wielu miesięcy. W planach badania drożności jajowodów lipiodolem, mam wypisane leczenie, między innymi progesteron od 3 dnia po owulacji. Jestem załamana plamieniami. Bo jak zarodek ma się zagnieździć, skoro ściółka macicy nie działa prawidłowo?
-