planowanie ciąży a leki przeciwbólowe

Z gory przepraszam za nastepny temat ale mam powazny problem. Od jakichs 2 lat regularnie w kazdy pierwszy dzien miesiaczki łykałam MEFACIT oraz dodatkowo no-spe i ibuprom w roznych zestawieniach... dzis juz kolejny dzien z kolei bardzo boli mnie glowa i nie wiem jaki lek moge zazyc. wyczytalam, ze te co do tej pory "jadlam" zle wplywaja na plodnosc. czy mozecie mi powiedziec co bezpiecznie moge wziac i czy przez to jakie leki przyjmowalam wczesniej moge miec teraz problemy z zaplodnieniem???

Wiesz ja mam nieraz bardzo bolesne miesiączki, niegdyś brałam Ibuprom - nieraz 2 lub 3 tabl. a i tak czasem nic nie pomagał no i no-spe też ze 2, 3 tabsy. Nie brałam nigdy Mefacit, nie wiem jak jest silny, ale myślę, że chyba lepiej zażyć jeden lek mocniejszy w najmniejszej dawce, która pomoże niż kilka słabszych. Teraz jak muszę to zażywam ćwiartkę Ketonalu forte i ból mija jak ręką odjął. Moja znajoma jadła Ketonal od zawsze i nie miała problemów z zajściem, aczkolwiek chyba kiedyś na jego ulotce wyczytałam, że może źle wpływać na płodność, ale ćwiartka na miesiąc liczę, że nie wpłynie. No i staram się nie zażywać żadnych przeciwbólowych poza miesiączką, ale wiem, że najbezpieczniejszy jest paracetamol, np. Apap, nawet dla kobiet w ciąży.

ja przed tym mefacitem jadlam po 2 tabl. dziennie ketonalu 100 (niby bardzo silny) oczywiscie w polaczeniu z no-spa kiedy to przestalo pomagac to za mefacit sie wzielam a dzis dopiero wyczytalam, ze zle on wplywa na plodnosc... troszke sie wystraszylam ;(

Kurcze to Apap nic tu nie zdziała. Ketonal jest silny, ale jak ci nie pomaga to du...a Myślę, że mogłabyś spróbować zdiagnozować u lekarza przyczynę bolesnych miesiączek. Wiem, że oni mówią, że tak ma być bo ja też to słyszałam i przestałam o to pytać, a tymczasem może być wiele poważnych przyczyn bolesnych miesiączek, które mogą rzutować na niemożność zajścia:-( Trzeba by trafić na takiego lekarza, który trochę poważniej podejdzie a nie zignoruje.

Ja chciałąbym się tylko wypowiedzieć,że Ejsza ma racje jak masz takie bolesne @ to lekarz powinien dokłądnie zbadać dlaczego tak się dzieje?!
Ja miałąm zawsze dość bolesne ale od roku to już masakra brałam bardzo silne leki id użo podczas okresu miałam mięsniak stwierdzonego ale lekarze nic nim nie robili. Dopiero w tym roku jak znalazłam nowego od razu zdecydował się na zabieg, nie byłam cięta tzw histeroskopia i jestem teraz bardzo zadowolna bo przy okazji zabiegu okazało się,że jest tam jeszcze polip i to one uciskały mi bardzo na główne żyły i tak mnie bolało i bardzo krwawiłam. Przez to międzyinnymi zarodek nie chiał się zagnieździć a ibuprom w trakcie okresu to sam lekarz od leczenia niepłodności mi polecał ale tylko w trakcie już później jak mnie coś boli mam szukać czegoś słabszego. Dodam,że po zabiegu miałam już jeden okres i poprostu super się czułam pierwszego dnia tylko troche mnie bolał brzuch ale to nic w porównaniu z poprzednimi cyklami gdzie byłam wyłączana z życia nawet czasmi na 5 dni.
Dbaj o siebie zdrówka życzę i mało bólu

dzieki dziewczyny, wasze rady dla mnie sa cenne ale szczerze mowiac trace wiare w lekarzy bo kazdy mi mowil "taka twoja uroda i jak zajdziesz w ciaze to minie jak snieg po zimie" tylko, ze tu z zajsciem trudno.... Boje sie jednak teraz, ze to moje faszerowanie sie lekami moze miec takie a nie inne skutki.
a tak przy okazji zna ktos dobrego lekarza z woj. łódzkiego to moze jak pojade w wakacje do Polski to sie do jakiegos specjalisty zglosze.

bole w tracie miesiączki mogą być też spowodowane endometriozą u mnie się to potwierdziło, ale to dopiero wyszło jak zmieniłam lekarza ,wcześniej też mnie z tym zbywano taka uroda itd.

najgorsze jest to, ze ja juz nawet kilkakrotnie do szpitala z tymi bolami trafialam (po jakims zastrzyku mnie puszczali) ale nawet oni mi juz nie chceili przepisywac takich lekow mowiac jest pani kobieta a to sa wlasnie zalety bycia plcia piekna... masakra

migotko ja też gdzieś czytałam,ze bolesne @ powinno się zdiagnozować bo są rózne przyczyny...Ja jestem z łodzkiego,ale niestety w tej chwili nic do głowy mi nie przychodzi, bo ja nie potrzebowałam takiego specjalisty ani nikt z moich bliskich osób. Pewnie w samej Łodzi musisz poszukać...wejdź sobie na strone "znany lekarz" i tam może cos znajdziesz albo poszukaj w googlach dobrego ginekologa w Łodzi. Ale nie słuchaj lekarzy,ze taka Twoja uroda!!!A na bóle to w ciąży tylko apap, paracetamol. Współczuje Ci tych bóli

chyba tak zrobie poszukam ogolnie w internecie i moze uda mi sie wreszcie jakos zaradzic tym bolesnym miesiaczka... juz nie chce dalej sie faszerowac