Cześć
Moja przeszłość ciążowa jest dosyć skomplikowana, masa badań, konsultacji, nadal nie znamy przyczyny niepowodzeń. Dostaliśmy zielone światło do starań o kolejną ciążę jednak znowu od początku coś nie gra..
Przyrosty bety od 65-120%, tendencja do rosnących z każdym kolejnym pobraniem. Kalendarzowo ciąża 7+4, jednak obstawiam, że owu była jakiś tydzień później, i to by się zgadzało, bo wg USG ciąża 6+4. I przy tym 6+4 pęcherzy wielkości 1,7cm bez zarodka, pęcherzyk żółtkowy zniekształcony (?), lekarka uprzedza, że raczej będzie puste jajo, ale USG do powtórki za 1,5tyg i wtedy postawi diagnozę.
Czy spotkał się ktoś z Was z sytuacją, gdzie na podobnym etapie również nie było zarodka, jednak ciąża rokowała?
Starania o pierwsze 👶od 12.2020
Marzec 2021- puste jajo 💔
Listopad 2021- ciąża biochemiczna
💔
Mutacja MTHFR heterozygota
06.12.2022 tęczowa córeczka 💜
09/10.2024 - ciąża bliźniacza, 1 zarodek- serduszko wcale nie podjęło pracy, 2 zarodek- serduszko przestało bić ok 8 tyg, 12 TC wywołanie poronienia 💔
02.2025 ciąża pozamaciczna jajowodowa💔
11.2025 ⏸️
Starania o pierwsze 👶od 12.2020
Marzec 2021- puste jajo 💔
Listopad 2021- ciąża biochemiczna
💔
Mutacja MTHFR heterozygota
06.12.2022 tęczowa córeczka 💜
09/10.2024 - ciąża bliźniacza, 1 zarodek- serduszko wcale nie podjęło pracy, 2 zarodek- serduszko przestało bić ok 8 tyg, 12 TC wywołanie poronienia 💔
02.2025 ciąża pozamaciczna jajowodowa💔
11.2025 ⏸️